Na 500+ nie kupisz mieszkania

2016-09-10 14:58:46

Gdy tylko ruszył Program 500+, banki hucznie zapowiedziały, że z otwartymi ramionami powitają klientów, którzy będą oczekiwać uwzględnienia świadczenia rodzinnego w ich zdolności kredytowej. Mylą się jednak Ci, którzy żywią nadzieję, że dzięki 500+ otrzymają wyższy kredyt hipoteczny.

Mimo że z reguły banki nie uwzględniają świadczeń socjalnych i opiekuńczych do zdolności kredytowej klientów wnioskujących o kredyt, dla 500+ większość z nich robi (przynajmniej teoretycznie) wyjątek.

Z 500+ łatwiej o kredyt...

Dlaczego banki niechętnie wyliczają dochód rozporządzalny wnioskodawcy w oparciu o świadczenia socjalne? Ponieważ nie podlegają one egzekucjom komorniczym. Gdy klient przestanie spłacać zadłużenie, proces ściągania należności potrwa tym samym dłużej. Choć świadczenie rodzinne, jakim jest 500+, również zgodnie z prawem jest wolne od zajęć komorniczych, z racji swojego charakteru (świadczenie tego typu otrzymywane jest niezależnie od posiadanego majątku i statusu społecznego), może posłużyć za chwytliwe hasło marketingowe. Banki zyskują więc dzięki temu świetny pretekst do przyciągającej uwagę reklamy.

...ale nie hipoteczny

Niestety o ile w przypadku kredytów krótkoterminowych - z okresem spłaty do kilku lat - uwzględnienie tych 500 zł w dochodach klienta można uznać za niegroźne dla finansów banku, o tyle w przypadku kredytów hipotecznych, które spłacamy przez 20, a nawet 30 lat, zwyczajnie pozbawione jest sensu. Dzieci dorastają, osiągają pełnoletniość, a ich rodzice tracą uprawnienia do otrzymywania świadczeń. Ale nie tylko to stanowi ryzyko dla banku, jeśli mowa o przewidywaniu stabilności dochodów kredytobiorcy. Program 500+ jest pomysłem nowym i trudno określić - jak w przypadku wielu innych rządowych inicjatyw - jak długo będzie prowadzony.

Tomasz Słupczyński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam