Inwestycja w mieszkania

Sporo zależy w takich sytuacjach od dokonania słusznego wyboru, właśnie jeśli chodzi o miejsce, przeznaczenie (wynajmować czy nie). Czasami faktycznie to sie nie opłaca, ale wynajmowanie w dużym mieście zwykle przynosi zysk. W takiej Warszawie, to się może faktycznie opłacić.

Inwestycje w mieszkanie na pewno się opłacają, rynek nieruchomości ma się niezłe, zastanawia mnie kwestia nadchodzącego niżu demograficznego. Mianowicie, ktoś w tych mieszkaniach, które stale powstają będzie musiał mieszkać, ten problem robi się chyba coraz mniej abstrakcyjny...

Inwestycje w mieszkania zawsze się opłacają? Masz na myśli budowanie czy kupowanie i wynajmowanie? Bo jak to drugie, to zastanawiam się dlaczego deweloperzy ich nie zatrzymują i nie wynajmują... Sporo też było spektakularnych bankructw dużych deweloperów ostatnio... Ciekawe :)

Poczytaj trochę tutaj http://www.akces.org.pl/Mieszkanie_w_Warszawie_z_rynku_wtornego,148 fajny artykuł na temat mieszkań z rynku wtórnego, jeśli chcesz tanio kupić to tylko rynek wtórny.

W coś trzeba inwestować. Skoro oprocentowania leca na leb na szyje, zloto niepewne to ludzie sie łapią za nieruchomości.

Ludziom nie ma sie co dziwic, nasłuchają się w mediach, naoglądają w telewizji, ze teraz takie tanie nieruchomości i nic tylko brac to w to wierzą. Ale ma Pan racje, ze tylko z glowa, z racjonalnym podejściem można cos zyskać.

Wynajem jest na dłuższą metę bardziej wydajny ale sprzedaż to szybki przypływ gotówki. Pytanie co ci jest bardziej na ten moment potrzebne

A co wy na to, żeby zamiast wynajmować mieszkanie, po prostu kupować jakieś w gorszym stanie, remontować i sprzedawać drożej? Był kiedyś taki brytyjski program o ludziach, którzy z tego żyli. Raz zysk był mniejszy, raz większy, ale generalnie wydało mi się to ciekawym zajęciem. Tym bardziej, że na budowlance się znam i wiele rzeczy mógłbym robić własnoręcznie. A żona ma dryg do urządzania wnętrz.
Co myślicie o takim pomyśle?