Jak obniżyć miesięczne raty spłacanych kredytów?

2013-02-07 14:16:28

W czasach szalejącego kryzysu gospodarczego nie trudno stać się ofiarą rynkowych zawirowań. Bankrutujące firmy. Osoby fizyczne zadłużające się, by spłacić długi. To scenariusz, który w czasach spowolnienia gospodarczego staje się powszechną rzeczywistością. Porównywarka finansowa Comperia.pl podpowiada, na co zwrócić uwagę, gdy pożyczkę zaciągnąć musimy oraz o czym pamiętać, gdy już mamy zobowiązanie.

Na przestrzeni ostatnich lat obserwowaliśmy nie tylko upadek największych światowych instytucji, ale i bankructwa państw. Doliczmy do tego wzrost cen żywność i innych artykułów pierwszej potrzeby, a zrozumiemy dlaczego poziom zadłużenia społeczeństwa stale rośnie.

Ze świecą szukać gospodarstwa domowego, które nie spłaca jakiegoś zobowiązania. Dlatego postanowiliśmy udzielić kilku rad osobom wybierającym się po pożyczkę oraz tym, którzy już ją spłacają.

Jeżeli musimy pożyczyć

Często bywa tak, że pożyczka jest domyślnie opatrzona ubezpieczeniem (od ryzyka utraty pracy lub choroby uniemożliwiającej wykonywanie pracy). Nie znaczy to, że nie można z niego zrezygnować, a tym samym zmniejszyć miesięcznych ciężarów obsługi naszego zadłużenia. Jeżeli bank uzależnia udzielenie pożyczki od wykupienia ubezpieczenia, dopytajmy dokładnie ile to kosztuje i za jakiego rodzaju ochronę tak naprawdę płacimy.

Być może dosyć oczywistą, lecz równie ważną kwestią, jest wysokość prowizji od środków postawionych do naszej dyspozycji. Zapytajmy o możliwość jej ewentualnego włączenia do kredytowanej kwoty. Warto również sprawdzić oferty kilku banków, by wybrać najkorzystniejszą z naszego punktu widzenia.

Jeśli już spłacamy

Innym rodzajem kosztów, jaki w obliczu narastającego zadłużenia może się pojawić, są wszelkiego rodzaju opłaty za monity oraz kary za niespłacanie rat w terminie. Banki informują o nich na szereg różnych sposobów. Zazwyczaj taka aktywność z ich strony nie jest darmowa. Jednorazowe telefoniczne upomnienie może kosztować nawet 20 zł i nie ważne, czy dłużnik telefon odebrał, czy nie.

Często też, w toku domowych kalkulacji finansowych, nie uwzględniamy różnego rodzaju dodatków do konta. Zbędna karta, pakiety assistance, SMS z informacją o saldzie i inne usługi dodatkowe rzadko bywają darmowe, a skumulowane opłaty za nie mogą okazać się spore.

Gdy „nie wyrabiamy na zakrętach”

Najprostszym sposobem na uniknięcie spirali długów jest nie zadłużać się. Przecież nowinki w postaci telewizora 4D wydzielającego zapachy, czy tabletu wyposażonego w domowy zderzacz hadronów, mogą chwilę poczekać. Po pierwsze – za kilka miesięcy cena nowych gadżetów najprawdopodobniej spadnie, po drugie – może zdołamy odłożyć pieniądze i w ten sposób uniknąć kosztu obsługi zadłużenia.

Jeżeli jednak życie zmusiło nas do zaciągnięcia zobowiązań przekraczających możliwości naszego budżetu, zastanówmy się nad połączeniem długów. Kredyt konsolidacyjny oferowany jest obecnie przez większość banków. Jego istotą jest możliwość połączenia w jedno, kilku wcześniej posiadanych zobowiązań.

Zaletami takiego rozwiązania są: obniżenie wysokości miesięcznych rat oraz istotne ułatwienie w zarządzaniu całym zestawem poszczególnych należności.

Zmniejszenie okresowej płatności odbywa się jednak kosztem wydłużenia okresu kredytowania. W ujęciu sumarycznym skutkuje to zwiększeniem całkowitego kosztu kredytu, względem niepołączonych jeszcze należności.

Przed podjęciem kroków dotyczących konsolidacji zobowiązań, tak jak przed każdą istotną decyzją finansową, należy dokładnie się zastanowić i skrupulatnie policzyć wszystkie „za” i „przeciw”. Autor: Jakub Tomaszewski
Comperia.pl

Jakub Tomaszewski

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam