Promocje hipoteczne - przyszły wcześniej niż wiosna. Sprawdź z nami, co oferują banki!

2010-03-04 09:08:57

Od kryzysu do euforii? W ostatnim kwartale 2008 roku, kiedy do Polski wpłynęła fala światowego kryzysu finansowego, banki prześcigały się w windowaniu cen kredytów hipotecznych. Dzisiaj sytuacja zaczyna nabierać zgoła odmiennego charakteru. Można powiedzieć, że promocje hipoteczne przyszły wcześniej niż wiosna i niż ktokolwiek tego się spodziewał. Dlaczego i jak długo to potrwa?

 

Oferty kredytów hipotecznych zaczęły zyskiwać na atrakcyjności jeszcze w końcówce ubiegłego roku, jednak dzisiaj proces ten znacznie zyskał na sile. Z kilkudniowymi przerwami pojawiają się coraz to nowe notatki prasowe kolejnych banków, informujące o promocji. Obniżki prowizji, oprocentowania, atrakcyjne pakiety hipoteczne. Powrót do złotych czasów?
 
Bank bez kredytu nie może
 
Istotą prowadzenia działalności bankowej jest udzielanie kredytów. To na nich się zarabia. Przy czym zalecana jest tutaj szczególna ostrożność. Bank jest miejscem, gdzie klienci ulokowali swoje oszczędności, po które wrócą w ustalonym umową czasie. Nie można zatem zgromadzonych depozytów rozdawać lekką ręką w postaci pożyczek. Choćby w warunkach światowej zapaści gospodarczej. Kiedy jednak ta się cofa, a rodzima gospodarka nabiera rozpędu, trzeba wrócić do zarabiania, w przypadku banków, do udzielania kredytów. To właśnie dzisiaj dzieje się w Polsce.
 
Wytrącony z równowagi rynek panikuje
 
Kontekst wejścia Polski do Unii Europejskiej i wizje wzrostu cen nieruchomości nabywanych przez cudzoziemców napędził natenczas mieszkaniową koniunkturę. Później widmo Rekomendacji S mającej ograniczyć dostęp do kredytów walutowych ponownie przyczyniło się do napędzenia hossy. Dzisiaj historia się powtarza, tym razem z Rekomendacją T. Za kilka miesięcy o hipotekę będzie trudniej z uwagi na regulacje nadzoru nakazujące bankom udzielać kredytów jeszcze ostrożniej. Może to jest czynnik motywujący dzisiaj kredytodawców do udzielania, a kredytobiorców do brania kredytów?
 
Tylko recesja powstrzyma mieszkaniówkę
 
Sytuacja mieszkaniowa Polaków jest - delikatnie mówiąc - zła. Wskaźnik nieco ponad trzystu mieszkań na 1000 osób jest jednym z najniższych w Unii. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest oczywiście kwestia zamożności naszego kraju. Ta jednak się poprawia, a wraz z nią zdolność poszczególnych osób do poprawiania swoich warunków życia. O ile więc gospodarka na to pozwoli, Polacy będą kupować mieszkania, a banki będą zakupy finansować. Jeżeli kryzys można uznać za przeszłość, banki ponownie staną do walki o klienta ceną, a klienci będą z promocji korzystać.

 

 

A Twoim zdaniem, który kredyt mieszkaniowy w euro jest najlepszy? Podziel się swoją opinią na naszym forum!

 

Comperia.pl

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam