Wybieraj formy oszczędzania dostosowane do swoich potrzeb!

2014-02-11 09:45:00

Jeśli nie jesteś pewien, czy dane pieniądze nie będą Ci potrzebne za kilka miesięcy czy nawet lat, nie decyduj się na kilkunastoletnie formy oszczędzania czy inwestycji. Jeśli bardziej zależy Ci na ochronie realnej wartości Twoich pieniędzy niż ich szybkim pomnażaniu, wybieraj produkty bezpieczne, a nie obarczone sporym ryzykiem. To niby proste reguły, wciąż jednak wiele osób podejmuje błędne, nieostrożne, naiwne decyzje.

Uważnie z wyborem, nie każdy chce Ci pomóc!

Coraz głośniej jest o osobach, które zdecydowały się na długoterminowe, nawet kilkunastoletnie programy oszczędnościowo-inwestycyjne, a przy próbie wycofania środków po kilku pierwszych miesiącach czy latach były przerażone prowizjami za rezygnację rzędu kilkudziesięciu, a nawet i 100 proc. Deponenci skarżą się na przemilczenie przez pracowników banków czy pośredników tych bardzo wysokich kosztów rozwiązania umowy. Ponadto zarzucają bankom przedstawianie ofert takich polisolokat (są to bowiem ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi) jako form oszczędzania podobnych do lokat czy kont oszczędnościowych, gdy w rzeczywistości to inwestycja na której można także stracić. Słowo „oszczędzanie” tymczasem sugeruje bezpieczeństwo ulokowanych środków i brak ryzyka inwestycyjnego.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi co prawda postępowania wobec instytucji oferujących takie produkty, zarzucając im wprowadzanie klientów w błąd. Ba, niedawno nałożył nawet za to na Getin Noble Bank kilkumilionową karę. Jednak żaden Urząd ani żadna kara nie zastąpi ostrożności deponentów, ich dociekliwości i pewnej dozy nieufności wobec konsultantów banku. Polak powinien być mądry przed, a nie po szkodzie. Nawet bowiem jeśli postępowanie reklamacyjne przyniesie skutek, potrwa dobrych kilka miesięcy (i lat), i będzie kosztowało bardzo dużo nerwów. Dlatego lepiej, żeby na hybrydy ubezpieczeń z inwestycją, czy jakiekolwiek inne produkty finansowe o skomplikowanej konstrukcji, decydowały się osoby świadome ich charakterystyki.

Niewiedza i łatwowierność klientów są także motorem napędowym dla tzw. „parabanków”, czyli firm oferujących korzystne inwestycje i ponadprzeciętne zyski. Rozmaite przekręty, z aferą Amber Gold na czele, pokazują, że do takich instytucji należy podchodzić z dużą rezerwą. Ale perspektywa kilkunastu czy kilkudziesięciu procent zysku jest kusząca, szczególnie gdy banki na lokatach nie płacą więcej niż 4 proc. w skali roku.

Zatem gdzie ulokować pieniądze?

Wśród najbezpieczniejszych form lokowania oszczędności wymienia się obligacje Skarbu Państwa, a także standardowe lokaty bankowe czy konta oszczędnościowe. Co do lokat bankowych - trzeba jednak dokładnie sprawdzić, czy dany depozyt ma oprocentowanie stałe czy zmienne (jeśli zmienne - od czego zależy), jakie są konsekwencje wcześniejszego wycofania środków, albo czy środki są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Obligacje Skarbowe czy standardowe produkty oszczędnościowe banków nie zapewniają jednak wysokich zysków - jeśli w ogóle ochronią przed inflacją, to z niewielką nadwyżką. Więcej można zarobić np. na lokatach strukturyzowanych, a także inwestując w jednostki funduszy inwestycyjnych, czy samodzielnie na giełdzie. Trzeba jednak pamiętać, że takie inwestycje obarczone są wyższym ryzykiem. Wiele jednak i tu zależy od wyboru klienta - np. fundusze rynku pieniężnego są uważane za bezpieczne, zaś na funduszach akcji można nieźle zarobić, jak i sporo stracić. O tym, jak inwestować w fundusze, można dowiedzieć się TUTAJ.

Pamiętaj nie tylko o ryzyku, ale także płynności środków. Sprawdź dokładnie to, jak szybko odzyskasz swoje ulokowane czy zainwestowane pieniądze w razie pilnej potrzeby, oraz czy i ile będziesz musiał za wycofanie pieniędzy zapłacić. Przykładowo, zrywając lokatę zwykle odzyska się tylko wpłacony kapitał, przepadną natomiast wszystkie naliczone dotychczas odsetki. Z konta oszczędnościowego zazwyczaj wypłacić można środki tylko raz na miesiąc, częstsza operacja wypłaty karana jest kilkuzłotową opłatą. Pieniądze zarówno z lokaty, jak i rachunku oszczędnościowego, trafią na konto bankowe od razu. Z kolei umarzając jednostki funduszy inwestycyjnych, na środki poczeka się ok. 3 dni. Pobrana zostanie opłata za umorzenie jednostek (tym niższa, im dłużej się oszczędzało). Więcej informacji - TUTAJ.

Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam