Bezpieczne SKOK-i

2013-04-05 11:33:39

Czy SKOK-i to parabanki? Jak bezpieczne są kasy oszczędnościowe? Kto gwarantuje wypłatę powierzonych im pieniędzy? Na te i inne pytania odpowiadają eksperci Comperia.pl.

SKOK-i oferują wyższe oprocentowanie depozytów, niż banki komercyjne. Podobnie robił Amber Gold. Czy to oznacza, że nie należy ufać Spółdzielczym Kasom Oszczędnościowym? Czy bankructwo SKOK-u skutkuje takimi samymi konsekwencjami, jakie dotknęły kontrahentów parabanków? Za chwilę postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości i pokażemy, że między SKOK-iem a parabankiem, nie można postawić znaku równości.

Po pierwsze gwarancje

Jedną z najbardziej istotnych różnic, stawiającą niejako na dwóch różnych biegunach sposób działania SKOK-ów i parabanków, jest system ubezpieczeń depozytów. Zwykle te drugie instytucje nie dają żadnych zapewnień, co do zwrotu powierzonych im środków, poza pisemną obietnicą, najczęściej przyjmującą postać umowy cywilno-prawnej.

Nie ma żadnej instytucji publicznej, która nadzorowałaby sposób działania parabanków. W razie ich kłopotów finansowych, najprawdopodobniej nie odzyskamy nic ponad to, co przypada nam jako należna nam część masy upadłościowej. Oznacza to, że prawdopodobnie dostaniemy niewielki ułamek kwoty, jaką powierzyliśmy instytucji i stanie się to nie wcześniej, niż po zakończeniu długotrwałej procedury upadłościowej.

SKOK-i działają, między innymi, w oparciu o ustawę z dnia 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Nakłada ona na nie obowiązek współtworzenia systemu gwarancji depozytów, na który składa się Fundusz Stabilizacyjny Kasy Krajowej oraz Towarzystwa Ubezpieczeń wzajemnych SKOK.

Mechanizm gwarancyjny depozytów w kasach spółdzielczych oferuje identyczny stopień bezpieczeństwa, co bankowy. Tak samo jak BFG gwarantuje, że nasze pieniądze ulokowane w upadającym banku, zostaną nam zwrócone razem z odsetkami (do wysokości kwoty stanowiącej równowartość 100 tys. euro), tak i system gwarancyjny SKOK-ów pozwala odzyskać całą kwotę.

Według rzecznika SKOK-ów – Andrzeja Dunajskiego – zabezpieczenia systemu Kas Spółdzielczych okazały się na tyle skuteczne, że do tej pory ich klienci nie stracili ani jednej złotówki. Oznacza to, że SKOK-i płacąc za powierzenie im pieniędzy nieco więcej niż klasyczne banki, jednocześnie zapewniają swoim członkom równie wysoki poziom bezpieczeństwa.

Po drugie nadzór

Od października zeszłego roku SKOK-i trafiły pod nadzór KNF. Oznacza to między innymi, że prezesa każdego SKOK-u zatwierdza Komisja Nadzoru Finansowego (tak jak prezesów banków), a każda Kasa musi przejść odpowiedni audyt (będący podstawą do ustalenia indywidualnych norm ostrożnościowych i udzielenia licencji na działanie).

Posłowie na Sejm RP z początkiem marca przegłosowali kolejną nowelizację ustawy regulującej działanie SKOK-ów. Jeżeli procedura legislacyjna aktu zakończy się sukcesem, Kasy trafią pod skrzydła BFG. Wówczas niejako wejdą do systemu bankowego, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Autor: Jakub Tomaszewski
Comperia.pl

Jakub Tomaszewski

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam