Sygma bank

Wlasnie , monity wszedzie tye kosztuja. Zobacz sobie jakakolwiek tabele oplat i prowizji nawet za jakis internet czy telefon. 30 zł to standard.

prawda jest taka jak zawsze - wszystko jest w umowie i wszystkie instytucje tych umów dotrzymują. inna sprawa jak klient nie czyta takiej umowy z uwagą, ale pretensje wtedy może mieć wyłącznie do siebie. jeśli uważasz, że ofert tego banku jest korzystna to czemu nie. ludziom nie dogodzisz i nie wszystko co przeczytasz w internecie okaże się prawdą.

bez kitu pod tym wzgledem to forum jest inne, ze chociaz czasem przeczytasz cos pozytywnego. Ja tam nie wiem jak jestw sygma, ale wiem jedno ze ludzie zazwyczaj wpadaja w zadluzenia itede nie z winy banku, ale ze swojej.

Ja mam złe doświadczenia z Sygmą i wiem, że z pewnością nigdy więcej tam kredytu nie wezmę. Nie dość, że mają kiepską obsługę to ich oferty wcale nie są tak atrakcyjne jak innych banków. Sygmie mówię NIE.

Tak sygma kiedyś się ostro reklamował ( mieli taką badziewną reklamę) teraz jakoś o nich ucichło ale wiem, że nadal działają. Ja brałam u nich też jakiś sprzęt na raty ale nie byłam zbyt zadowolona, a mój mąż nie dostał u nich zgody na wzięcie pożyczki na rower mimo, że nie miał żadnego kredytu w tym czasie. Dziwne mi się to wydało.

ja mam całkeim niezłe doświadczenie z sygma bankiem, mam unich konto bankowe, karte kredytową i spłacałam raty za laptopa.

to internetowy bank, ale sie specjalizują w pożyczkach ratalnych na sprzęt

To dlatego przestali się tak reklamować?
Ja też u nich brałam raty na sprzęt i jakoś źle nie wspominam współpracy.
Co prawda nie spóźniałam się z płatnościami, więc żadnych monitów nie wysyłali mi. Może dlatego nie narzekam?
Jak ktoś nie spłaca pożyczki, to wiadomo, że bank przestaje być miły, bo zaczyna go napominać, a ludzie nie lubią, jak się ich napomina.
Ale ponieważ to bank, a nie firma parabankowa, to zawsze można na przykład negocjować sp[łatę czy korzystać z ubezpieczenia, w razie jakichś problemów.