By nie tylko oszczędzać, ale i zarabiać na już zgromadzonym kapitale, często korzystamy z produktów depozytowych w bankach, a nawet decydujemy się na śmielsze rozwiązania, takie jak produkty strukturyzowane czy fundusze inwestycyjne. Niestety, zysk, który osiągniemy dzięki tym różnym formom pomnażania pieniędzy, będzie musiał być pomniejszony o tzw. podatek Belki. Kiedy go nie unikniemy?
Jeśli chcemy oszczędzać i pomnażać zgromadzone już przez nas pieniądze w banku, to należy zdawać sobie sprawę z tego, że z powodu istnienia podatku od dochodów kapitałowych pobieranego od osób fizycznych, popularnie określanego jako podatek Belki, zarobimy na naszym kapitale mniej, niż byśmy chcieli.
Zasada działania podatku
Podatek od dochodów kapitałowych został wprowadzony ponad w 2002 roku przez Marka Belkę, ówczesnego ministra finansów w rządzie Leszka Millera. Konsekwencją istnienia podatku jest to, że zyskami z produktów depozytowych i inwestycyjnych będziemy musieli się podzielić ze Skarbem Państwa. Przykładowo, jeśli uda nam się zarobić w ciągu roku z 10 000 zł zdeponowanych na lokacie 200 złotych odsetek, to od tej kwoty zostanie pobrany podatek. Wysokość podatku wynosi 19 proc., więc przy dwustuzłotowym zarobku oznacza to utratę 38 złotych zysków.
Zakres podatku
Podatek Belki obejmuje przychody kapitałowe-pieniężne (głównie odsetki) osiągane z:
- pożyczek,
- papierów wartościowych,
- wkładów oszczędnościowych,
- dywidend oraz inne przychodów związane z posiadaniem akcji,
- udziałów w funduszach kapitałowych,
- odpłatnego zbycia pochodnych instrumentów finansowych.
Jak widać, podatek Belki dotyczy praktycznie wszystkich podstawowych sposobów oszczędzania. Jeśli więc posiadamy lokatę, konto oszczędnościowe lub inwestujemy w fundusze, to nie ma co liczyć na to, że uda nam się ominąć właśnie tę formę opodatkowania.
Oczywiście istnieją produkty, które pozwalają na ominięcie tego podatku. W rzeczywistości są one głównie skierowane do klientów biznesowych i zwykły konsument może mieć problemy z ich wykorzystaniem. Do niedawno podatek omijany był w ramach polisolokat, czyli lokat ubranych w formy ubezpieczenia, jednak i ten rodzaj produktu oszczędnościowego został już opodatkowany.