Konto oszczędnościowe wygodne jak ROR?

2013-11-08 10:13:33

W teorii jest tak - rachunek osobisty pozwala wygodnie zarządzać własnymi finansami, niestety nie zapewnia nawet minimalnych zysków. Z kolei konto oszczędnościowe, wyżej oprocentowane, nie jest funkcjonalne. Takie rozróżnienie powoli odchodzi do lamusa, wraz z rosnącą wygodą korzystania z rachunków oszczędnościowych.

Jeszcze kilka lat temu ulokowane na koncie oszczędnościowym środki dawały szansę na wypracowanie niewielkiego zysku, nie nadawały się jednak do przechowywania bieżących środków. By „wyciągnąć” wpłacone na nie pieniądze nie trzeba było rezygnować z wypracowanych odsetek (jak na lokacie), ale wiązało się to ze znacznymi kosztami. Obecnie produkty te, pod względem funkcjonalności, zbliżają się popularnych ROR-ów, a jednocześnie w wielu przypadkach są bardziej atrakcyjne niż lokata.

Niskie koszty…

Redukcja kosztów korzystania z produktów bankowych znalazła odbicie również w segmencie kont oszczędnościowych. Znacząca większość tego typu rachunków jest otwierana i prowadzona za darmo (wyjątek stanowią jedynie produkty PKO BP, gdzie opłata za prowadzenie wynosi 1 zł miesięcznie).

Standardem stała się również możliwość korzystania ze zgromadzonych środków bez utraty naliczonych już odsetek. Pod tym względem rachunki oszczędnościowe okazują się bardziej praktyczne niż lokaty, które zazwyczaj stosują taką „karę” za naruszenie depozytu. Wśród dostępnych na rynku ofert jedynie Citi Handlowy stosuje ograniczenie w postaci nie naliczania odsetek za miesiąc, w którym wystąpiła wypłata środków.

Jednak najważniejsze dla klientów posiadających konta oszczędnościowe są opłaty za wypłaty gotówkowe i przelewy środków. To jak często, w jakiej formie i, co najważniejsze, za ile posiadacz rachunku może wypłacać swoje pieniądze zależy od konkretnego banku – ich oferty są pod tym względem bardzo zróżnicowane.

Zupełnie bez opłat, w dowolnej ilości dostępne są wypłaty gotówkowe za rachunków prowadzonych w PKO BP, natomiast przelewy bez kosztów i ograniczeń oferuje BGŻOptima. Klienci mBanku korzystający z konta eMax mają do dyspozycji bezpłatne przelewy internetowe (z wyłączeniem ekspresowych), a klienci Banku BPS, Meritum Banku oraz BNP Paribas przelewy wewnętrzne.

Najbardziej powszechną praktyką jest jednak ograniczanie liczby bezpłatnych przelewów lub wypłat gotówkowych w miesiącu, a po przekroczeniu ich limitu pobieranie opłat. Takie rozwiązanie jest jednak dostępne w różnych wariantach. W ramach limitu zazwyczaj dostępna jest tylko jedna transakcja w miesiącu, na rynku można jednak znaleźć także oferty z dwoma przelewami wewnętrznymi (np. Konto SuperOszczędnościowe w Citi Handlowym) czy wypłatami gotówkowymi (np. Konto Proste Oszczędzanie w Raiffiesen Polbank), a nawet trzema przelewami (np. Konto Oszczędnościowe w Toyota Banku) miesięcznie.

Znacznie większe różnice występują w opłatach, jakie są naliczane za transakcje ponad wyznaczonym limitem. Najniższe stawki proponuje Bank BPS (od 1 zł za przelewy zewnętrzne poprzez system bankowości internetowej), a tuż za nim Volkswagen Bank (od 2 zł za przelewy wewnętrzne za pomocą Internetu). Górna granica kwot pobieranych za dodatkowe transakcje to ok. 10 zł (np. 9,99 zł w Getin Banku, 10 zł w Credit Agricole czy 12 zł w Deutsche Banku). Wyjątek stanowi jedynie Konto Oszczędnościowe a la lokata z oferty BZ WBK – druga i kolejna wypłata oraz każdy przelew kosztuje w tym przypadku aż 20 zł!

…atrakcyjne zyski

Oprocentowanie rachunków oszczędnościowych dostępnych na polskim rynku z reguły jest zmienne, oparte na stopie WIBOR lub WIBID (tylko Meritum Bank swoje wyliczenia opiera na stopie inflacji). Stałe oprocentowanie jest aktualnie dostępne jedynie w BGŻOptima, z zastrzeżeniem jednak że tylko do 10 grudnia br., później również i tam zostanie zmieniony sposób naliczania odsetek.

Wysokość oprocentowania w większości banków zależy od salda środków zgromadzonych na rachunku – im więcej, tym bardziej korzystny będzie zysk (wyjątek stanowi Konto Oszczędnościowe Więcej za Mniej w Banku Ochrony Środowiska, gdzie stawka jest degresywna, czyli wraz ze wzrostem posiadanej kwoty oprocentowanie spada). Regułą jest również naliczanie już odsetek od pierwszej złotówki – na tym tle wyróżnia się tylko oferta Pekao S.A., który zaczyna naliczać należne odsetki dopiero od salda 5 tys. zł, a niższe kwoty nie są oprocentowane.

Stawka oprocentowania rachunków zaczyna się mocno poniżej 1 proc. w skali roku - rachunek eMax w mBanku zapewnia jedynie 0,4 proc., konto Dobry Zysk w Pekao S.A. proponuje 0,75 proc. a oferta Toyota Banku to 0,9 proc.. Najwyższe stawki kształtują się w okolicy 3,5 proc. (Konto WIĘCEJ Oszczędnościowe w BNP Paribas czy Konto SuperOszczędnościowe w Citi Handlowym). Podobne wielkości obowiązują w promocji np. dla nowych klientów 3,5 proc. w Alior Banku lub Millenium, a nawet 3,6 proc. w BGŻOptima. Niekiedy wyższe oprocentowanie jest dostępne dla dotychczasowych klientów banku, posiadających w nim konto osobiste (np. w BPH czy Deutsche Bank PBC).

Wymóg posiadania bieżącego rachunku w tym samym banku może być istotnym czynnikiem decydującym o wyborze konkretnego produktu oszczędnościowego. Z tego powodu wiele banków zdecydowało się na udostępnienie takich rachunków również klientom, którzy nie założyli ROR w danym banku. Należą do nich m.in.: ING Bank Śląski, BOŚ, Bank Pocztowy czy BGŻOptima.

Autor: Gabriela Drzymalska
Comperia.pl

Gabriela Drzymalska

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam