• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Problem z pracownikem urzędu

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
mania

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

2.7.2014 15:31
Mam problem z pewnym urzędnikiem. Kiedyś doszło między nami do sprzeczki i myślałam, że po czasie zapomni ale nie... do dzisiaj ma uraz. Niestety muszę coś załatwić w urzędzie i to w jego dziale. Nie wiem co zrobić by wydał mi papiery, które potrzebuję. Jakieś pomysły?
Cytuj
Kamila Bębenek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

2.7.2014 20:45
A w tym dziale jest tylko ten jeden urzędnik, czy może są jakieś zmiany? Wydaje mi się, że prywatne sprzeczki nie powinny mieć żadnego wpływu na proces jaki należy do jego obowiązków w pracy. W razie czego zgłoś to jego przełożonemu - przecież nie może Ci czegoś nie wydać ''bo nie'', przed szefem nie wytłumaczy się, że nie wykonuje swoich obowiązków, bo Cię nie lubi. Musi robić co do niego należy i już.
Cytuj
AgataMad

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

5.7.2014 11:38
Kamila to są urzędy tam nie trzeba mówić " bo nie" wystarczy że taka osoba utruje Ci życie ciągłym czepianiem sie o szczegóły a bo to Pani źle wypełniła, tego Pani brakuje itd. Znam to bardzo dobrze z autopsji. Jeśli jednak dany urzędnik zacznie być opryskliwy wykorzystaj moment i faktycznie zgłoś sprawę do jego przełożonego.
Cytuj
Kolorovaa82

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

5.7.2014 12:36
Oj tak, sytuacja z wiecznie brakującą dokumentacją podczas załatwiania czegoś w urzędach to rzeczywiście nie jest kabaretowy stereotyp i na prawdę nie ma się z czego śmiać. Nie raz czytałam wymagane dokumenty np. do stypendium socjalnego na uczelni i jakbym miała o nie się starać, to chyba by mnie biała gorączka złapała.
Ale fakt faktem jego "uraz" nie może być wyłączną przyczyną niewydania potrzebnych Ci dokumentów. Przygotuj się dobrze do wizyty, zadzwoń anonimowo z pytaniem jakie TY musisz przynieść papiery by Ci wydano co chcesz, bądź sprawdź gdzieś w sieci co jest potrzebne do załatwienia Twojej sprawy. Głowa do góry, klata do przodu i do dzieła.
Cytuj
Peppa

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

6.7.2014 20:59
Z urzędnikami różnie bywa i sądzę, że może się "mścić" za tamtą sprzeczkę. Na pewno nie ma prawa nie wydać ci potrzebnych papierów ale zanim to zrobi może ci trochę uprzykrzyć życie np brakującą dokumentacją, jakimiś zaświadczeniami, bieganiem z jednego piętra urzędu na drugie by o coś zapytać/podpisać. Urzędnicy mają swoje sposoby by zrobić komuś na złość a nie dostać nagany od przełożonego.
Cytuj
Rysiek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

7.7.2014 11:47
wiesz jak to w malej miejscowosci to mozesz miec przerąbane heh a jak nie to co cie to obchodzi jesli ma taki obowiazek zeby wydac ci jakies dokumenty to nie powinny cie obchodzic jego fochy - ewentualnie mozesz załagodzic sytuacje i go przeprosic albo jakos doprowadzic do tego zeby on ciebie przeprosił ;) ot zycie...
Cytuj
Ania z Zielonego Wzgórza

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

7.7.2014 15:44
Ha, to jeszcze zależy jaki to urząd! Z autopsji - o ile w urzędzie celnym, czy nawet w skarbówce w moim mieście istnieje szansa na porozumienie, to przykładowo w pewnych oddziałach urzędu miasta nie ma takich szans. Za przeproszeniem babsztyle w okienkach wiedzą najlepiej, a jak Ty czegoś nie wiesz, odnoszą się do Ciebie z oburzeniem ''no bo to jest oczywiste, jak można zadawać tak głupie pytania''. I weź tu się człowieku dogadaj. Potem dziwić się, że nerwy puszczają, jak się stoi pół godziny w kolejce chociażby tylko do informacji i odchodzi z kwitkiem.
Cytuj
zgredek

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

8.7.2014 5:32
Znam ten ból. Już nie raz miałem problem z załatwieniem czegoś w urzędzie gminy. Chodziłem od pokoju do pokoju i nie załatwiłem nic. Mania jeśli ten Pan nie pozwoli ci załatwić tego co masz do załatwienia z czystej złośliwości to idź do jego przełożonego.
Wypowiedź została zmieniona przez: zgredek 8.7.2014 5:33
Cytuj
polokoktaa

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

8.7.2014 11:43
Moja babcia dostała w spadku pole, a że wyjechała do szkoły do miasta i na wieś już nie wróciła, po kilkudziesięciu latach chciała dowiedzieć się które właściwie pole należy do niej więc poszła właśnie do gminy, grzecznie zapytała, wytłumaczyła o co jej chodzi, a babsko takie gburowate, nie dość że na korytarzu, nawet nie zaprosiła do swojego biura, to jeszcze zaczęła się wydzierać na całą placówkę jak można nie wiedzieć które pole się posiada. Od tego czasu omijamy tę panią szerokim łukiem. I na nie nie ma lekarstwa, wójt nie przesiaduje w gminie cały czas, więc czują się jak panie i władczynie.
Cytuj
mania

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

8.7.2014 14:20
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Jutro jadę do urzędu i spróbuję załatwić to co muszę bez wdawania się z tym człowiekiem w dyskusje. Niestety nie mogę go ominąć bo właśnie on musi podpisać moje dokumenty:/ Jak zacznie być głupio mądry i będzie mi utrudniał to pójdę do jego szefa. Dzięki!
Cytuj
Odpowiedź