Dla wielu dojrzałych osób posiadanie wnuków to największe marzenie, a następnie największy skarb. Czy jednak jest szansa, aby to sami dziadkowie zadbali o przyszłość finansową swoich pociech, zakładając na nie lokaty?
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby dziadkowie wspierali swoich wnuków i dbali o ich przyszłość finansową. Istnieje wiele rozwiązań, które znacznie ułatwiają ten cel, a wśród nich niebagatelną rolę odgrywają tradycyjne lokaty bankowe. Odpowiednie gromadzenia na nich środków może w pewnym momencie zapewnić wnukom doskonały start w dorosłe życie.
Liczy się wiek dziecka
Zgodnie z prawem właścicielem lokaty może być nie tylko osoba dorosłą, ale nawet dziecko - o ile ukończyło 13 rok życia. Dopiero w tym wieku zyskuje ograniczoną zdolność do czynności prawnych, co umożliwia mu korzystanie z tego typu produktów finansowych (pod warunkiem zgody opiekuna). Jeśli nasza pociecha jest młodsza, wystarczy założyć lokatę na własne nazwisko. Możne wówczas złożyć dyspozycję na wypadek śmierci, w której uposażymy dziecko czy wnuka. W ten sposób zyskamy większą pewność, że pieniądze z lokaty zostaną przekazane właściwej osobie (lub jej opiekunowi prawnemu) nawet gdy my sami nie będziemy w stanie tego zrobić.
Sprawdź też: Jak może oszczędzać dziecko?
Lokaty dla nieletnich są dostępne jednak tylko w niektórych bankach.
Jaka lokata?
Teoretycznie istnieje możliwość skorzystania z każdej lokaty oferowanej przez dany bank, jednak należy zastanowić się, jakie korzyści chcemy osiągnąć. W przypadku lokat dla wnuków zazwyczaj mamy na celu zabezpieczenie przyszłości dziecka, dlatego najlepszym wyborem będą lokaty długoterminowe, zakładane z góry na kilka lat lub też lokaty krótkoterminowe, odnawialne, dające możliwość pomnażania napływających odsetek i ewentualnego zwiększania depozytu w razie możliwości.
Przede wszystkim powinniśmy jednak pamiętać o bezpieczeństwie gromadzonych na lokacie środków. W tym celu należy korzystać tylko i wyłącznie z produktów oferowanych przez banki i SKOK-i, gdyż gwarantują one odzyskanie 100 proc. wpłaconych funduszy (do równowartości 100 tysięcy euro w danym banku). W przypadku parabanków, które kuszą wysokim oprocentowaniem, takie zabezpieczenia nie istnieją.
Co poza lokatą?
Alternatywą dla lokaty jest też konto oszczędnościowe, które daje większą możliwość swobodnego zarządzania zgromadzonymi środkami, na czele z wypłatą zgromadzonego kapitału w dowolnym czasie, bez utraty odsetek. Niestety oprocentowanie tego typu rachunków jest stosunkowo niskie, jednak zachowamy pełną gwarancję odzyskania środków i będziemy mogli regularnie zwiększać kapitał, który będzie ulegał pomnażaniu. Wybór odpowiedniego rozwiązania zależy więc tylko od naszych preferencji i możliwości finansowych.