W porównaniu do innych firm pożyczkowych, Aasa udziela pożyczek na nieco dłuższy okres, bo co najmniej na pół roku. To może ułatwić spłatę zobowiązania. Czy to jednak na tyle dobry powód, by korzystać z usług Aasa? Oto nasza opinia.
W Aasa pożyczymy od 1000 do 3400 zł na okres od 6 do 18 miesięcy. Cały proces wnioskowania o pożyczkę w Aasa przebiega online, więc nie trzeba nawet wychodzić z domu. Umowa musi być jednak podpisana własnoręcznie, po dostarczeniu jej do kuriera.
Proces wnioskowania
Pożyczkobiorca musi mieć ukończone co najmniej 20 lat, ale nie więcej niż 80 lat. Nie może przy tym figurować w rejestrze dłużników biura informacji gospodarczej, a także musi posiadać stały dochód (bez względu na źródło), który można udokumentować.
Oczywiście, najpierw na stronie pożyczkodawcy należy określić, jaka kwota nas interesuje i na jaki okres. Kolejny krok to wypełnienie wniosku o pożyczkę, gdzie należy podać dokładne dane, które można także potwierdzić, logując się na portalu Facebook, dzięki czemu otrzymamy rabat w wysokości 10 zł.
Jeszcze w tym samym dniu powinniśmy otrzymać odpowiedź w sprawie decyzji pożyczkowej. Kolejny krok to opłata rejestracyjna, która jednocześnie potwierdza nasze dane - wymagany jest w tym celu przelew z naszego rachunku w wysokości 1 zł na konto Aasa. Umowę do podpisania dostarczy nam kurier do domu. Pieniądze otrzymamy natychmiast po tym, gdy podpisana przez nas umowa dotrze do Aasa.
Analizujemy koszty
Sprawdźmy, jakie koszty poniesiemy, pożyczając w Aasa 1000 zł na 6 miesięcy:
- Oprocentowanie pożyczki to 9%, czyli odsetki wyniosą 26,35 zł.
- Firma naliczy nam opłatę przygotowawczą w wysokości 390 zł.
- Do tego co miesiąc będziemy płacili także tajemniczą opłatę administracyjną w wysokości 15 zł.
- RRSO wynosi tutaj 337,64%.
- W przypadku pożyczek w Aasa, nie spłacamy długu jednorazowo po określonym terminie, ale w ratach malejących. W naszym przypadku wysokość pierwszej to 254,07 zł.
- Po pół roku oddamy pożyczkodawcy 1506,35 zł.
Podsumowanie
Pożyczka w Aasa jest dość nietypowa, bo przy stosunkowo niskich kwotach (tylko do 3400 zł) dostępne są relatywnie długie okresy spłaty - od pół do półtorej roku. Sprawia to, że mimo iż koszt pożyczki jest spory, to jednak zwrot długu nie jest dla klienta uciążliwy. A przynajmniej jest dużo mniej uciążliwy niż zwracanie całego długu jednorazowo, jak to ma miejsce przy chwilówkach. Jeśli więc potrzebujemy szybkiego zastrzyku gotówki (choć konieczność czekania na kuriera jest zdecydowanym minusem, gdy komuś pieniądze potrzebne są natychmiast) i godzimy się - na przyznajmy to - nie najniższy koszt pożyczki, to możemy z tej oferty skorzystać. Oczywiście - o ile drogę po kredyt bankowy mamy zamkniętą.