Brak połączenia z Internetem pomimo opłacanego abonamentu może być prawdziwym powodem do wściekłości. Jakie konsekwencje w takiej sytuacji może ponieść nasz operator?
Decydując się na podpisanie umowy z określonym operatorem Internetu, liczymy na to, że otrzymamy usługę szybką i bez najmniejszych zakłóceń. Co dzieje się jednak, gdy z Internetem nie możemy się połączyć, a wina leży po stronie dostawcy? Jakie roszczenia przysługują nam w takiej sytuacji?
W świetle przepisów prawnych
Artykuł 56 Prawa telekomunikacyjnego określa, że dostarczający usługi internetowe ma obowiązek określić w umowie o te usługi zakres swojej odpowiedzialności w sytuacji, gdy takowe usługi zostaną niewykonane lub zostaną wykonane w sposób nienależyty. W umowie dostawca ma też obowiązek ustalenia wysokości odszkodowania dla klienta, jeśli nie wywiąże się ze swoich zadań, a także zasad i terminów wypłaty takiej należności.
Jeśli mowa już o przepisach prawnych, to nie wolno zapomnieć, że artykuł 104 przywołanej ustawy stwierdza, iż dostawca Internetu nie jest odpowiedzialny za brak wykonania usługi lub jej nienależyte wykonanie w sytuacji, gdy to nie zależy od niego. Ten zapis dotyczy sytuacji, gdy brak wykonania usługi lub problemy z nią związane są spowodowane np. siłą wyższą, brakiem prądu, powodzią etc.
Co to oznacza dla nas?
Skoro wiemy już, jak wygląda wykładnia prawa w tej materii, to pora zastanowić się, co to oznacza dla Kowalskiego, który teoretycznie ma dostęp do Internetu, ale nie może z niego korzystać w taki sposób, jak by chciał.
Pierwszą czynnością, jaką należy w takiej sytuacji zrobić, jest zajrzenie do naszej umowy o usługę internetową. To właśnie tam znajdziemy dokładnie opisane roszczenia, które nam przysługują. Jednocześnie trzeba pamiętać, że fakt, iż umowy z różnymi operatorami potrafią się różnić w zakresie branej na siebie przez dostawcę usług odpowiedzialności.
Sam kształt umowy powinien być dla nas również wskazówką co do tego, którego operatora wybrać w danej sytuacji. Im większy zakres odpowiedzialności stoi po stronie dostawcy usług, tym lepiej dla konsumenta.