Zaciągając kredyt stajemy przed dylematem - spłacać go w systemie rat równych czy malejących? Wbrew pozorom, ta mała krateczka we wniosku kredytowym niesie za sobą olbrzymie konsekwencje. Decyzja jest jednak prosta - zdecydowanie lepiej wziąć raty malejące. Co prawda pierwsze płatności będą wysokie, ale warto zacisnąć zęby i to przetrwać. Potem raty spadną, kredyt będzie można łatwiej spłacić przed terminem, no i w całym okresie spłaty zapłaci się kilkadziesiąt tysięcy złotych mniej odsetek! Raty równe to przez długi czas praktycznie same odsetki. Jeśli tylko Was na to stać - BIERZCIE RATY MALEJĄCE!
Więcej na temat rat równych i malejących w moim tekście "Wyliczanie rat kredytów - wielka zmyłka banków?". To nie byle jaki artykuł - Narodowy Bank Polski przyznał mi za niego w 2015 r. nagrodę najlepszego dziennikarza ekonomicznego w kategorii "Finanse osobiste i edukacja ekonomiczna" ;)