Frank kontra złoty

2014-12-02 08:50:00

Średnio raz na kwartał w mediach wraca temat osób zadłużonych we franku szwajcarskim. Główne zagadnienia widoczne w tych publikacjach to: duży wzrost zadłużenia, przytłaczająca wysokość raty kredytowej i szalejący kurs CHF/PLN. Czy jednak sytuacja tych kredytobiorców jest aż tak zła? Czy rzeczywiście są oni w gorszej sytuacji niż osoby zadłużone w PLN? Porównywarka finansowa postanowiła zbadać ten problem.

Ostatnio w prasie i telewizji trwała dyskusja dotycząca referendum w Szwajcarii, w którym naród ten opowiadał się za zwiększeniem udziału złota w swoich rezerwach finansowych. Innymi słowy chodziło o to, aby frank szwajcarski miał większe pokrycie w złocie. Zanim jeszcze Szwajcarzy podjęli wiążącą decyzję, w mediach pojawiały się czarne scenariusze, że raty wszystkich kredytów hipotecznych w CHF poszybują do niewyobrażalnych rozmiarów. Czy tak rzeczywiście się stanie? Zobaczymy.

Analizie poddano kredyt hipoteczny w CHF w kwocie 300 tys. złotych z 30 letnim okresem spłaty (raty równe) zaciągnięty w najbardziej newralgicznym momencie, czyli w sierpniu 2008 roku. Jest to okres, kiedy notowania szwajcarskiej waluty względem polskiego złotego znalazły się na najniższym dotychczas poziomie (około 2 złotych).

W ratach wygrywa PLN



Aktualna wysokość rat kredytu wyrażonego we franku szwajcarskim wynosi około 1940 złotych. Poziom tego parametru dla jego złotowego odpowiednika jest równy 1350 złotych. Oznacza to, że osoby zadłużone w naszej rodzimej walucie ponoszą niższe koszty obsługi swoich zobowiązań i to aż o 590 złotych. Przyczyn takiego zachowania należy upatrywać w ostatnich obniżkach stóp procentowych przeprowadzonych przez Narodowy Bank Polski oraz wzrostem bankowego kursu CHF/PLN z wspomnianego poziomu 2 złotych do 3,60 złotego.

Spłacony kapitał i odsetki dla CHF

Kredyt hipoteczny na kwotę 300 tys. zł, okres spłaty 30 lat, zaciągnięty w sierpniu 2008 roku
 
Kredyt w CHF
Kredyt w PLN
Kwota spłaconego kapitału
88 980,85 zł
31 943,45 zł
Kwota spłaconych odsetek
48 514,65 zł
95 140,87 zł
Suma spłaconych rat kredytowych
137 495,50 zł
127 084,32 zł
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl

Rozkładając powyższe zobowiązanie na poziom aktualnie spłaconego kapitału oraz zapłaconych do tej pory odsetek od pożyczonej kwoty - jednoznacznie lepiej na tym wyszli posiadacze zobowiązań we franku szwajcarskim. W ciągu sześciu lat spłacania swoich kredytów, zapłacili do banku prawie 89 tys. zł kapitału i 48,5 tys. odsetek. W tym samym czasie ich osoby zadłużone we franku oddały 32 tys. kapitału i 95 tys. odsetek. Tak duża różnica w poziomie tych zmiennych wynika z różnicy w wysokości oprocentowania kredytów denominowanych w CHF i tych wyrażonych w PLN. Nawet obecnie (po obniżkach stóp przez NBP) oprocentowanie kredytu w PLN jest prawie 2,5 - krotnie wyższe niż jego frankowego odpowiednika.

Zadłużenie to argument za PLN



Ostatecznym parametrem przemawiającym za większą atrakcyjnością zobowiązania hipotecznego wyrażonego w polskim złotym jest aktualny poziom zadłużenia osób posiadających takie produkty. O ile w przypadku PLN kwota kapitału pozostałego do spłaty z miesiąca na miesiąc staje się coraz niższa, o tyle aktualny dług tzw. frankowców stanowi obecnie ponad 150 proc. pierwotnej kwoty kredytu. Mówiąc wprost: osoby zadłużone w złotówkach mają do spłaty 268 tys. złotych, a ich frankowi koledzy 468 tys. złotych. Oczywiście, owe zadłużenie ma charakter wirtualny (jego poziom zmienia się wraz z wahaniami kursu CHF/PLN), niemniej jednak stanowiłoby poważny problem, gdyby na przykład bank zażądał od klienta jego natychmiastowego uregulowania.

Ostateczny wynik CHF - PLN (1 : 2)

Zestawiając ze sobą sytuację osób spłacających kredyty mieszkaniowe we franku szwajcarskim i tych zadłużonych w polskim złotym można jednoznacznie stwierdzić, że w analizowanym przypadku w lepszej sytuacji jest ta druga grupa. Nie dość, że płaci ona niższe raty kredytowe, to jeszcze saldo ich zadłużenia z miesiąca na miesiąc staje się coraz niższe – co w przypadku kredytów w CHF nie jest już takie pewne. Co więcej, na chwilę obecną kredytobiorcy frankowi ponieśli już wyższe koszty obsługi swoich zobowiązań. Do tej pory wpłacili oni do banku (kapitał + odsetki) 137,5 tys. złotych, podczas gdy osoby zadłużone w PLN 127 tys. złotych.

Należy jednak zaznaczyć, że powyższa analiza dotyczy okresu kiedy notowania franka szwajcarskiego znajdowały się na historycznych minimach (sierpień 2008). Sytuacja osób, które zaciągały kredyty w CHF w innym terminie jest na ogół bardziej pozytywna.

Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl

Jacek Kasperczyk

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam