Ile wpłacisz, tak się wzbogacisz. Zwracaj uwagę na progi oprocentowania

2014-03-18 16:50:00

Niektóre banki, ustalając oprocentowanie kont oszczędnościowych i lokat, chętnie stosują progi oprocentowania. Parafrazując znane powiedzenie - stosują zasadę „ile wpłacisz, tak się wzbogacisz”. Czasem wyższym zyskiem nagradzane są niższe kwoty, innym razem wręcz odwrotnie - im więcej tym lepiej. Warto zwracać uwagę na dokładną siatkę oprocentowania, bo u rekordzistów może się ono zmieniać nawet co kilkadziesiąt wpłaconych złotych.

Sporo banków wysokość oprocentowania oferowanych rachunków oszczędnościowych uzależnia od salda. Ba, w przypadku niektórych ofert wręcz oprocentowanie jest naliczone dopiero od pewnej kwoty. Przykładowo, Pekao zaczyna naliczanie odsetek na koncie oszczędnościowym dopiero wówczas, gdy będzie na nim ulokowane przynajmniej 5 tys. zł. W eurobanku potrzebny jest minimum 1 tys. zł.

Z drugiej strony, bywają konta, na których szczególnie mile przyjmowane są środki tylko do pewnej wysokości. Dla przykładu, w banku Citi Handlowym na Koncie SuperOszczędnościowym środki do 30 tys. zł są oprocentowane na poziomie 3,03 proc., a nadwyżka ponad tę sumę - już tylko 0,5 proc. Innymi słowy, każde 100 zł do kwoty 30 tys. zł w miesiącu da ok. 20 gr odsetek, a ponad 30 tys. zł - tylko 3 grosze.

Inny przykład - aktualnie w Banku Millennium oprocentowanie nowych środków do 50 tys. zł wynosi 3,3 proc. (przez pierwsze 3 miesiące). Nadwyżki ponad tę sumę procentują już na poziomie 3,1 proc. W mBanku jest wręcz przeciwnie - im więcej środków tym lepiej. Kwoty poniżej 50 tys. zł zarabiają 1,30 proc. w skali roku, od 50 do 100 tys. zł 1,60 proc., a dla jeszcze majętniejszych klientów przygotowano jeszcze wyższe oprocentowanie.

Przykłady można oczywiście mnożyć. Ważne jest jednak także to, jak banki obliczają saldo, na podstawie którego naliczają odpowiednie oprocentowanie. Standardowo, bank nalicza oprocentowanie za faktyczną liczbę dni, jaką dana kwota była ulokowana na koncie. Przykładowo - jeśli na koncie oszczędnościowym jest 10 tys. zł, a w połowie miesiąca użytkownik wpłaci jeszcze 5 tys. zł, to oczywiście na koniec miesiąca otrzyma tylko 50 proc. odsetek od kwoty 15 tys. zł (gdyż taka kwota była na rachunku przez drugą połowę miesiąca, za pierwszą połowę klient otrzyma odsetki naliczone od 10 tys. zł).

Warto natomiast zwrócić uwagę, że np. w Citi Handlowym w drugą stronę to nie działa - jeśli klient wypłaci w danym miesiącu część środków z Konta SuperOszczędnościowego, to nie otrzyma ani grosza odsetek.

Bardzo intrygującą konstrukcję mają 3- i 6-miesięczne Lokaty Dzień Dobry z oferty Plus Banku. Ich oprocentowanie ściśle zależy od ulokowanej kwoty - od 1 do 15 tys. zł. Są aż 4 progi kwotowe. Lokując maksymalne 15 tys. zł na półrocznym depozycie pierwszy tysiąc procentuje w tempie 2,2 proc. w skali roku, kolejne 4 tys. na 2,4 proc., następnie 3 tys. na 2,8 proc., dalsze 4 tys. zł na 3,1 proc., a ostatnie 3 tys. na 6,7 proc. Takie pułapy sprawiają, że oprocentowanie lokaty zmienia się właściwie co kilkadziesiąt złotych.

Plus Bank chętnie promuje depozyt komunikatem „oprocentowanie do 6,7 proc. w skali roku”. Tymczasem na takim poziomie są oprocentowane tylko środki w przedziale 12 000,01 - 15 000 zł. Kwota do 12 tys. zł jest oprocentowana dużo niżej, a zysk z półrocznej lokaty na 15 tys. zł to wcale nie 6,70 proc., ale tylko 3,51 proc. w skali roku. I to brutto - uwzględniając podatek Belki zysk spada do 2,84 proc. w skali roku. Więcej można zarobić nawet na innym depozycie z oferty Plus Banku - Lokacie Internetowej.

Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Mikołaj Fidziński

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam