Polisolokata to nie ubezpieczenie. Rzecznik Finansowy chce zmian prawa

2018-01-23 18:02:10

Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rozpocznie prace legislacyjne mające na celu zaprowadzenie porządku na rynku polisolokat. Rzecznik Finansowy proponuje doprecyzowanie pojęcia polisy z UFK, by już nigdy nikt nie został wprowadzony w błąd, wykupując inwestycję, niesłusznie ubraną w opakowanie ubezpieczenia.

Jak wskazuje Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow, dotychczas wprowadzone zmiany przepisów i ugody UOKiK-u przyłożyły się do rozwiązania jedynie części problemów związanych z polisolokatami, czyli polisami z UFK (ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym). Wiele osób, które skorzystało z polisolokat, po czym poniosło wysokie opłaty likwidacyjne za rezygnację z umów, nadal musi dochodzić swoich praw w sądach.

Problemem, na który wskazuje Rzecznik Finansowy jest nieprzejrzystość definicji, z którymi styka się konsument. Mimo że większość oferowanych wcześniej (a nawet i obecnie) polis z UFK to produkty typowo inwestycyjne, to ich nazwa mylnie kojarzy się z bezpieczeństwem, podczas gdy tak naprawdę wiążą się z dużym ryzykiem. Rzecznik Finansowy proponuje doprecyzowanie, jaki produkt jest ubezpieczeniem, a jaki produktem inwestycyjnym opakowanym w polisę.

Rozwiązaniem problemów wielu posiadaczy polisolokat jest opracowanie odpowiednich regulacji prawnych lub rozszerzenie zakresu wydanych już uzgodnień branży z UOKIK-iem na ogół osób, które nie zostały objęte warunkami zawartych porozumień. Zdaniem zespołu Rzecznika Finansowego, korzystną opcją byłoby również utworzenie specjalnego funduszu rezerwy na zwrot nienależnie pobranych opłat.

Podjęcia kroków prawnych wymagają również strukturyzowane produkty ubezpieczeniowe, które były sprzedawane osobom o niewystarczającej wiedzy finansowej, przynosząc im duże straty.

Propozycją Rzecznika Finansowego jest zmiana definicji ubezpieczenia z UFK. To pojęcie mogłoby być stosowane tylko na określenie produktu, w ramach którego większość składki (przynajmniej 51%) jest przeznaczona na ochronę, a mniejszość na inwestycję. Firmy, które błędnie używałyby tego nazewnictwa, sprzedając pod mianem polisy produkt, którego część ochronna stanowi jedynie część symboliczną, mogłyby być zmuszone do rozwiązania takich umów z obowiązkiem zwrotu całej składki wpłaconej przez klienta.

Doprecyzowanie pojęć pozwoliłoby na ochronę praw konsumenta bez naruszenia zasady niedziałania prawa wstecz.

Emilia Kasińska

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam