Na czym polega metoda uśredniania cen zakupu instrumentów inwestycyjnych? Dlaczego czasem bardziej opłaca się regularne inwestowanie niższych kwot niż jednorazowa transakcja? Porównywarka finansowa Comperia.pl podpowiada.
Ostatnio na łamach naszej porównywarki został poruszony temat procentu składanego. Rozwiązanie to pozwala osiągnąć atrakcyjne stopy zwrotu pomimo zgromadzenia niezbyt dużego kapitału. Jednak na rynku występuje jeszcze jeden sposób inwestowania, dzięki któremu osiągane wyniki inwestycyjne stają się odporne na rynkowe fluktuacje. Mowa o uśrednianiu ceny zakupu różnych instrumentów. Co to takiego i jak działa taka metoda? Sprawdźmy. Uśrednianie ceny zakupu polega na tym, że klient dysponujący pewną kwotą oszczędności dzieli ją na odpowiednie części. Następnie każdą z nich inwestuje we wcześniej wybrane przez siebie aktywa (akcje, waluty, jednostki funduszy inwestycyjnych) w regularnych odstępach czasu. Wybór częstotliwości inwestowania zależy tylko i wyłącznie od samego zainteresowanego. Najczęściej jednak spotyka się wpłaty dokonywane raz w miesiącu lub raz na kwartał.
Po co to wszystko?
Sytuacja na rynku finansowym jest ściśle uzależniona od koniunktury panującej w gospodarce, która porusza się w cyklach. W momencie wzrostu gospodarczego - ceny większości aktywów rosną, powodując, że większość inwestorów zarabia. W chwili spowolnienia gospodarczego, występuje sytuacja zupełnie odwrotna. Ceny akcji, surowców, czy tez innych aktywów spadają. Odbija się to negatywnie na oszczędnościach zgromadzonych przez inwestorów.
Oczywiście, wahania cen występują ciągle. Ceny akcji, czy surowców zmieniają się codziennie. Dlatego też, jeśli jesteśmy zainteresowani oszczędzaniem pieniędzy w dłuższym terminie, powinniśmy uśredniać cenę zakupu gromadzonych przez nas aktywów. Żeby lepiej zrozumieć na czym polega uśrednianie zobaczmy następujący przykład. Zakup jednorazowy
Inwestor dysponujący kwotą 10 tys. złotych jest zainteresowany kupnem akcji spółki X, których cena w dniu dzisiejszym wynosi 20 złotych. Oznacza to, że dokonując jednorazowej transakcji stał się on właścicielem 500 sztuk akcji.
Zakup w ratach - uśrednianie
Inny inwestor postanowił podzielić taki sam kapitał (10 tys. zł) na cztery części po 2,5 tys. złotych każda i dokonywać zakupów wspomnianych akcji raz na kwartał. Ceny akcji spółki X w kolejnych kwartałach przedstawiają się następująco I kw. = 20 zł, II kw. = 17 zł, III kw. = 15 zł, IV kw. = 18 zł. Oznacza to, że co 3 miesiące nabywał on odpowiednio 125, 147, 166 i 138 sztuk akcji. Łącznie w ciągu roku udało mu się kupić 576 akcji spółki X.
Wynik inwestycji
Podsumowując wyniki obydwu inwestorów łatwo zauważyć, że po roku oszczędzania zdecydowanie lepszym rozwiązaniem było podejście inwestora uśredniającego cenę zakupu. Rezultat jaki osiągnął (576 * 18 zł = 10368 zł) jest dużo lepszy od osoby, która zastosowała wpłatę jednorazową (500 * 18 zł = 9000 zł). Nie dość, że przyjęta strategia pozwoliła mu uniknąć straty pomimo spadku ceny akcji z 20 zł w I kw. do 18 zł w IV kw., to jeszcze przyniosła mu prawie 370 zł zysku. Widać zatem doskonale, że uśrednianie cen w określonych warunkach jest dużo bardziej efektywne niż jednorazowy zakup instrumentów.
Na rynku występuje bardzo wiele metod oraz strategii pomnażania oszczędności. Każdy inwestor jest inny, a co za tym idzie inaczej podchodzi do swoich pieniędzy. Warto jednak próbować różnych rozwiązań, a na pewno uda się znaleźć te najbardziej optymalne dla siebie i jednocześnie przynoszące zadowalające rezultaty. Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl