Inwestycje w blasku srebra

Bardzo łatwo emocje wielu inwestorów i zwykłych ludzi rozgrzewa złoto - zwłaszcza w czasach kryzysu, z którego nie potrafi wyjść globalna gospodarka. Spośród innych metali szlachetnych warto jednak przyjrzeć się także chłodzącemu blaskowi srebra. Comperia postanowiła sprawdzić, jakie możliwości w tym względzie mają Polacy.

Po co ludziom srebro?

Srebro to srebrzystobiały metal o największej, spośród wszystkich naturalnych pierwiastków przewodności elektrycznej i termicznej. To stosunkowo deficytowy surowiec, występujący w przyrodzie
w stanie wolnym (jako tzw. srebro rodzime) lub jako składowa minerałów takich jak np. argentyt. Niezwykle rzadko można natrafić na jego czyste pokłady – najczęściej stanowi domieszka rud miedzi, cynku ołowiu oraz złota. Znali i cenili je już starożytni, dość powiedzieć, że najstarsze wytwory ze srebra, jakie odnaleziono powstały w epoce brązu, tj. przed kilkoma tysiącami lat.

Od wieków było stosowane do produkcji monet, biżuterii i rozmaitych ozdób. Współcześnie wykorzystuje się do wytwarzania luster, styków elektrycznych, oraz błon fotograficznych, choć te ostatnie – ze względu na popularność aparatów cyfrowanych – dość szybko odchodzą do lamusa. Ponadto na przestrzeni lat, ten biały metal znajdował zastosowanie m.in., w medycynie, elektronice, elektryce i przede wszystkim w jubilerstwie, o czym będzie w kolejnych akapitach.

Srebro a sprawa polska

Globalnymi potentatami w wydobyciu tego metalu są kraje Ameryki Północnej, Australia oraz Peru i… Polska. Mało kto wie, że jedne z największych złóż srebra znajdują się na terytorium naszego kraju –
w Legnicko – Głogowskim Okręgu Miedziowym. Zalegające tam srebro towarzyszy pokładom miedzi oraz innych metali szlachetnych. Działają tam kopalnie wydobywające cenne kruszce dla rodzimej spółki KGHM, która jest trzecim co do wielkości światowym producentem srebra. Co roku z należących do niej zakładów na rynek trafia około 1300 ton białego metalu. Polskie srebro formowane jest w postaci sztabek zwanych popularnie „gąskami” lub granulatu. W takich formach sprzedawane jest głównie do Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz krajów Beneluksu.

Fakty te pozwalają na stwierdzenie, że Polska jest „srebrną potęgą”. Jednakże nasi rodacy nie inwestują w ten metal na taką skalę, na jaką można by się było spodziewać. Dlaczego tak się dzieje? Analitycy Comperii.pl postanowili sprawdzić, jakie to możliwości stoją przed Polakami, aby zaczęli masowo zarabiać na bogactwie, które leży pod ziemią, po której stąpają.

Ze srebra wyrabia się zastawę stołową, medale i medaliony. Niemałym zainteresowaniem cieszą się srebrne monety, zwłaszcza te starsze, mające wartość numizmatyczną. W salonach jubilerskich znaleźć można wiele różnego rodzaju ozdób takich jak: łańcuszki, pierścionki, kolczyki, bransoletki, wisiorki, komplety i dewocjonalia. Wiele osób (zwłaszcza kobiet) w bardzo młodym wieku- przy okazji I. komunii świętej otrzymywało w prezencie rozmaite wyroby jubilerskie z tego właśnie metalu. Jedną z konsekwencji takiego zwyczaju jest fakt, że srebro pod różną postacią często gości
w lombardach, w których jest zastawiane.

Łatwo kupić, trudniej sprzedać

Poza sklepami jubilerskimi, jednym z większych dostarczycieli srebra dla masowego odbiorcy jest Mennica Polska. Aby dokonać inwestycji w ten metal wystarczy zadzwonić do działu inwestycyjnego tej firmy, gdzie na wszystkich chętnych czekają konsultanci. Zakup następuje za ich pośrednictwem. Sprawdziliśmy aktualną cenę za uncję srebra – 31 marca 2011 roku wynosiła ona 210 zł. Tego samego dnia cena za uncję srebra na rynku w Londynie – w przeliczeniu na złotówki było to 106,48 zł.

Skąd zatem taka wielka rozpiętość tych dwóch kwot? Otóż ostateczna kwota, po jakiej można kupić srebro, uzależniona jest od A. ceny srebra na londyńskim rynku B. aktualnego kursu walutowego Euro/zł lub dolar/zł C. kosztów fizycznego wytworzenia i przetransportowania porcji metalu D. marży producenta. Do tego dochodzi jeszcze składowa E., czyli 23-procentowy podatek VAT. Podatkiem tym nie jest natomiast obarczone złoto inwestycyjne.

W Skarbcu Mennicy Polskiej sprzedawane są inne niż sztabki wyroby ze srebra. Do najpopularniejszych należą monety okolicznościowe; na ich wartość poza ceną kruszcu wpływa ich pamiątkowy charakter. Pracownik sklepu, zapytany przez nas o te, które cieszą się największym uznaniem klientów zdradził, że na ogół są to najnowsze monety z bieżącej edycji – obecnie sporym zainteresowaniem cieszą się te
z wizerunkiem Jana Pawła II. Od dłuższego dość dobrze sprzedaje się też składający się z 14-elementów komplet o nazwie „Systema Solare” (Układ słoneczny), którego cena ostatnio wynosiła  2024 zł. Niedawno Mennica wypuściła na rynek specjalną monetę, upamiętniającą rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Ze względu na niską popularność białego metalu mennica nie oferuje obecnie ani jego przechowywania, ani odkupu. Jeśli więc ceny srebra nadal będą zwyżkowały, a my chcielibyśmy na tym zarobić, należy na własną rękę poszukać kupca. Nie jest to trudne, znacznie ciężej jest znaleźć takiego, który zaoferuje nam ceną wyższą niż ta, którą zapłaciliśmy za kawałek tego metalu. Niemniej jednak na srebrze
w postaci fizycznej można zarobić, co pokazuje poniższa tabelka. Została ona przygotowana w oparciu
o dane dostarczone przez firmę Inwestycje Alternatywne Profit S.A. powstałą w 2008 roku, będącą właścicielem domeny internetowej e-numizmatyka.pl.

Tabela: Ceny skupu i sprzedaży określonych porcji srebra w jednej z instytucji finansowych zajmujących się handlem srebrem.

Źródło: porównywarka Comperia.pl

Na cenę srebrnej monety składają się: wartość kruszcu, stały koszt wybicia wynoszący 5 dolarów, marża dilerska w wysokości 15 proc. oraz 23-proc. podatek VAT. Na cenę sztabki lokacyjnej wpływają te same czynniki, z tym że koszt jej wybicia to 130 dolarów, zaś marża dilera to 5 proc. Mimo to, jak widać
z powyższej tabeli, zainwestowanie kapitału w fizyczną postać srebra przynosi po dłuższym czasie bardzo godziwy zysk. Ktoś, kto nabył rok temu monetę o wadze 1 uncji i sztabkę lokacyjną, a sprzedał je
1 kwietnia tego roku, zarobił 12,9 proc. na monecie, oraz 17,4 proc. na sztabce.

Jak można zarobić na srebrze?

Rzut oka na światowe rynki pozwala stwierdzić, że obecnie ceny srebra idą w górę, mimo iż w powszechnej świadomości, metal ten nie jest aż tak popularny jak złoto. Ale to może się zmienić, jako że niektórzy analitycy zwracają uwagę, że biały metal wciąż jest niedoszacowany. Obecnie dość łatwo kupować ten kruszec wirtualnie. Tu też mamy więcej możliwości. Jedną z nich oferuje Dom maklerski X –Trade Brokers zapewniający internetową platformę transakcyjną. Dla porównania opłacalności zakupu srebra w postaci fizycznej oraz wirtualnej, sprawdziliśmy cenę tego ostatniej w jednej z takich platform zakupowych.

W momencie testu nabycie 1 uncji srebra przez aplikację X Trade Brokers wiązało się z kosztem wyłożenia 37,69 dolarów (ok. 106,48 zł) podczas gdy sprzedać można ją było za 37,64 dolarów (ok. 106,34 zł). Koszt zakupu srebra w postaci wirtualnego zapisu na koncie jest zatem sporo niższe w porównaniu do tego, jaki wiąże się z nabyciem srebra w postaci fizycznej. Jeśli dodamy do tego fakt, że cena srebra na światowych rynkach w ciągu ostatniego roku (1. kwietnia 2010 - 1. kwietnia 2011) wzrosła niemal dwukrotnie, to widać opłacalność tego typu inwestycji może być większa, jeśli zdecydujemy się na zakup wirtualnego metalu.

Certyfikaty – to instrumenty, które naśladują zmianę cen srebra. Dla przykładu: podstawą do wyznaczenia wartości notowanego na giełdzie warszawskiej Raiffeisen Centrobank Silver (RCSILAOPEN) są ceny uncji srebra na fixingu, publikowane przez Reuters XAGFIX. Jeśli porównamy dane historyczne dla certyfikatu RCSILAOPEN (kursy na zamknięciu giełdy z 31 grudnia 2010 r. i 1 kwietnia 2011 r.), obejmujące ostatni kwartał, to zobaczymy, że wzrost tego wskaźnika wyniósł 15,7 proc. (z 92 zł do 106,46 zł).

Akcje producentów srebra – polscy inwestorzy, którzy w ubiegłych latach nabywali akcje KGHM, niemało na tym zyskiwali. Oprócz zwyżki wartości tych papierów na parkiecie, otrzymywali dywidendy.

Instrumenty pochodne – opcje i kontrakty terminowe bazujące na wzrostach lub spadkach cen srebra. Tutaj jednak należy wziąć pod uwagę wysoką dźwignię finansową, która potrafi zarówno mocno zwiększyć zyski, jak i doprowadzić do poważnych strat. Dlatego też ten wariant poleca się tylko osobom, które posiadają zaawansowaną wiedzę analityczną i finansową.

Dla kogo takie inwestycje?

Srebro charakteryzuje się też większymi wahaniami ceny w porównaniu do złota, które jest pod tym względem znacznie bardziej stabilne. Jest więc to surowiec, który jest przeznaczony dla inwestorów akceptujących wyższe ryzyko i oczekujących wyższej stopy zwrotu, którzy na bieżąco reagują na zmiany ceny.
Paweł Puchalski

Comperia.pl