Szukamy taniego kredytu na zakup Fiata

2014-03-20 03:00:00

Kredyty samochodowe znacznie różnią się warunkami spłaty, przez co nieumiejętny wybór może nie pozostać obojętny dla naszej kieszeni. Dlatego też postaramy się doradzić, jak znaleźć najtańsze rozwiązanie, kupując auto marki Fiat.

Na polskim rynku finansowym największą popularnością cieszą się samochody kompaktowe, które gwarantują dobrą jakość wykonania, niską cenę i ułatwiają poruszanie się w zatłoczonych miastach. Dlatego też wybieramy auta zwykle w przedziale cenowym od 30 do 50 tysięcy złotych. Jednym z takich samochodów jest Fiat Punto, którego ceny katalogowe rozpoczynają się od 33 tysięcy złotych. Za pomocą porównywarki finansowej Comperia.pl postaramy się znaleźć najatrakcyjniejszy kredyt dla osób, które zainteresowane są stuprocentowym skredytowaniem pojazdu, bez wnoszenia wkładu własnego. Jako punkt wyjścia przyjęliśmy też okres spłaty na poziomie 4 lat.

Okazuje się, że najciekawszą ofertę może nam przedstawić mBank, choć jest ona ograniczona wyłącznie do klientów tego banku. W takiej sytuacji możemy liczyć na niską ratę na poziomie od 780 do 794 zł miesięcznie, w zależności od tego, czy wybierzemy ofertę z ubezpieczeniem czy bez. Całkowity koszt takiego kredytu wyniesie nas od 37 440 zł do 38 112 zł. Jeśli jednak nie jesteśmy klientami mBanku, a chcemy skorzystać z jego oferty kredytowej, to w najlepszym przypadku możemy liczyć na ratę w wysokości 806 zł i całkowity kosz kredytu – 38 688 zł.

Podobną ofertę posiada Santander Consumer Bank, który sfinansuje w stu procent zakup naszego Fiata Punto, w zamian za miesięczną ratę na poziomie 803 zł, co da całkowity koszt kredytu wynoszący 38 544 zł. W tym przypadku prowizja dla banku to 2 proc. wartości kredytu, podczas gdy nowi klienci mBanku muszą liczyć się z wydatkiem na ten cel sięgającym 3 proc. (dla obecnych klientów prowizja wyniesie już tylko 1 proc.).

Decydując się na zakup nowego auta, często możemy też trafić na oferty kredytów balonowych, typu 50 x 50 proc., 3 x 33 proc. lub 4 x 25 proc., gdzie nominalne oprocentowanie takiego kredytu wyniesie 0 proc. Wiele osób w ciemno decyduje się na takie rozwiązanie, dopiero w salonie dowiadując się, że rzeczywiste koszty takiego kredytu wcale nie muszą wynosić 0 zł, a wszelkie opłaty przygotowawcze, prowizje i ubezpieczenia sprawią, że ostatecznie koszt kredytu wzrośnie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Marzena Kazbieruk

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam