• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Gdzie ulokować 20 tysięcy złotych?

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Tomasz Paryz

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

17.6.2015 10:13
Gość napisał
Mało kogo stac, zeby kupic nieruchomosc za gotowke. niestety kredyty to codzienność. Jelsi chce się miec swoje m.


Mieszkanie można też wynajmować. Wówczas nie będziesz sponsorował bankowi drugiego mieszkania, bo takie są realne koszty kredytu rozłożonego na 20-30 lat.
Cytuj
Anita

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

17.6.2015 10:44
Owszem, nie będzie sponsorował tego bankowi. Za to za sponsoruje je właścicielowi mieszkania, które wynajmuje. Nie wspominając już o tym, że w czyimś mieszkaniu często nie masz możliwości zrobienia remontu według własnego gustu albo też nie chcesz tego robić, bo to w końcu nie twoje.
Nie kwestionuję, że kredyty są drogie. Ale to wciąż lepsza alternatywa. Wiem, że są osoby, które myślą inaczej, ale chyba większość ma podobne zdanie do mojego.
No i są jeszcze te programy, na przykład obecnie mdm. To chyba dobre wyjście, bo obniża koszty kredytu?
Cytuj
Tomasz Paryz

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

17.6.2015 11:13
Anita napisał
Owszem, nie będzie sponsorował tego bankowi. Za to za sponsoruje je właścicielowi mieszkania, które wynajmuje. Nie wspominając już o tym, że w czyimś mieszkaniu często nie masz możliwości zrobienia remontu według własnego gustu albo też nie chcesz tego robić, bo to w końcu nie twoje.
Nie kwestionuję, że kredyty są drogie. Ale to wciąż lepsza alternatywa. Wiem, że są osoby, które myślą inaczej, ale chyba większość ma podobne zdanie do mojego.
No i są jeszcze te programy, na przykład obecnie mdm. To chyba dobre wyjście, bo obniża koszty kredytu?


Tu nie chodzi o to co myślą inni czy większość, bo inni i większość nie mają monopolu na prawdę. Każdy przypadek jest inny dlatego trzeba we własnym zakresie wykonać przybliżony rachunek ekonomiczny: http://oczamileminga.blogspot.com/2012/11/kredyt-czy-wynajem.html
Cytuj
Piotr

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

17.6.2015 12:20
Anita napisał
Owszem, nie będzie sponsorował tego bankowi. Za to za sponsoruje je właścicielowi mieszkania, które wynajmuje. Nie wspominając już o tym, że w czyimś mieszkaniu często nie masz możliwości zrobienia remontu według własnego gustu albo też nie chcesz tego robić, bo to w końcu nie twoje.
Nie kwestionuję, że kredyty są drogie. Ale to wciąż lepsza alternatywa. Wiem, że są osoby, które myślą inaczej, ale chyba większość ma podobne zdanie do mojego.
No i są jeszcze te programy, na przykład obecnie mdm. To chyba dobre wyjście, bo obniża koszty kredytu?
MDM to dofinasnowanie, jesli spełniasz warunki to dostaniesz 10-15 proc. kredytu. Pokryjesz wkład własny. Warto probowac.
Cytuj
Gość

Niezarejestrowani

22.6.2015 14:21
Piotr napisał
Anita napisał
Owszem, nie będzie sponsorował tego bankowi. Za to za sponsoruje je właścicielowi mieszkania, które wynajmuje. Nie wspominając już o tym, że w czyimś mieszkaniu często nie masz możliwości zrobienia remontu według własnego gustu albo też nie chcesz tego robić, bo to w końcu nie twoje.
Nie kwestionuję, że kredyty są drogie. Ale to wciąż lepsza alternatywa. Wiem, że są osoby, które myślą inaczej, ale chyba większość ma podobne zdanie do mojego.
No i są jeszcze te programy, na przykład obecnie mdm. To chyba dobre wyjście, bo obniża koszty kredytu?
MDM to dofinasnowanie, jesli spełniasz warunki to dostaniesz 10-15 proc. kredytu. Pokryjesz wkład własny. Warto probowac.
Ciekawe jak to bedzie, gdy wymagany wklad wlasny podskoczy do 20 proc. mdm tez wzrosnie?;p
Cytuj
grzes33

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

22.6.2015 15:18
Gość napisał
Piotr napisał
Anita napisał
Owszem, nie będzie sponsorował tego bankowi. Za to za sponsoruje je właścicielowi mieszkania, które wynajmuje. Nie wspominając już o tym, że w czyimś mieszkaniu często nie masz możliwości zrobienia remontu według własnego gustu albo też nie chcesz tego robić, bo to w końcu nie twoje.
Nie kwestionuję, że kredyty są drogie. Ale to wciąż lepsza alternatywa. Wiem, że są osoby, które myślą inaczej, ale chyba większość ma podobne zdanie do mojego.
No i są jeszcze te programy, na przykład obecnie mdm. To chyba dobre wyjście, bo obniża koszty kredytu?
MDM to dofinasnowanie, jesli spełniasz warunki to dostaniesz 10-15 proc. kredytu. Pokryjesz wkład własny. Warto probowac.
Ciekawe jak to bedzie, gdy wymagany wklad wlasny podskoczy do 20 proc. mdm tez wzrosnie?;p
Po zmianach i tak niektorzy moga na taki liczyc.
Cytuj
Tomasz Paryz

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

22.6.2015 16:33
Jeszcze w temacie wynajem czy kredyt kilka nie moich, jednakże ciekawych przemyśleń z innej dyskusji:

"To, że koszt wynajmu może być w niektórych przypadkach nominalnie droższy od raty kredytu to nie znaczy, że kredyt jest lepszym rozwiązaniem.

Należy uwzględnić pewne koszty alternatywne oraz ryzyka:

1. Koszt remontu (np. ze stanu deweloperskiego do stanu możliwego do zamieszkania) i wyposażenia mieszkania (wynajmowane bardzo często są gotowe do zamieszkania)

2. Koszty okresowych remontów

3. Ryzyko nagłego i mocnego zwiększenie się stóp procentowych (polecam sprawdzić jak do tej pory zmieniały się stopy procentowe na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, albo sprawdzić jak się zmieniły np. w Rosji w ciągu ostatnich 2 lat). Kredyt na 30 lat, a ludzie liczą, że wszystko da się przewidzieć. 26lat temu żyliśmy w innym ustroju gospodarczym, a ludzie biorą zobowiązanie na 30 lat.

4. Ograniczenie swojej mobilności jeżeli chodzi np. o szukanie pracy. Dostaniesz ofertę pracy 50km dalej za 500zł więcej (np. 3500 zamiast 3000) no i w sumie jakbyś wynajmował to by się opłacało przeprowadzić (+tańszy wynajem za miastem), a tak to dojazd by za dużo zajmował i zostajesz na niższym stanowisku w swojej dotychczasowej pracy, bo w końcu masz SWOJE mieszkanie i szkoda z tego rezygnować.

A może za 15lat Twoja dzielnica zejdzie na psy? Wprowadzą Ci emigrantów ulicę dalej, sąsiad pijak i złodziej, zakład przetwórstwa rybnego tuż za rogiem, a Ty dalej siedzisz na SWOIM i ani myślisz się wyprowadzić.

5. No i spadek cen nieruchomości. Dzisiaj kupujesz mieszkanie o wartości 100 średnich pensji+ kilkadziesiąt pensji na obsługę kredytu przez 30lat, a za 30lat to samo mieszkanie jest warte realnie mniej niż wcześniej.


Jeżeli ktoś mentalnie siedzi w czasach PRL gdzie posiadanie SWOJEGO mieszkania było oznaką statusu i marzeniem prawie wszystkich to może warto zdać sobie sprawę, że branie kredytu na mieszkanie nie sprawia, że ono jest WASZE. Nie płacisz rat to masz wylot i jeszcze długi do spłacenia.

Wynajem radzę postrzegać jak kredyt wzięty na nieskończoność, płacimy raty ale nigdy nie staniemy się właścicielami, za to mamy bardzo dużo przywilejów. Możemy regulować wielkość rat (może lepsza dzielnica, albo wynajem m2 zamiast m3), możemy zmieniać mieszkania, przeprowadzać się gdzie chcemy, nie płacimy za remonty, nie przejmujemy się zbytnio zmianami w naszej dzielnicy, mieście, a nawet kraju. Część kraju wpadła w łapska sowieckiego okupanta? Spoko, przeprowadzę się 100km dalej i nic na tym nie stracę.


Pozdrawiam ludzi trzeźwo myślących :)"
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Paryz 23.6.2015 11:37
Cytuj
Irena

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

23.6.2015 8:28
Jak tak to pan przedstawia, to rzeczywiście jest sporo zalet. Tyle że moim zdaniem człowiek lepiej się czuje na swoim. Sama bym chciała mieć swój domek i wierzę, że mi się to kiedyś uda. Nie chcę mieszkać w wynajmowanych, bo mnie to często obrzydza, że danych mebli już tyle osób przede mną używało. Zresztą zanim się przyzwyczaję do jakiegoś miejsca to mija dużo czasu. Nie jestem z tych, co się przeprowadzają. No i chcę sobie na przykład posadzić drzewa i móc się nimi cieszyć przez lata, albo wyremontować pomieszczenie i nie pytać nikogo o zgodę.
A przecież gdyby były jakieś kłopoty, to można mieszkanie czy dom sprzedać. Nawet, gdy nie spłaciliśmy jeszcze hipoteki, prawda?
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

23.6.2015 10:00
Nikt i nikogo nie zmusza do brania kredytu czyli zadłużania się na lat (zwykle) kilkadziesiąt. Wynajem to nie musi być zła opcja (argumentów powyżej sporo).

Dlatego też warto kupować mieszkania, aby je później wynajmować takim, którzy właśnie w ten sposób myślą ;-)

Druga grupa to ci, którzy pieniądze na wynajem mają, ale nie mogą uzyskać kredytu.

Odpowiedni wkład własny (min. 20-30%) i mieszkanie spłaca się samo w ciągu ok. 10-15 lat. W razie czego zawsze można je w tzw. międzyczasie sprzedać.

Pozdrawiam wszystkich wynajmujących!
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Tomasz Paryz

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

23.6.2015 11:36
Warto przesłuchać w kontekście nieruchomości mieszkalnych: http://independenttrader.pl/365,co_czeka_rynek_nieruchomosci_na_antenie_ntv.html
Cytuj
Odpowiedź