Lokaty strukturyzowane to szeroko reklamowany przez banki produkt, którego zadaniem jest zarabianie dla klienta. Czy jest to jednak rozwiązanie bezpieczne, które możemy z powodzeniem wykorzystać po to, aby pomnażać nasze oszczędności?
Na rynku finansowym dostępnych jest wiele sposobów pozwalających na inwestowanie. Wśród nich znajdują się lokaty strukturyzowane. Pod tą nazwą kryją się produkty, które w znaczny sposób różnią się od powszechnie znanych lokat bankowych. Jak one działają i czy aby na pewno można im zaufać?
Działanie lokaty strukturyzowanej
Lokata strukturyzowana służy do inwestowania pieniędzy. Wyróżniającą cechą tego typu produktu jest to, że zysk z niego płynący może być uzależniony od wartości bardzo różnych aktywów. Inwencja banków jest w tym zakresie szeroka.
W gronie najbardziej podstawowych aktywów wykorzystywanych w produktach strukturyzowanych są akcje spółek, indeksy giełdowe, produkty rolne oraz surowce. Często spotykane są także struktury oparte o kursy walut czy metale szlachetne.
W praktyce osoba decydująca się na lokatę strukturyzowaną składa swoje pieniądze na rachunek depozytowy i inwestycyjny na ustalony w umowie czas. Instytucja oferująca nam ten produkt proponuje nam następujący układ: jeżeli wartość indeksu (np. cen ropy naftowej) w danym okresie urośnie o tyle punktów, to otrzymamy taki i taki zysk z włożonych przez nas pieniędzy. Dokładne wysokości wartości indeksów są uzależnione od warunków produktu. Dobrze jest się im dokładnie przyjrzeć i co istotne, zrozumieć, kiedy możemy liczyć na zyski, a kiedy nie. Często stosowane są tu skomplikowane wzory wyliczeń i zależności.
Kwestie bezpieczeństwa
Klienci banków czują się często zdezorientowani tym, że lokaty strukturyzowane są tak różnorodne i skomplikowane. Rzeczywiście możliwości jest tu bardzo dużo, ale nie ma też powodów do obaw. Dlaczego? Ponieważ takie lokaty praktycznie we wszystkich ofertach rynkowych gwarantują klientom bezpieczeństwo złożonego kapitału. Jeśli więcej podpiszemy umowę o taką lokatę na 12 miesięcy na sumę 10 tys. zł, to może być pewni zgodnie z umową, że w najgorszym wypadku banku zwróci nam po 12 miesiącach owe 10 tys. zł (pamiętajmy jednak, by wziąć pod uwagę inflację, czyli zmiany wartości pieniądza w czasie). W najlepszym wypadku otrzymamy do tego wypracowany zysk.
Oczywiście na rynku są też dostępne lokaty bez gwarantowanej kwoty. Takie zwykle proponują wyższe potencjalne zyski. Informacja na ten temat jest jednak zawsze podawana klientowi, więc nie ma mowy o tym, że wybierzemy produkt, nie wiedząc, że nie zapewni on nam oczekiwanego stopnia bezpieczeństwa naszych pieniędzy.