Czy nasze lokaty są bezpieczne?

Jeżeli coś jest darmowe, przynosi dodatkowy pieniądz, praktycznie żadnym nakładem pracy, tylko się na tym ZARABIA to czego tu się bać? sam przekonałem się na własnej skórze i jakoś po 4 miesiącach wychodzę na +25%.

Ale czemu sie dziwić, ciezko zarobione pieniądze ulokowane na jakichś nieznanych produktach... DLatego najwazniejsza jest edukacja.

Zgadza się :) jednakże nie raz edukacja nie wystarcza, bo ludzie nie są przygotowani do podejmowania ryzyka dla pokaźnych zysków :)

Zalezy na jakim poziomie jest ta edukacja. Ale też nie wymagajmy, zeby każdy skłonny był podejmowac ryzyko. Rozni ludzie-rozne potrzeby.

Oczywiście, że tak. Nikt nikogo nie nakłania do podejmowania decyzji odnośnie inwestowania, bo po co. Każdy ma swój rozum :)
tylko śmieszne jest to iż nawet mój brat widząc moje zyski nadal "boi" się podjąć ryzyko :) no cóż "różni ludzie - różne potrzeby" :)

może mysli, że jemu się nie uda.

Jak widać WSZYSCY tak myślą :) a ja zarabiam i będę, tak jak i każdy by mógł.

Z jakiegos powodu jedni sa bogaci, a inni nie...

Tylko, że Ci "bogaci" (pomijając dziedziczenie) doszli do tego pracą, ale nie fizyczną a umysłową podejmując mądre, przemyślane nie raz bardzo ryzykowne decyzje.
I dlatego człowiek, który wszędzie będzie widział ryzyko, zagrożenie (NIE ANALIZUJĄC) to w życiu może się jedynie dorobić garba.

Najważniejsza jest wiedza, jeśli chodzi o finanse. Jeśli ktoś jest zorientowany to na prawdę może zarobić dobre pieniądze. Jeśli robi coś na chybił trafił to pewności mieć nie można.