Oprocentowanie lokat bankowych, po ośmiokrotnych obniżkach stóp procentowych w 2012 i 2013 r., jest mizerne jak nigdy. Choć wzrostu stóp doczekamy się zapewne dopiero w przyszłym roku, w ostatnich miesiącach można dostrzec delikatną poprawę atrakcyjności depozytów oferowanych przez banki.
Średnie oprocentowanie lokat bankowych już od kilku miesięcy jest na tak marnym poziomie, że otwarcie depozytu zakrawa obecnie niemal o akt heroizmu. Średnie oprocentowanie lokat półrocznych na rynku ani myśli drgnąć powyżej poziomu 2,3 proc., dla lokat rocznych niemożliwym jak na razie do przebicia poziomem jest 2,45 proc.
Pewne światełko w tunelu widać jednak w przypadku najlepszych depozytów na rynku.
Comperia.pl sprawdziła średnie oprocentowanie 10 najlepszych ofert na rynku w danym miesiącu. Wniosek jest krzepiący - powoli acz systematycznie warunki najatrakcyjniejszych ofert polepszają się. Jeszcze w listopadzie zeszłego roku średnie oprocentowanie 10 najlepszych lokat na pół roku wynosiło 3,25 proc. Dziś to już 3,60 proc. Podobny trend, choć w mniejszej skali, jest widoczny także w przypadku depozytów rocznych - od listopada średnie oprocentowanie 10 najatrakcyjniejszych ofert wzrostu z 3,39 proc. do 3,57 proc.
Na opisaną tendencję wpływ miało nie tylko delikatne uatrakcyjnienie warunków lokat przez niektóre banki, m.in. FM Bank, Meritum Bank czy Plus Bank, ale również rozszerzanie ofert o nowe, promocyjne depozyty. Przykładem są Lokaty Mobilne w Banku Zachodnim WBK czy Banku Millennium, dostępne jedynie z poziomu aplikacji mobilnej. Z pewnością znamienity jest fakt, że banki spośród naprawdę szerokiej gamy narzędzi postanowiły właśnie ponadprzeciętnym oprocentowaniem depozytów zainteresować swoimi aplikacjami klientów.
Z nieco mniejszą dynamiką zmienia się oprocentowanie najlepszych lokat 3-miesięcznych - jeszcze w listopadzie na pięciu najlepszych lokatach można było zarobić przeciętnie 3,69 proc. w skali roku. Dziś analogiczna średnia wynosi 3,80 proc. Z kolei w przypadku lokat 2-letnich od dłuższego czasu panuje status quo. Co natomiast interesujące, cały czas z trendu spadkowego nie może wyrwać się oprocentowanie kont oszczędnościowych - zarówno w ujęciu wszystkich ofert na rynku, jak i kilku czy kilkunastu najlepszych. Innymi słowy, banki nie są jeszcze w stanie płacić więcej na depozytach na żądanie, czyli takich, z których deponent w każdej chwili może wypłacić środki bez zrywania umowy z bankiem. W terminowych depozytach krótkoterminowych (do 1 roku) widać natomiast pierwsze, delikatne symptomy poprawy.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl