Czy wiek jest przeszkodą w zaciągnięciu kredytu?

Ale patrząc z drugiej strony, to ty też nie chciałbyś chyba pożyczyć dużych pieniędzy osobie, której nie znasz i o której żaden z twoich znajomych nie może powiedzieć, że mu spłaciła pożyczone pieniądze,więc nie dziw się bankom. To że masz zdolność jeszcze nie znaczy, że można ci zaufać.

Nie ma się co pieklić. Trzeba spokojnie budowac historię. Masz jeszcze dużo czasu :) na zadłużanie się. Pracuj spokojnie, a sytuacja Ci się wyklaruje. I tak masz lepszą sytuację, niż niejeden Twój rówieśnik.

Dawanie kredytu tak młodym osobom wydaje mi się nieodpowiedzialne. Pamiętam jak ja miałam 18 lat, niewiele jeszcze wtedy wiedziałam o zarabianiu, pożyczaniu itd. Trzeba zaczekać, nauczyć się "obracać pieniędzmi". Chyba ze dzisiejsza młodzież jest inna.

A mysli Pan, ze kiedys tak nie bylo? Zawsze sie mowi, że kiedys mlodziez byla inna. Nieprawda. Kiedyś młodzież była taka sama, i tak samo starsi na nią narzekali :D

Jak tam obserwuje, to niektore dzieci wiedza o tym jak zarzadzac swoimi pieniedzmi lepiej niz niektorzy dorosli. Moze to kwestia charakteru?

Jak ja chodziłam do podstawówki to było to sko, ale teraz już od dawna nie ma czegoś takiego.
Niby dzieci trzeba uczyć odpowiednich i racjonalnych zachowań, ale o finansach niekoniecznie rodzice są w stanie dziecko nauczyć, bo sami maja niewielką wiedzę. A system szkolny też jakoś na to nie zwraca uwagi. Myśli Pan, że podstawówka to dobry moment na edukację finansową? Nie lepiej takie coś wprowadzić trochę później, jak dziecko jest starsze i rozsądniejsze? My z SKO niewiele wyciągnęliśmy, więc to może za wcześnie?