Myjnia mobilna

Świetny pomysł:) Oprócz mycia samochodów parą warto pomyśleć o autokosmetyce. Ja np. chętnie bym z czegoś takiego skorzystała. Pracuję od 6 do 18 i nie mam czasu by jeździć po myjniach. Mój samochód woła teraz o pomstę do nieba, taki jest brudny i zaniedbany:/

Mojemu autku przydałoby się woskowanie bo zupełnie stracił blask. Co do myjni mobilnej to jestem na TAK. Mój wuja założył taką myjnię jakiś rok temu i ma coraz więcej klientów. Ostatnio nawet słyszałam, że kupują dodatkowy sprzęt i zatrudnią kogoś by moc powiększyć obszar pracy.

Widzę, że wszystkim spodobał się Nasz pomysł:) Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i jutro ruszam do gminy zapytać o otwarcie działalności;) Skoro piszecie, że znacie osoby, które mają myjnie mobilne i żyją z tego to myślę, że my też damy radę. O autokosmetyce myśleliśmy. Mąż nawet wymyślił, że będzie rownież naprawiał drobne usterki w samochodach.

Pomysł naprawdę dobry:) W czasach gdy człowiek nie ma nawet czasu na normalne zakupy tylko zamawia wszystko przez internet myjnia mobilna na pewno się przyda;) W życiu bym nie wpadła na taki pomysł. Niby prosty biznes a zysk może byc duzy

no fajny, zwłaszcza ze przynosi zyski. Ludzie na prawdę wymyślają nie wiadomo co. A tu proste pomysły się sprawdzają.

Zastanawiam sie jak Ci sie to rozkręci. Oczywiście życzę Ci wszystkiego najlepszego ale zastanawiam sie czy nie otworzyć takiej działalności u siebie na okolicy. Bo niby myjnia jest ale takiej mobilnej nigdzie u mnie nie ma wiec mogłabym być konkurencją.

Też zastanawiam się jak ten biznes będzie Wam się kręcił. Jak widać zdania są różne - bo niby oszczędność czasu i pieniędzy, trendy ekologia ale i miejsce trzeba mieć na takie zabiegi, bo normalnie na ulicy czy parkingu jest przecież zakaz mycia samochodu. Ja bym nie skorzystała z tej możliwości właśnie ze względu na brak warunków - ścisłe centrum miasta i brak garażu.

Ooo to ciekawy pomysł. Ludzie teraz chętnie korzystają z nowoczesnych rozwiązań. Nawet jeśli mieliby troszkę więcej zapłacić, szczególnie w dużych miastach. Czemu nie.

Ciekawa sprawa, nie wiem tylko jak rozwiążecie sprawę z klientami, którzy mieszkają w blokach. U nas na przykład jest zakaz mycia auta pod blokiem? Myśleliście o tym? Bo w sumie każdy kto ma dom i kawałek ogródka myje sobie sam, lub jeździ na myjnie

Pewnie, fajna sprawa z tym, że musicie się zastanowić nad tym kto będzie Waszym potencjalnym klientem. Wiem, że często pod blokiem wspólnoty mają zakaz mycia samochodu więc tacy klienci raczej nie wchodziliby w grę. Nie wiem jak sprawa się ma z tymi, którzy mieszkają w domach, oni przecież sami mogą umyć?