Czy studenta stać na kredyt hipoteczny

2009-07-02 00:00:00

Wielu studentów marzy o jak najszybszym usamodzielnieniu się i niezależności finansowej. Jedną ze sztandarowych oznak samodzielności jest własne mieszkanie. Czy polskich studentów stać na taki luksus, choćby na kredyt? Paradoksalnie największą szansą na kredyt hipoteczny jest skorzystanie ze zdolności kredytowej… rodziców.

Student, który nie osiąga regularnych dochodów w odpowiedniej wysokości, nie może liczyć na uzyskanie kredytu hipotecznego w żadnym banku. To nie dyskryminacja? Studenci, pracujący dorywczo, po prostu nie posiadają odpowiedniej zdolności kredytowej. Brak zdolności kredytowej skutecznie eliminuje spośród grona przyszłych kredytobiorców wiele grup społecznych i zawodowych, nie tylko studentów. Takie zachowanie ze strony banków jest więc zupełnie zrozumiałe i nie powinno budzić niczyich zastrzeżeń. Niektórzy komentatorzy rynku podkreślają wręcz, że nie udzielając kredytów studentom, nieposiadającym stałego zatrudnienia, banki oddają im wielką przysługę. Wysokie zobowiązanie finansowe, jakim jest kredyt hipoteczny, na barkach osoby o niestabilnych dochodach, może zrujnować przyszłą sytuację finansową takiej osoby na wiele lat.

Z drugiej strony pojawiają się głosy osób wskazujących studentów, jako przyszłych klientów banku o bardzo wysokim potencjale. Osoby kończące edukację z wyższym wykształceniem to zazwyczaj osoby osiągające zarobki znacząco przewyższające średnią krajową oraz częściej korzystające z usług bankowych. Potencjału tak licznej i perspektywicznej grupy przyszłych klientów banki nie powinny ignorować. Zdaniem krytyków obecnej polityki kredytowej polskich banków, powinny one zaoferować studentom o wiele więcej niż tylko studencki rachunek rozliczeniowo-oszczędnościowy z debetem wysokości kilkuset złotych czy kredyt studencki. W związku z kryzysem na światowych rynkach finansowych, w najbliższym czasie nie należy się jednak spodziewać poluzowania kryteriów przyznawania kredytów hipotecznych i otwarcia drzwi polskiej bankowości hipotecznej dla studentów.

Paradoksalnie więc najbardziej popularnym sposobem na usamodzielnienie, stosowanym przez studentów, jest skorzystanie z pomocy rodziców, a dokładniej skorzystanie z ich zdolności kredytowej. Wnioskując o kredyt wspólnie z rodzicami, nawet nie osiągający stałych dochodów student, może sobie pozwolić na własne M. Oczywiście w takiej sytuacji nie można mówić o pełnej samodzielności finansowej, jednak spora część studentów wierna jest maksymie, zgodnie z którą cel uświęca środki i decyduje się na kredyt wspólnie z rodzicami.

Takie wyjście z sytuacji ma też kilka ograniczeń. Większość banków uzależnia długość okresu kredytowania od wieku kredytobiorców. Zazwyczaj w dniu spłaty ostatniej raty kredytu, wiek najstarszego kredytobiorcy nie może przekroczyć 70-75 lat. Rodzice w wieku 55 lat uzyskają więc kredyt na maksymalnie 15-20 lat. Z pozoru krótszy okres kredytowania wygląda korzystniej, jednak różnica w wysokości miesięcznej raty przykładowego kredytu złotowego wysokości 300 tys. zł, o oprocentowaniu 6 proc., zaciągniętego na 15 i 30 lat, wynosi ponad 700 zł. Wyższa rata w praktyce oznacza drastyczny spadek zdolności kredytowej. Studenci myślący o własnym mieszkaniu, jeszcze przed odebraniem dyplomu, niestety muszą mieć… dość zamożnych rodziców.

Bartłomiej Samsonowicz
Comperia.pl

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam