Lokaty terminowe z funduszem inwestycyjnym-czy warto mieszać te inwestycje?

Tak w skrócie można określić zasadę działania lokaty z funduszem. Wbrew pozorom jest to produkt inwestycyjny o prostej budowie. Bank sprzedaje „dwa w jednym”, ponieważ część środków wpłaconych przez klienta trafia na tradycyjną lokatę, zaś reszta jest przeznaczona na zakup jednostek uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym współpracującym z bankiem. Z jednej strony inwestor ma gwarancję otrzymania z góry określonych odsetek, a z drugiej ma możliwość partycypacji w potencjalnych zyskach wypracowanych przez fundusz. Proporcja podziału kapitału pomiędzy obie inwestycje jest z reguły narzucona i wynosi najczęściej 50/50. Lokaty terminowe proponowane w ramach tego produktu mają termin zapadalności od kilku do kilkudziesięciu miesięcy i mogą być automatycznie odnawiane na kolejne okresy bądź też zamykane bez możliwości przedłużenia (tyczy się to szczególnie lokat z najwyższym oprocentowaniem znacznie przekraczającym rentowność zwykłych depozytów). Czas uczestnictwa w funduszu nie jest limitowany, co oznacza, że nawet bo wygaśnięciu części lokacyjnej nie mamy obowiązku umarzania posiadanych jednostek uczestnictwa.

 

Obecnie na części lokacyjnej można zyskać nawet do 10 proc. w skali roku. Dla porównania oprocentowanie najlepszych lokat terminowych oferowanych pojedynczo sięga około 6-7 proc. Z kolei zysk wypracowany przez fundusz inwestycyjny jest potencjalnie nieograniczony i w dużej mierze zależy od jego polityki inwestycyjnej. Jeżeli posiadamy udziały w funduszu rynku pieniężnego, powinniśmy się spodziewać zarobku rzędu maksymalnie 5-7 proc. rocznie, a więc na poziomie porównywalnym do odsetek z najlepszych lokat bankowych. Fundusze obligacyjne średnio rosną w tempie około 10 proc. rocznie, natomiast fundusze posiadające w swoich portfelach papiery wartościowe o charakterze udziałowym mają jeszcze wyższy potencjał wzrostu. Najbardziej agresywne z nich – fundusze akcyjne – przy dobrej koniunkturze na giełdzie powiększają swoje kapitały nawet o kilkadziesiąt procent w ciągu jednego roku!

Połączenie bezpieczeństwa i zyskowności w lokacie z funduszem jest tylko zgrabnym chwytem marketingowym, mającym zwabić szerokie grono klientów. Decydując się na taką inwestycję trzeba być w pełni świadomym, że łączy się z nią zazwyczaj spore ryzyko. Im więcej bank Ci obiecuje, tym mniejsza szansa, że uzyskasz taką stopę zwrotu z zainwestowanego kapitału. Pamiętaj, że fundusze inwestycyjne (w szczególności inwestujące w akcje spółek giełdowych) mogą dużo zarobić, ale i równie dużo stracić. Jeżeli jednostki uczestnictwa w funduszu umorzysz pod wpływem długotrwałej bessy na giełdzie, z dużym prawdopodobieństwem może się okazać, że w ogólnym rozrachunku z inwestycji w lokatę terminową z funduszem nie zyskasz ani grosza, a wręcz stracisz część kapitału początkowego.

 

Dlaczego bank proponuje tak wysokie oprocentowanie środków przeznaczonych na cześć lokacyjną? Odpowiedź jest prosta – straty z tytułu wypłaconych wysokich odsetek bank rekompensuje sobie zyskami z opłat związanych z dystrybucją (nabyciem i umorzeniem) jednostek uczestnictwa w funduszu, o których już tak jasno nie informuje swoich klientów. Dodatkowo banki mogą inkasować nawet połowę opłaty za zarządzanie pobieranej przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Taka opłata w przypadku funduszy akcyjnych sięga nawet 4 proc. wartości naszych udziałów rocznie. Warto się zatem zastanowić, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby osobno założyć lokatę terminową i kupić jednostki w funduszu. Wejście do funduszu za pośrednictwem Internetu dodatkowo pozwoli ominąć opłaty dystrybucyjne.

 

 

 

 

 

Co jest lepsze? Lokata terminowa czy fundusz inwestycyjny? Wyraź swoją opinię na naszym forum!