• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

40 lat pracy jako kryterium przejścia n emeryturę?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
em-il

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

11.11.2015 9:02
Co sądzicie o pomyśle prezydenta Dudy odnośnie obniżenia wieku emerytalnego i możliwości przejścia na emeryturę po 40 latach pracy?
Czy nie byłby to lepszy pomysł, niż obecnie wymaganie, aby każdy pracował tyle, ile ustawodawca wymaga?
Dla mnie 40 lat pracy to byłoby dużo dłużej niż do 65 roku życia, bo późno zacząłem pracować, a nie wiadomo, co mnie w życiu spotka.
Cytuj
Daniel

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 9:26
Wg mnie jak najbardziej dobra propozycja co do 40 lat pracy. Pamiętać trzeba, iż do stażu również zalicza się szkoła, studia itp, a dla kobiet + ilości urodzonych dzieci.
Cytuj
Szukasz możliwości pomnażania kapitału

Napisz: daniel.bak@mailmix.pl
Gawron

Niezarejestrowani

13.11.2015 9:52
Też tak uważam, bo to sprawiedliwsze, pewnie i tak mniej więcej wyjdzie u kazdego tyle samo, czyli do 60-65 roku zycia, ale przynajmniej nie będzie różnic.
Cytuj
wojtekFr

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 11:58
40 lat pracy to dużo, ale jeśli w ten sposób można zgromadzić odpowiedni kapitał, to pewnie, że to nie jest zły pomysł. Pytanie co z osobami, które przekroczą na przykład 70-tkę i ie będą miały wymaganego stażu pracy? Co z ojcami samotnie wychowującymi, albo takimi żyjącymi w związkach, gdzie to kobieta pracuje, a facet zajmuje się maluchami?
Wiem, że są takie, bo społeczeństwo się zmienia. Te wszystkie kwestie musiałyby zostać dopracowane i dopiero wtedy dałoby się powiedzieć, czy pomysł jest dobry czy zły.
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 12:30
czy takie pytanie ma sens?

jeżeli emerytura to jaka? czy chociaż wystarczy na życie (przeżycie?)?

czy nie uważacie, że będzie trochę za późno jak w wieku lat 60-70 otrzymacie emeryturę i okaże się, że jej wysokość jest (delikatnie mówiąc) rozczarowująca?

co robicie już teraz (mając jeszcze 30,40 czy 50 lat) do wieku emerytalnego, aby w przyszłości mieć z czego żyć?
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
wojtekFr

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 13:25
Robert Sierant napisał
czy takie pytanie ma sens?

jeżeli emerytura to jaka? czy chociaż wystarczy na życie (przeżycie?)?

czy nie uważacie, że będzie trochę za późno jak w wieku lat 60-70 otrzymacie emeryturę i okaże się, że jej wysokość jest (delikatnie mówiąc) rozczarowująca?

co robicie już teraz (mając jeszcze 30,40 czy 50 lat) do wieku emerytalnego, aby w przyszłości mieć z czego żyć?


Dobre pytania Pan zadaje.
Niestety przyszłość ciężko przewidzieć, no i wiele młodych osób stara się raczej skupić na teraźniejszości i przeżyć ją jak najlepiej, zamiast gromadzić środki na przyszłość.
Jeśli chodzi o mnie, to jestem przedsiębiorcą, mam swoją siłownię i zarabiam na siebie i moją rodzinę. Mam nadzieję, że uda mi się na tyle rozwinąć biznes, żeby w przyszłości mógł przejąć go mój syn (lub córka). Myślę, że inwestycja w dzieci to najlepszy pomysł. Trzeba je tylko dobrze wychować, wtedy na starość nie będę się musiał o nic martwić, bo i one mi pomogą.
Nie sądzi Pan, że to dobre wyjście?
A ZUS też opłacam, bo muszę, czy coś z tego będzie, to się okaże.
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 14:08
"mam nadzieję", a ja nie chcę mieć nadziei tylko PEWNOŚĆ, że będę miał za co na emeryturze godnie żyć;
dzieci to jedno (pomogą, zaopiekują się albo stanie się zupełnie inaczej), ale nie zostawiałbym takiej ważnej kwestii jak środki na "starość" (nie bójmy się tego słowa) przypadkowi

również jestem przedsiębiorcą i oprócz obowiązkowych składek (z których pewnie nic nie będzie) samodzielnie i dobrowolnie odkładam sobie na przyszłość, a Pan ile dobrowolnie odkłada na przyszłość? nie chodzi o kwotę tylko procentowo od dochodu...
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
jakson

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

13.11.2015 15:39
Ja przedsiębiorca nie jestem, dotąd pracowałem na umowę zlecenie i odkładałem około 30% dochodu na IKE i konto oszczędnościowe.
Mówię dotąd, bo umowa zlecenie była dla mnie sposobem na ominięcie ZUSu. Obecnie w związku z obowiązkowym oskładkowaniem moje dochody spadły i to znacznie (z pracodawcą byłem tak umówiony, że ile zarobię to moje, ale wszelkie opłaty z tego tytułu są odliczane od mojego zarobku). Niestety teraz więcej niż 10% od kwoty brutto nie dam rady odłożyć.
Tak nasze kochane państwo o nas dba, nie dając wyboru.
Rozważam przejście na umowę o dzieło, która wciąż nie jest oskładkowana. Pytanie, jak długo?
Cytuj
carlos

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.11.2015 19:24
ja bym panu odradzał umowy o dzieło, jeśli to jedyne źródło dochodu z tej przyczyny, że jeśli dotąd pracował pan na umowie zlecenie, a nagle zacznie robić to samo na umowie o dzieło, to ktoś może się przyczepić. Po prostu są różne rodzaje działalności, do jednych stosuje się jedną umowę, do drugich inną i przepisy dość jasno to określają.
Pomijam już fakt, że umowy o dzieło też chcą oskładkować. Ktoś wie coś wiecej na ten temat?
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

16.11.2015 14:50
carlos napisał
ja bym panu odradzał umowy o dzieło, jeśli to jedyne źródło dochodu z tej przyczyny, że jeśli dotąd pracował pan na umowie zlecenie, a nagle zacznie robić to samo na umowie o dzieło, to ktoś może się przyczepić. Po prostu są różne rodzaje działalności, do jednych stosuje się jedną umowę, do drugich inną i przepisy dość jasno to określają.
Pomijam już fakt, że umowy o dzieło też chcą oskładkować. Ktoś wie coś wiecej na ten temat?


KTOŚ czyli kto? jak widać jedni nie chcą pracować na umowach c-p a inni wręcz przeciwnie...

problem się pojawia jak ktoś taki ubiega się o kredyt, poza tym co z opieką zdrowotną jeżeli składki nie są odprowadzane?
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Odpowiedź