Czy można wierzyć opiniom z internetu?

Ja uważam, że warto skorzystać z doświadczeń innych osób. |To jest tak jak z zakupami art. agd czy samochodów, itp. Najpierw chodzimy po sklepach, salonach, porównujemy oferty, a następnie zaglądamy do internetu aby pogłębić swoją wiedzę. Żyjemy w czasie, kiedy oferta jest z jednej strony bardzo duża, może się ona różnić szczegółami. Większość ludzi nie lubi czytać warunków, regulaminów, z kolei inni nie potrafią ich czytać. Kiedy więc pojawiają się w internecie opinie o produktach, można sobie je porównać i wybrać właściwą. Oczywiście, trzeba mieć ograniczone zaufanie i nie można brać wszystkich opinii do siebie. Bo każdy z czytających może mieć
zupełnie inne zapatrywania na dany aspekt, w tym konkretnym przypadku na zakres ubezpieczeń, itp. Warto się więc zawsze zapoznać z tym co sądzą o firmie czy produkcie inni.

Podzielam Państwa opinię co do tego, że lepiej jest analizować oferty, niż opinie w internecie. Zawsze jednak gdzieś z tyłu głowy pozostaje obawa, że może coś niedoczytałem, źle zrozumiałem, a jak będzie z obsługą tej polisy, ubezpieczyciel wiarygodny, nie, w jakim stopniu, etc.
Nie czytam regularnie ani pozytywnych, ani negatywnych opinii na forach o ubezpieczycielach, raczej sięgam po materiały źródłowe i opinie w fachowych wydawnictwach. Zaglądam też - Państwu też to doradzam - na stronę Rzecznika Ubezpieczonych, PIU i KNF. Warto wiedzieć np. czy i ile razy oraz za co, dane towarzystwo zostało ukarane przez nadzór ubezpieczeniowy.

Podzielam Państwa opinię co do tego, że lepiej jest analizować oferty, niż opinie w internecie. Zawsze jednak gdzieś z tyłu głowy pozostaje obawa, że może coś niedoczytałem, źle zrozumiałem, a jak będzie z obsługą tej polisy, ubezpieczyciel wiarygodny, nie, w jakim stopniu, etc.
Nie czytam regularnie ani pozytywnych, ani negatywnych opinii na forach o ubezpieczycielach, raczej sięgam po materiały źródłowe i opinie w fachowych wydawnictwach. Zaglądam też - Państwu też to doradzam - na stronę Rzecznika Ubezpieczonych, PIU i KNF. Warto wiedzieć np. czy i ile razy oraz za co, dane towarzystwo zostało ukarane przez nadzór ubezpieczeniowy.

Panu tez łatwiej analizować oferty, bo się Pan na tym zna. Zwykły cżłowiek niestety może miec z tym problemy, dlateg czasem łatwiej poczytać coś w internecie.

Na stronach różnych instytucji związanych z rynkiem ubezpieczeń ( np. Rzecznika ubezpieczonych ) można znaleźć informacje o tym jak zachowują się różne podmioty na tym rynku - i tu bym szukał informacji. Najlepszym jednak sposobem na znalezienie dobrej oferty jest polecenie od przyjaciela, ale to jest mój sposób :).