Indeks zadłużenia – maj 2011. Stopy w górę, ale mocny złoty

2011-05-31 09:48:46

Ostatni miesiąc dla kredytobiorców okazał się całkiem dobry. Złoty umocnił się wobec najważniejszych walut kredytowych, dzięki czemu przeciętne saldo kredytu hipotecznego wyrażone w polskiej walucie spadło - i to nawet o kilka tysięcy złotych. W grupie szczęśliwców znalazły się też osoby z kredytem w euro, bowiem efekt słabszej (wobec złotego) waluty Eurolandu okazał się silniejszy niż negatywne skutki wzrostu rynkowych stóp procentowych.

Czym jest Indeks Zadłużenia?

Indeks Zadłużenia przygotowywany jest co miesiąc przez analityków serwisu Comperia.pl. Badamy zmiany poziomu całkowitego zadłużenia (wyrażonego w złotych) pozostającego do spłaty dla przykładowego kredytu hipotecznego na 300 tys. zł. Dla lepszego poznania tych zmian, przyjęliśmy, że taki kredyt zaciągany był na początku 2006, 2007, 2008 i 2009 roku. Indeks zadłużenia odpowiada m.in. na pytania: czy warto przewalutować kredyt albo czy warto go akurat nadpłacić.

Komentarz Analityka

Od ostatniego odczytu z połowy kwietnia, średni kurs spłaty kredytów walutowych w polskich bankach spadł. Kurs franka szwajcarskiego obniżył się stosunkowo nieznacznie, bo jedynie o 4 gr, zaś euro jest sprzedawane przez banki po cenie 7 gr niższej aniżeli miesiąc temu. Najwięcej powodów do radości ma garstka tych, którzy zadłużyli się w dolarach: podczas ostatniego odczytu, banki wyliczały ratę zobowiązania średnio po kursie na poziomie 2,92 zł. Obecnie jest to– 2,77 zł. Mówiąc o garstce, mam na myśli tych nielicznych Polaków, którzy wybrali walutę USA. A obecnie tylko jeden na kilka tysięcy zaciąganych u nas kredytów mieszkaniowych jest denominowanych w tej walucie.

Drogę w drugą stronę pokonały zaś rynkowe stopy procentowe – polska i europejska. Średnio WIBOR 3M w ostatnim miesiącu wynosił 4,32 proc. - to o 10 punktów bazowych więcej niż w trakcie odczytu w ubiegłym miesiącu. Choć niemal przez cały miesiąc WIBOR był stabilny, to ostatnia podwyżka głównej stopy procentowej przez Radę Polityki Pieniężnej ten względny spokój zaburzyła. Rynkowa stopa procentowa ostro wystrzeliła w górę, co wpłynęło na odczytany przez nas rezultat.

Jeszcze mocniej, bo aż o 15 punktów bazowych, podniosła się stopa LIBOR 3M. Po kwietniowej podwyżce stóp procentowych o 0,25 pkt. proc., w maju Europejski Bank Centralny postanowił nic nie zmieniać, dając jednocześnie do zrozumienia, że kolejnych podwyżek należy oczekiwać najwcześniej za 2 miesiące. To uspokoiło rynek, i dopiero wtedy LIBOR 3M przestał rosnąć.

Porównując zatem Indeks Zadłużenia z kwietnia, i aktualny, widzimy spadek o 5-6 tys. zł długu wynikłego z kredytu w euro i franku, niezależnie od roku (2006-2009) jego zaciągnięcia. To był zatem dobry miesiąc, poprzednio tak optymistycznie było w lutym.

Nadal nie ma jednak dobrych informacji dla tych, którzy rozważają przewalutowanie swojego kredytu frankowego na złotowy. Odczyt Indeksu Zadłużenia dotyczącego kredytów ze wszystkich badanych lat (2006–2009) wskazuje, że jest on wart więcej niż 300 tys. zł, które zostało pożyczone. Najtrudniejszą sytuację w tym względzie mają kredytobiorcy ze stycznia 2008 roku – gdyby postanowili teraz spłacić cały swój dług, musieliby wyasygnować na ten cel... ponad 410 tys. zł. Kredyt w szwajcarskiej walucie zaciągnięty rok później jest wart „tylko” 333 tys. zł, ale i tak wartości tej bliżej do historycznych maksimów niż minimów.

W zgoła innych nastrojach mogą być natomiast ci kredytobiorcy, którzy w styczniu 2009 roku zdecydowali się na zadłużenie w euro. Ci, w przeliczeniu na złotówki, są aktualnie winni 283 tys. zł. Dla porównania – osobom najbardziej zachowawczym, czyli tym z kredytami w złotych do spłaty pozostało jeszcze 291 tys. zł.

Warto zauważyć, że mijają już niemal 2 lata, od kiedy wartość Indeksu Zadłużenia w euro „odkleiła” się od wartości we franku (i na odwrót). Oba swoje minima przyjmowały w połowie 2008 roku (sierpień 2008 – wartość zadłużenia z kredytu zaciągniętego w styczniu 2007: we franku – 235,5 tys. zł, w euro – 253 tys. zł), zaś maksima na początku 2009 roku (wartość analogicznego kredytu w lutym 2009: 363,5 tys. zł – w euro, 374 tys. zł – we franku), ale od połowy 2009 roku Indeks Zadłużenia w euro sukcesywnie maleje, zaś w walucie Helwetów – wręcz ma tendencję wzrostową.

Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Średnie kursy, po jakich spłacana są kredyty walutowe wyglądały w maju 2011r. następująco:
•    Kurs spłaty kredytu w CHF: 3,18 PLN (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 3,22 PLN)
•    Kurs spłaty kredytu w EUR: 4,06 PLN (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 4,13 PLN)
•    Kurs spłaty kredytu w USD: 2,77 PLN (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 2,92 PLN)
Średnie poziomy stóp procentowych dla odpowiednich walut wynosiły w maju 2011r.:
•    LIBOR 3M dla CHF= 0,18% (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 0,18%)
•    WIBOR 3M dla PLN= 4,32% (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 4,22%)
•    LIBOR 3M dla EUR= 1,34% (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 1,19%)
•    LIBOR 3M dla USD= 0,27% (poprzednia wartość w kwietniu 2011r.: 0,30%)

Wykres nr 1: Aktualna wartość kredytu do spłaty
indeks zadłużenia maj 2011 comperia.pl
Źródło: porównywarka finansowa comperia.pl
 
Historia zmiany wartości zadłużenia w zależności od zmiany stóp procentowych i kursów walutowych dla kredytu w CHF i PLN:
 
Wykres nr 2:  Kredyt zaciągnięty w styczniu 2006 r.

indeks zadłużenia maj 2011 comperia.pl

Źródło: porównywarka finansowa comperia.pl
 
Wykres nr 3:  Kredyt zaciągnięty w styczniu 2007 r.

indeks zadłużenia maj 2011 comperia.pl

Źródło: porównywarka finansowa comperia.pl
 
Wykres nr 4:  Kredyt zaciągnięty w styczniu 2008 r.

indeks zadłużenia maj 2011 comperia.pl

Źródło: porównywarka finansowa comperia.pl
 
Wykres nr 5:  Kredyt zaciągnięty w styczniu 2009 r.


indeks zadłużenia maj 2011 comperia.pl
Źródło: porównywarka finansowa comperia.pl

 

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam