Rankingu hipotecznych kredytów walutowych odsłona II-Czy po drodze Ci z frankiem?

2011-05-11 14:48:13

Kilka dni temu analizowaliśmy hipoteczne kredyty walutowe w euro. Dziś naszą uwagę skupiliśmy na frankach szwajcarskich, które jeszcze do niedawna rozgrzewały emocje wielu kredytobiorców np. tych, którzy skupili się wokół idei skupowania franków w celu obniżenia kosztu kredytów zaciąganych w tej walucie.

 

Frank szwajcarski to obok waluty Eurolandu druga dewiza pod względem popularności wśród kredytobiorców. jednakże po czasach , w których to po kredyty walutowe ustawiały się kolejki przed bankami pozostało już tylko słabnące wspomnienie. Warto sięgnąć do publikowanego co kwartał przez Związek Banków Polskich raportu AMRON – SARFiN.
 
W III ćwiartce 2008 roku niemal 4 na 5 (dokładnie 78,1 proc.) nowoudzielonych kredytów mieszkaniowych była zobowiązaniami frankowymi. Tylko 20 proc. nowych kredytów hipotecznych z tamtego okresu to kredyty złotowe. Jedynie co dwusetny Polak zadłużył się wtedy w euro.
 
A dziś? Dane z najnowszego rankingu, przedstawiającego sytuację na rynku hipotek w ostatnim kwartale 2010 roku, nie pozostawiają wątpliwości – to rodzima waluta jest najpopularniejsza wśród Polaków. Na zakup mieszkania zapożyczyło się w niej w ostatnich 3 miesiącach ubiegłego roku 76,6 proc. wszystkich „nowych” kredytobiorców. 17,3 proc. nowych kredytów w euro, 6,1 proc. we frankach – te informacje wystarczają za komentarz.
 
Jeśli jeszcze doda się złe wspomnienia, chociażby franka po 2,01 zł w połowie 2008 roku i po 3,24 zł w lutym 2009 (podane zostały średnie kursy spłaty w bankach) i „nagonkę” medialno – rządową, że ryzyko walutowe, albo że horrendalnie wysokie spready – to mało kto zaryzykowałby dziś stwierdzenie, że złoty stał się „ulubieńcem” polskich kredytobiorców tylko na krótko.
 
Tymczasem przeanalizowaliśmy raty kredytów hipotecznych w euro i frankach szwajcarskich w ostatnich pięciu latach, i praktycznie zawsze były one niższe niż w przypadku zobowiązań złotowych. Jasne – nie zawsze (a wręcz rzadko) panował dobry czas na przewalutowanie kredytu walutowego. Niemniej na wysokości swoich miesięcznych zobowiązań, choć kosztem nieraz pewnie mocno nadszarpniętych nerwów, lepiej wychodzą zadłużeni w walucie.
 
Wykres nr 1: Wysokość rat kredytów na 300 tys. zł zaciągniętych w PLN, EUR i CHF w styczniu 2006

 

Rankingu hipotecznych kredytów walutowych odsłona II kredyty we frankachźródło: porównywarka finansowa Comperia.pl

Wykres nr 2: Wartość kredytu zaciągniętego w styczniu 2006 w przeliczeniu na PLN

Rankingu hipotecznych kredytów walutowych odsłona II kredyty we frankach

 

źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
 
Dokąd po kredyt we frankach?
 
Obok euro jeszcze tylko szwajcarski frank ma jakikolwiek udział w strukturze walutowej kredytów. W dziesiątych promili można liczyć nowych kredytobiorców dolarowych, tylko pojedyncze jednostki mają kredyt jeszcze w innej walucie. Zresztą – gdzie pójść poń? Ledwie 5 banków chce udzielić kredytu w amerykańskim pieniądzu, inne waluty są niemal zupełnie ignorowane.
 
Ale wracając do waluty Helwetów – najlepiej udać się aktualnie po kredyt we franku do banków: BPH, Nordea i Deutsche Bank. Warto „wziąć ze sobą” trochę swoich oszczędności. Wkład własny w tym wypadku wydaje się pożądany nie tylko z powodu lepszych warunków, ale... po to żeby w ogóle jakieś warunki dostać. Bo parę banków, m.in. wymieniony Bank BPH, w przypadku kredytów walutowych z LTV wyższym niż 80 proc. mówi „pas”. Za to marża na poziomie 2,60 proc., bo nawet na taką można liczyć w BPH przy LTV równym 80 proc., doprawdy wyróżnia się i kusi. Dlatego to właśnie ten bank rekomendujemy jako instytucję z najlepszymi kredytami frankowymi.
 
TOP10 wszystkich (standardowych i promocyjnych) kredytów hipotecznych na 30 lat w CHF, kwota: 300 tys. zł, LTV=80%, raty równe
 
Rata
Oprocentowanie rzeczywiste
Prowizja
BPH
1 303,44 PLN
3,64%
0,60%
Nordea Bank - promocja
1 389,65 PLN
4,08%
3,00%
Deutsche Bank – oferta pakietowa
1 395,40 PLN
4,12%
3,00%
Deutsche Bank
1 541,41 PLN
5,00%
3,00%
Nordea Bank
1 571,48 PLN
5,17%
3,00%
mBank - promocja
1569.24 PLN
5,30%
0,00%
MultiBank - promocja
1569.24 PLN
5,31%
4,00%
 Alior Bank
1 641,58 PLN
5,82%
5,00%
Polbank
1 714,62 PLN
6,35%
1,50%
Alior Bank – promocja (z ubezpieczeniem)
1547.24 PLN
6,55%
0,00%

 

 

Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
 
Natomiast trzeba przyznać, iż raty najlepszych kredytów frankowych są nieco wyższe aniżeli tych zaciągniętych w euro, bo choć rynkowa stopa procentowa europejskiej waluty (na których bazuje wszak oprocentowanie kredytu) gnają do góry, w przeciwieństwie do CHF LIBOR 3M, to odwrotnie sytuacja wygląda w przypadku marży. Dla kredytów w euro są zawsze o ok. 2,5 p. proc. niższe aniżeli dla kredytów w szwajcarskiej walucie.
 
TOP9 wszystkich (standardowych i promocyjnych) kredytów hipotecznych na 30 lat w CHF, kwota: 300 tys. zł, LTV=100%, raty równe

 

 
Rata
Oprocentowanie rzeczywiste
Prowizja
Deutsche Bank – oferta pakietowa
 1 485,74 PLN
4,75%
3,00%
mBank - promocja
 1 587,93 PLN
5,48%
0,00%
MultiBank - promocja
1 606,72 PLN
5,61%
4,00%
Deutsche Bank
 1 636,53 PLN
5,65%
3,00%
Alior Bank
1 680,10 PLN
6,07%
5,00%
Alior Bank – promocja (z ubezpieczeniem)
 1 584,64 PLN
6,74%
0,00%
Alior Bank - promocja (z funduszem)
 1 670,43 PLN
7,53%
0,00%
mBank
2 461,41 PLN
10,11%
0,00%
MultiBank
2 461,41 PLN
10,31%
4,00%
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl

 

 Dokładne różnice zależne są oczywiście od pożyczanej kwoty, od wybranego poziomu LTV (80 czy 100 proc.) albo faktu, czy porównywane są oferty standardowe czy promocyjne. Przykładowo, według danych z końca kwietnia – średnia marża frankowego kredytu standardowego (nie objętego żadną promocją) na 300 tys. zł z wkładem własnym na poziomie 20 proc. wyniosła 5,39 proc., a kredytu o takich samych parametrach, ale w euro – 3,21 proc.
 
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

 

 

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam