Co dzieje się z kredytem po rozwodzie?

2014-01-03 06:00:00

Zaciągnięcie kredytu hipotecznego przez małżeństwo może wiązać się z okresem spłaty na poziomie nawet 30 lat. W tak długim czasie może dojść do sytuacji, gdy małżonkowie zdecydują się na rozstanie. Co wobec tego dzieje się z kredytem po rozwodzie kredytobiorców?

Umowa kredytowa jest specyficznym zobowiązaniem, które opiera się wielu zmiennym, jakich doświadczamy w ciągu naszego życia. Po pierwsze należy podkreślić, że kredyt mieszkaniowy może być zaciągnięty zarówno przez singla, jak i małżeństwo, ale może stać się też wspólnym zobowiązaniem osób pozostających w relacji nieograniczanej żadnym formalnym związkiem. Równie dobrze do kredytu mieszkaniowego mogą wspólnie przystępować współlokatorzy lub wspólnicy, dla których zakup nieruchomości stanowi inwestycję. W sytuacji gdy małżeństwo zaciąga kredyt, a następnie bierze rozwód, umowa kredytowa obowiązuje dalej w niezmienionym stopniu i oboje z eksmałżonków są zobowiązani do terminowego spłacania rat kredytowych.

Wydawać by się mogło, że rozwiązaniem problemu podziału spłaty kredytu będzie orzeczenie sądu o podziale majątku. Niestety, nawet decyzja sądu nie zmienia umowy kredytowej. Nie oznacza to jednak, że eksmałżonkowie będą musieli być ze sobą związani kredytem przez następne np. 20 lat. Wyjść z sytuacji jest kilka.

Pierwszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się być porozumienie obojga eksmałżonków o przejęciu całości kredytu przez jednego z nich. W tym przypadku konieczna będzie oczywiście zgoda obu stron, ale też, a może przede wszystkim, banku, w którym dany kredyt został zaciągnięty. Takie porozumienie będzie w praktyce podlegało negocjacjom z bankiem i co ważne, kolejnym badaniem zdolności kredytowej przez osobę, której intencją będzie przejecie kredytu. Choć z pozoru wydaje się to proste, należy pamiętać, że procedura weryfikacji zdolności kredytowej przeprowadzona w momencie zaciągania kredytu dotyczyła małżeństwa, a więc dwóch osób - najczęściej o dwóch zsumowanych dochodach. Obecnie, starając się o kredyt w pojedynkę, może być znacznie trudniej wykazać, że będziemy w stanie regulować raty bez problemów.

Innym rozwiązaniem jest po prostu spłata kredytu przez jednego z małżonków, połączona z otrzymaniem ustalonej rekompensaty przez drugą stronę, bez angażowania w to banku. Jeśli jednak jest to problemem (np. ze względu na brak niezbędnych ku temu funduszy), kredytobiorcy mogą zdecydować się na wynajęcie nieruchomości, co pozwoli uregulować raty kredytowe, lub też całkiem ją sprzedać. To ostatnie rozwiązanie również musi być przeprowadzone w porozumieniu z bankiem.

Tomasz Słupczyński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam