Problem ze spłatą kredytu na firmę.

Wzięłam rok temu kredyt na działalność gospodarczą, którą właśnie zakładałam. W tym momencie firma upadła z braku klientów. Do spłaty zostało mi 15000. Nie mam w tym momencie pracy, działalność zamknęłam w ubiegłym tygodniu i nie wiem, z czego mam spłacić ten kredyt. Czy ktoś mi może coś doradzić?

Mam tylko wyposażenie salonu, który prowadziłam, ale szczerze wątpię, czy wystarczy on na spłatę tego kredytu. Wystawiłam to wszystko na sprzedaż, ale łącznie mogłabym zarobić na tym jakieś 8 tysięcy, w końcu to używany sprzęt i meble. O ile ktoś kupi.
A jeśli bym poczekała na tę firmę windykacyjną, niech sobie zabiera te graty w poczet długu to byłoby bardzo złe posunięcie? Przynajmniej nie musiałabym się męczyć ze sprzedażą.

Zalezy jaka jest wartośc wyposazenia. Moze akurat jest wiecej warta niz te 15000 zł.

No niestety nie jest warta więcej, jak już wcześniej napisałam, wyceniam ją na jakieś 8 tysięcy, no przy dobrych wiatrach 10, bo w sumie nie jest zużyta. Ale na ile wyceni ją komornik? Pewnie jeszcze połowę tej wartości.

Rupi, a gdzie dostałaś taki kredyt? Szukam właśnie kredytu na działalność, ale nie wiem, gdzie uderzyć...

Kredyt brałam w Getinbanku, ale to było rok temu. Nie wiem, czy teraz ci ta informacja coś da, tym bardziej, że chyba nie opisalam nigdzie warunków ani nawet kwoty kredytowania, więc skąd możesz wiedzieć, że będzie ci odpowiadał? Ja w sumie nawet nie wiem, czy w tym momencie wciąż oni dają kredyty na rozpoczęcie działalności. Najlepiej, jeśli opiszesz swoją sytuację tu, na forum i na pewno doradcy ci coś zaproponują.