Chyba mam jakieś urojenia, ale ja mówiłem o tym już wczoraj rano. Dziś podobne zdanie wypowiada "rynek", czyli coś musi być na rzeczy. Ciekawe czy KNF się tym zajmie?
Chyba mam jakieś urojenia, ale ja mówiłem o tym już wczoraj rano. Dziś podobne zdanie wypowiada "rynek", czyli coś musi być na rzeczy. Ciekawe czy KNF się tym zajmie?