Pieniądze można pomnażać na wiele sposobów. Wybór optymalnego rozwiązania zależy od kilku czynników, między innymi od kwoty inwestycji i akceptacji ryzyka. Na tle wszystkich dostępnych propozycji bardzo interesująco wypada fundusz zmiennej alokacji. Czym charakteryzuje się ten produkt i w czym rozwiązanie to jest lepsze od innych? Porównywarka finansowa Comperia.pl postanowiła to sprawdzić.
Aby prawidłowo zrozumieć czym jest fundusz zmiennej alokacji, należy najpierw wyjaśnić pojęcie samego funduszu inwestycyjnego. Otóż jest to instytucja zbiorowego lokowania środków w instrumenty rynku finansowego. Oznacza to, że zarządzający taką jednostką najpierw zbierają od klientów odpowiednie kwoty pieniędzy, po czym inwestują je w aktywa występujące na rynku (akcje, obligacje, nieruchomości, waluty itd.).
Czym jest zmienna alokacja?
Fundusz zmiennej alokacji to specjalny rodzaj funduszu inwestycyjnego. Jego cechą charakterystyczną jest to, że, w zależności od sytuacji gospodarczej, lokuje pieniądze w aktywa cechujące się wysokim bądź niskim ryzykiem inwestycyjnym. Innymi słowy portfel takiego funduszu składa się zarówno z obligacji, jak i akcji - a procentowy udział tych instrumentów w portfelu jest na bieżąco monitorowany i może ulegać ciągłym zmianom.
Po co to wszystko?
Głównym zadaniem strategii inwestycyjnej stosowanej przez fundusze zmiennej alokacji jest szybkie reagowanie na zmiany w gospodarce, monitorowanie koniunktury na rynkach finansowych i jednocześnie wypracowywanie jak najwyższej stopy zwrotu. Chodzi o to, że w czasach bessy i spowolnienia gospodarczego fundusze te mają głównie chronić kapitał klientów (większość środków jest ulokowana w bezpieczne aktywa, czyli w obligacje), a w czasach rozkwitu gospodarczego i hossy na giełdach mają jak najwięcej zarabiać (środki ulokowane w akcje lub inne ryzykowne aktywa).
Oczywiście, o powodzeniu przyjętej przez fundusze zmiennej alokacji strategii najczęściej decydują umiejętności zarządzającego taką instytucją. Najważniejszy jest moment przebudowy danego portfela w taki sposób, aby mógł on osiągać zadowalające wyniki w różnych sytuacjach rynkowych.
Antidotum na cykliczność
Wiadomym jest, że gospodarka porusza się w cyklach – cyklicznie następują po sobie okresy wzrostu oraz spowolnienia gospodarczego. Z punktu widzenia tej charakterystyki powołanie do życia funduszu, który ma zarabiać w obydwu tych przypadkach jest bardzo dobrym pomysłem. Aktualnie fundusze zmiennej alokacji można znaleźć chociażby w ofercie Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Pioneer, Aviva Investors, Allianz, czy też Quercus. Oczywiście, są to tylko przykłady instytucji oferujących takie produkty, w rzeczywistości jest ich dużo więcej.
Fundusze zmiennej alokacji miały być lekarstwem na wahania koniunktury. W rzeczywistości jednak nie do końca wywiązały się z tego zadania. Wyniki osiągane przez te podmioty nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle pozostałych funduszy. Niemniej jednak sam pomysł stworzenia tego typu rozwiązania jest bardzo dobry. Pytanie tylko, kiedy okaże się na tyle skuteczny, aby klienci z dużym zainteresowaniem z niego korzystali.
Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl