Jak w Polsce inwestować w złoto?

2010-07-09 09:55:47

Złoto jest hitem inwestycyjnym ostatnich miesięcy. Odporne na inflację i zawirowania gospodarcze, dało inwestorom zarobić dobrych kilkadziesiąt procent, podczas gdy główne światowe indeksy jeszcze nie zdążyły odrobić strat wywołanych kryzysem. W jaki sposób drobni inwestorzy w Polsce mogą zyskać na złocie? Czy do kupna surowca potrzebny jest duży kapitał? Comperia podpowiada, jak dokonać pierwszej inwestycji w złoto.

„Złote” fundusze
Jednym z najprostszych sposobów zarabiania na złocie jest kupno udziałów w funduszu inwestycyjnym, który lokuje swoje aktywa w instrumentach opartych na kruszcu. Niestety w Polsce takich funduszy jest jak na lekarstwo – w ofercie tylko dwóch TFI można znaleźć fundusz z główną ekspozycją na złoto, Investor Gold FIZ oraz DWS Gold SFIO. Wprawdzie inne TFI proponują swoim klientom kupno jednostek funduszy surowcowych, jednak w składzie ich portfeli złoto stanowi tylko niewielką część i stopa zwrotu z takich inwestycji może nie mieć nic wspólnego ze zmianą cen szlachetnego kruszcu.
 
Inwestycja w dwa wspomniane fundusze też w rzeczywistości nie opiera się na czystym złocie. Investor Gold i DWS Gold bardziej przypominają fundusze akcyjne, gdyż inwestują w akcje spółek, których działalność opiera się na wydobyciu i przetwórstwie metali szlachetnych. Kontrakty terminowe czy opcje, których aktywem bazowym jest złoto stanowią mniejszą część ich portfeli (DWS Gold nie inwestuje w te instrumenty bezpośrednio, lecz za pośrednictwem zagranicznych funduszy). Z tego względu wyniki inwestycyjne funduszy wcale nie muszą idealnie podążać za bieżącymi cenami kruszcu, ponieważ akcje np. kopalni złota mogą podlegać innym wahaniom niż wartość wydobywanego przez nią surowca. Kupując udziały w Investor Gold i DWS Gold nasze przyszłe zyski nie zależą zatem tylko od zmian cen złota, lecz także od jakości i sposobu zarządzania w spółkach, których przychody skorelowane są z wartością metalu.
 
Jak pokazuje poniższa tabela, fundusze złota w ostatnim okresie spisały się znakomicie. Od momentu upadku banku Lehman Brothers, kiedy wielu inwestorów starało się minimalizować ponoszone straty, fundusze złota rosły w dwucyfrowym tempie. Jednak prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazało się „czyste” złoto. Cena uncji kruszcu (wyrażona w PLN) na nowojorskiej giełdzie od października 2008 roku wzrosła o ponad 100 proc. W dużej mierze do takiego wyniku przyczyniło się mocne osłabienie złotego, ponieważ cena złota w USD w tym czasie podniosła się o ok. 40 proc.
 
Stopa zwrotu z inwestycji w złoto oraz polskich funduszy złota (stan na koniec czerwca 2010 r.)
 
6-mies. stopa zwrotu
roczna stopa zwrotu
stopa zwrotu od początku kryzysu*
Złoto (w PLN)
32%
42%
102%
Investor Gold FIZ
25%
39%
42%
DWS Gold SFIO
25%
39%
85%
 
* od października 2008
źródło: opracowanie własne na podstawie danych TFI
 
Dla drobnych klientów ważną cechą inwestycji w fundusze złota jest fakt, iż nie potrzebują do tego dużej ilości gotówki. Wystarczy kwota 100 zł, aby dołączyć do grona członków funduszu DWS Gold. Co więcej, można to zrobić w każdej chwili, jako że fundusz ma charakter otwarty oraz w dowolnym momencie istnieje możliwość wyjścia z inwestycji. Inaczej wygląda sprawa z Investor Gold, który jest funduszem zamkniętym. Nabycie jego certyfikatów jest możliwe w trakcie subskrypcji (najbliższa odbędzie się jesienią tego roku) lub na rynku wtórnym organizowanym przez GPW. Aktualna giełdowa wycena pojedynczego certyfikatu Investor Gold sięga niemal 2,1 tys. zł.
 
Inwestycja w czyste złoto
Każdy inwestor stoi także przed możliwością kupna prawdziwego, fizycznego kruszcu i zarabiania na wzroście jego ceny. Może to zrobić nabywając po prostu przedmioty wykonane ze złota, biżuterię czy złote monety, które dodatkowo posiadają często także wartość kolekcjonerską. Sprzedaż złota w takiej postaci może jednak przysporzyć wiele problemów. Z kolei zakup sztabki złota to wydatek, na który mogą sobie pozwolić nieliczni. Sztabka o masie 1 kg (32,1507466 uncji) dzisiaj warta jest około 38 tys. dolarów amerykańskich, czyli w granicach 125 tys. zł. Ponadto pojawia się tutaj problem przechowywania i ubezpieczenia metalu.
 
Istnieje jednak bardzo wygodny sposób nabywania fizycznego złota, który nie wiąże się z kłopotami dotyczącymi niskiej płynności inwestycji czy przechowywania. Mowa tu o popularnych na zachodzie internetowych platformach handlu złotem, takich jak GoldMoney czy BullionVault. W skrócie polega to na tym, że klient zakłada rachunek i kupuje prawdziwe złoto, którego jednak nie dostaje do ręki. Na jego rachunku pojawia się tylko odpowiedni zapis o ilości posiadanego kruszcu, który faktycznie znajduje się w jednym ze specjalnych skarbców zlokalizowanych w np. Londynie, Zurychu lub Hong Kongu. W każdej chwili inwestor może sprzedać swoje złoto a nawet poprosić, aby zostało ono osobiście do niego dostarczone (nabywając złoto klient zostaje przypisany do konkretnej sztaby). Ta druga opcja nie jest jednak już taka prosta, gdyż złoto dystrybuowane jest w postaci 100- lub 1000-gramowych sztabek, także na rachunku klienta musi znajdować się odpowiednia ilość metalu.
 
Nabywanie złota na platformach wiąże się z szeregiem opłat. Przede wszystkim inwestor płaci prowizję za dokonywanie transakcji – BullionVault pobiera 0,02-0,8 proc. wartości transakcji przy kupnie/sprzedaży metalu, GoldMoney 1-2,5 proc tylko przy kupnie. Kolejnym kosztem jest „opłata magazynowa” za przechowywanie złota w skarbcu, która zawiera w sobie ubezpieczenie metalu przed kradzieżą – ok. 0,01 proc. miesięcznie od wartości posiadanego kruszcu. Mogą się pojawić także inne koszty, w zależności od decyzji inwestora np. w momencie fizycznego odbioru złota ze skarbca.
 
Na tym lista możliwości inwestycyjnych związanych ze złotem się nie kończy. W ofertach banków czasem pojawiają się produkty strukturyzowane, z których zysk zależy w dużej mierze od cen szlachetnego kruszcu. Bardziej zaawansowani inwestorzy mogą samodzielnie grać na rynku kontraktów terminowych czy opcji, gdzie ryzyko jest znaczenie podwyższone. Niezależnie jednak od formy inwestycji, złoto zawsze będzie przede wszystkim postrzegane jako najbezpieczniejsza lokata kapitału.
 
 
Analityk Comperia.pl
Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam