• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Jestem zadłużony, co robić?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 13:30
Bartek_Finanse napisał
A może kredyt, który Pan miał był ubezpieczony i można z niego wycofać składkę na poczet spłaty kapitału ?


Niestety, choć kredyt był ubezpieczony, to nic nie da się z tym zrobić, a jak się okazało ubezpieczenie było fikcją.
Na początku wszystko było pięknie, nawet pytałem, czy ubezpieczenie jest na pewno potrzebne, ale mi mówili, że tak, że się może przydać, a okazało się, że zwolnienia z powodu redukcji etatów i za porozumieniem stron nie obejmuje. Byłem też w banku i złożyłem pismo z prośbą o ponowne rozpatrzenie mojej sytuacji, ale jeszcze nie dostałem żadnej odpowiedzi. Mają na to chyba 7 dni, tak?
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 13:38
redukcja etatów się liczy, tak samo zwolnienie, ale z tego co piszesz wynika, że była to ugoda = odszedłeś za porozumieniem stron

wystarczyło przeczytać OWU i wiedziałbyś, że takie przypadki są wyłączone
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 14:58
Tak, wiem, teraz już wiem, ale biorąc kredyt z ubezpieczeniem, nie sądziłem, że mnie to czeka.
Zresztą nie miałem wielkiego wyboru jeśli chodzi o zakończenie współpracy, a po sądach też biegać nie chciałem.
Teraz już pracuję gdzie indziej i czekam na decyzję z banku.
Gorzej, jak nic nie wyjdzie i mi KRUK wejdzie na pensję. Wtedy już nic nie będę mógł zrobić?
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 15:02
mogłeś się nie zgadzać na zakończenie współpracy za porozumieniem, wtedy zostałbyś zwolniony

za porozumieniem niby jest korzystniej dla pracownika (lepiej to wygląda), ale w tym wypadku nie opłaciło się
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 18:52
Nie ma co gdybać, to co było jest już historią. Dyskusja o tym, co by było gdyby, nie ma sensu. Teraz trzeba zastanowić się, co zrobić dalej. Jak już wcześniej pisałem, trzeba się dogadywać. Pisać, wpłacić jakąś kwotę tytułem ugody. A potem pilnować terminów.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
lec-damian

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 8:13
Stanisław Bińkiewicz napisał
Nie ma co gdybać, to co było jest już historią. Dyskusja o tym, co by było gdyby, nie ma sensu. Teraz trzeba zastanowić się, co zrobić dalej. Jak już wcześniej pisałem, trzeba się dogadywać. Pisać, wpłacić jakąś kwotę tytułem ugody. A potem pilnować terminów.


No właśnie, teraz już niczego nie zmienimy, ale na przyszłość będę pamiętał, że powinienem dać się zwolnić. O ile oczywiście jeszcze kiedykolwiek wezmę jakiś kredyt, bo na razie mam co do tego spore wątpliwości.
A ile mniej więcej tego zadatku bym musiał wpłacić na początku? Przyznam, że nie mam za wiele...
Cytuj
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 8:41
Nie jest ważne ile, może to być 100, 200 zł. Ważne żeby zacząć spłacać. Kiedy napiszesz do banku, firmy windykacyjnej wniosek o ugodę, zaproponuj w piśmie ile możesz spłacać. Oni albo się zgodzą, albo zaproponują swoje warunki. Negocjuj.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 8:45
lec-damian napisał
Czyli lepiej jednak do banku?
Mój problem jest taki, że przez większość czasu unikałem kontaktu z bankiem, gdy dzwonili nie odbierałem i już kilka razy się ze mną układali, że będę spłacał częściowo, no ale ja tego nie robiłem.
Myślę, że mogą nie chcieć już ze mną gadać i wcale im się nie dziwię.
Wiem, że zachowywałem się niepoważnie, ale było mi bardzo głupio.


Jeszcze jedna sprawa.
To czy lepiej iść do banku czy do firmy windykacyjnej zależy od statusu umowy. Jeśli kredyt jest niespłacany, to albo Bank sprzedaje kredyt firmie zewnętrznej i wtedy musisz się tylko z nią kontaktować, albo Bank przekazuje tylko do obsługi firmie windykacyjnej a konto spłat pozostaje to samo. Wtedy można pisać do tej firmy i do wiadomości Banku.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
Olga

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 10:15
Artur Sarnecki napisał
Kruk chce iść na rękę, na pewno są dużo gorsze firmy na rynku.

IgaIg napisał
Artur Sarnecki napisał
z krukiem bez problemu sie dogadasz na raty

dzwoń do nich


A ja wlasnie złyszałam, że KRUK za bardzo nie chce isc na ręke w takich kwestiach. To jak to w koncu jest?
Czyli jak windykacja to do KRUK-a?
Cytuj
Artur Sarnecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1359 razy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 10:16
Dłużnik za bardzo nie ma wyboru, to wierzyciel wybiera formę i firmę której ewentualnie sprzedaje/zleca.
Cytuj
Doradca Finansowy

https://finansepoludzku.pl
Napisz: biuro@finansepoludzku.pl
Odpowiedź