Czy program Mieszkanie dla Młodych zachęca do zakładania rodziny?

2014-05-05 09:20:00

W pierwszym kwartale 2014 r. banki zdążyły zaakceptować 4 395 wniosków o dofinansowanie wkładu własnego w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Finansowe wsparcie, i to na dokładnie takich samych warunkach, przysługuje zarówno singlom, jak i małżeństwom.

Jeszcze w pamięci można mieć zamieszanie, które wprowadzała Rodzina na Swoim - poprzedni program pomocy rządowej dla osób nabywających mieszkania. Przez większość czasu obowiązywania programu, z dopłaty mogły skorzystać jedynie małżeństwa lub osoby samotnie wychowujące dzieci. Przez ostatnie niecałe półtora roku, od sierpnia 2011 r., o dopłaty do rat kredytu mogli starać się także single, ale dla nich przewidziano gorsze warunki (mniejsze limity powierzchniowe mieszkań, niższe dopłaty). Urzędy Stanu Cywilnego przeżywały oblężenie, gdyż wiele osób przyspieszało decyzję o małżeństwie właśnie z chęci „załapania się” na Rodzinę na Swoim.

W przypadku Mieszkania dla Młodych takie same warunki przewidziano zarówno dla małżeństw, jak i singli i osób samotnie wychowujących dzieci. Identyczne limity cenowe, jednakie kwoty dofinansowania - żadna z grup nie może czuć się pokrzywdzona. Niemniej w pewnych sytuacjach zasady programu mogą budzić pewne wątpliwości.

Pary w MdM? Tylko sformalizowane!

Zasadniczo, beneficjentami MdM mogą być: małżeństwa, osoby samotnie wychowujące dziecko, lub osoby niepozostające w związku małżeńskim. Te osoby mogą nabyć nieruchomość na kredyt z dofinansowaniem wkładu własnego. Nie dziwi, iż nabywca musi być jednocześnie kredytobiorcą. Jedynie małżeństwo daje możliwość wspólnego zakupu mieszkania. Sam mąż czy sama żona nie mogą nabyć mieszkania i zaciągnąć kredytu w MdM, nawet gdyby istniała między nimi rozdzielność majątkowa.

Pary niesformalizowane, żyjące na tzw. kocią łapę, NIE MOGĄ wspólnie nabyć mieszkania i ubiegać się o dofinansowanie w programie Mieszkanie dla Młodych. Takie pary mają dwa wyjścia. Pierwsze – to się pobrać. Drugie - tylko jedna osoba nabywa mieszkanie i wnioskuje o dofinansowanie wkładu własnego z MdM. Co więcej, partner czy partnerka tejże beneficjenta nie może nawet przystąpić do kredytu jako współkredytobiorca - ta grupa została ograniczona jedynie do rodziny nabywcy (dokładnie - zstępnych, wstępnych, rodzeństwa, małżonków rodzeństwa, ojczyma, macochy lub teściów nabywcy). W tej kwestii zatem pary mają kłopot, i małżeństwo znacznie uprościłoby kwestię skorzystania z programu Mieszkanie dla Młodych.

Rozwód może się opłacić

Z drugiej strony, w kwestii prawnej nic nie stoi na przeszkodzie, aby niesformalizowane pary nabyły osobno po jednym mieszkaniu, i osobno zaciągnęły na te cele kredyty w MdM. Podobnie - przynajmniej w teorii - można sobie wyobrazić sytuację, gdy małżonkowie biorą „fikcyjny” rozwód z myślą o finansowym wsparciu z MdM. Każdy z małżonków może wówczas nabyć własne mieszkanie, zaciągnąć na ten cel kredyt i otrzymać dofinansowanie ze Skarbu Państwa. Małżeństwo tymczasem może nabyć tylko jedną nieruchomość z dofinansowaniem. Co więcej, gdyby w przeciągu pięciu lat kupiło kolejne, musi zwrócić część otrzymanego dofinansowania. Wynik: dwa do jednego w mieszkaniach na korzyść rozwodników.

Warto dodatkowo zwrócić uwagę, że gdy o dofinansowanie wnioskuje małżeństwo, oboje muszą spełnić warunek nieposiadania obecnie, ani nigdy w przeszłości innego mieszkania na własność. Jeśli to założenie jest zrealizowane tylko w przypadku jednego z małżonków, nie zostanie przyznane finansowe wsparcie z MdM. Teoretycznie jedynym wyjściem jest rozwód, i samodzielne nabycie mieszkania i wnioskowanie o dofinansowanie przez osobę małżonka spełniające wyżej opisany warunek.

Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam