Granie na czekanie w Plusie, zwane przez operatora Czasoumilaczem, może być atrakcyjną usługą, jeśli dokładnie przemyśli się sposób jej użycia. Za niewielką opłatą można wykorzystać czas oczekiwania na przykład na zareklamowanie swoich usług klientowi.
Czasoumilacz pozwala na odtwarzanie dowolnego dźwięku w trakcie oczekiwania na odebranie połączenia. Może to być reklama usług firmy, a może być hit zasłyszany ostatnio w radiu. Klient ma pełną dowolność wyboru w tym zakresie. Do zarządzania utworami służy specjalna aplikacja na system Android lub można też tego dokonać za pośrednictwem strony WWW. Czas odtwarzania wynosi maksymalnie 60 sekund lub 25 przy włączonej poczcie głosowej. Zaletą takiego rozwiązania jest duża możliwość zarządzania usługą, w ramach której m. in. można zdecydować, która z dzwoniących osób ma usłyszeć dany dźwięk. Można również ustawić kilka różnych Czasoumilaczy, inny dla każdego dzwoniącego.
Koszty usługi
Choć aktywacja usługi i zarządzanie plikami audio są bezpłatne, to należy uiścić miesięczny abonament za korzystanie z grania na czekanie w Plusie. Opłata wynosi 2, 02 złotych brutto. Niestety, dla większości użytkowników nie są to jedyne koszty, które przyjdzie ponieść. W przypadku, gdy klient zechce ściągnąć dany utwór muzyczny z przeznaczonej do tego strony internetowej, musi wysłać SMS z zamówieniem. Jego koszt wynosi 2, 52 zł. brutto. Do tego oczywiście należy doliczyć koszty transferu danych, jeśli utwór jest pobierany przez WAP. Dodatkowo, dla klientów posiadających telefony w systemie prepaid, a nie abonamentu, opłata nie jest naliczana za każdy miesiąc trwania usługi, a za każde 720 godzin. Należy o tym pamiętać podczas 31-dniowych miesięcy i przypilnować, by na saldzie były środki niezbędne do przedłużenia usługi.
Przez miesiąc bezpłatnie
Obecni klienci abonamentowi mogą skorzystać z Czasoumilacza bezpłatnie przez okres jednego miesiąca. Oczywiście mowa jest o kosztach abonamentu, a nie pobrania utworu z przeznaczonej do tego strony WWW. Choć dwa złote wydają się śmieszną kwotą, to jest to idealny okres do wypróbowania oferty i sprawdzenia opinii dzwoniących. Może być to również świetny sposób na zareklamowanie swoich usług, zwłaszcza, gdy można wybrać konkretnych odbiorców grania na czekanie.
Dla większości użytkowników jest to jednak typowa zabawka i zbędna usługa, która do niczego nie służy. Stąd zainteresowanie jest tak niskie. Niestety, niewielu klientów jest świadomych możliwości zdefiniowania reguł zachowań Czasoumilacza i nie chce z niego korzystać, by nieuprawniona osoba nie dowiedziała się o zainteresowaniach i guście muzycznym.