Inwestycje kojarzą się zwykle z dużymi sumami pieniędzy przeznaczanymi na obrót instrumentami finansowymi. Rozwiązania tego typu mogą przyczynić się zarówno do osiągnięcia dużych zysków, ale także do poniesienia znaczących strat. To jednak tylko mała część definicji inwestowania. W praktyce istnieje o wiele więcej sposobów na wykorzystanie posiadanej przez nas gotówki. O jakich metodach mowa? Sprawdźmy.
W ostatnich latach dużą popularnością cieszą się inwestycje alternatywne, nie związane z rynkiem finansowym. Należą do nich dzieła sztuki, szlachetne trunki, czy też lokowanie nadwyżek finansowych w ziemię. Ta ostatnia, jedna z najstarszych form inwestowania, nie tylko od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością, ale także zapewnia niemal gwarantowane zyski. Ponadto rentowność inwestycji w ziemię w ostatnim dziesięcioleciu okazywała się stosunkowo wysoka, w odniesieniu do innych rozwiązań.
Dlaczego ziemia to tak dobra lokata kapitału?
Podstawową przyczyną jest rzadkość tego zasobu. Może to wydawać się dziwne – ziemię mamy przecież pod stopami niemal wszędzie. Biorąc jednak pod uwagę, że większość terenów została już zagospodarowana, a pozostałe nie zawsze nadają się na miejsce osiedlenia ludzi lub działalność rolniczą, dostępność tego zasobu staje się mocno ograniczona.
Ponadto podaż dostępnej ziemi od wieków jest z grubsza niezmienna, zupełnie inaczej jest natomiast z populacją ludzką tworzącą stronę popytową. Ilość mieszkańców naszej planety stale wzrasta, coraz więcej osób musi więc dzielić się tą samą ilością miejsca do zagospodarowania. Łatwo można więc zrozumieć dlaczego wartość gruntów stale rośnie i w dłuższej perspektywie nadal będzie wzrastać.
W jaką ziemię inwestować?
Dużym zainteresowaniem wśród inwestorów mogą pochwalić się grunty rolne. Potrzeba zapewnienia żywności coraz większej populacji ludzkiej sprawia, że cena tego typu ziemi, zwłaszcza o glebie wysokiej klasy, stale rośnie.
Dodatkową zaletą jest fakt, że nie każda działka nadaje się do celów rolnych, każdą natomiast (przynajmniej w teorii) da się zabudować. Częstą praktyką jest więc zakup gruntów rolnych z mało urodzajnymi glebami (a co za tym idzie niższą ceną), a następnie, po przekształceniu ich w działki budowlane i uzbrojeniu w niezbędne media, sprzedaż po znacznie wyższej cenie.
Kolejnym trendem panującym wśród inwestorów jest zakup działek rekreacyjnych w malowniczej okolicy – nad jeziorem, czy pod lasem. Zwłaszcza na te pierwsze można zauważyć zwiększający się popyt. Zmiana stylu życia tych ludzi, w połączeniu z rosnącym poziomem ich zamożności sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na taki krok.
Ponadto na rynku można znaleźć liczne działki budowlane, przeznaczone na inwestycje mieszkaniowe lub biurowe. Są one atrakcyjne szczególnie w miastach, gdzie ilość „wolnego” miejsca jest szczególnie ograniczona. W tym przypadku warto jednak liczyć się z faktem, że nie każda działka jest na tyle atrakcyjna (posiada odpowiednią wielkość, dogodne położenie) by przyciągnęła inwestora planującego budowę, czy później nabywcę mieszkania, czy też przestrzeni biurowej.
Autor: Gabriela Drzymalska
Comperia.pl