Masz kredyt i straciłeś pracę? Rząd pomoże ci go spłacić

2009-08-05 00:00:00

Skarb Państwa pomoże w spłacie kredytów mieszkaniowych kredytobiorcom, którzy utracili pracę po 1 lipca ubiegłego roku. Wsparcie ma charakter nieoprocentowanej pożyczki. Ustawa, będąca częścią pakietu antykryzysowego, wchodzi w życie 5 sierpnia 2009 roku.

Ustawa zakłada pomoc kredytobiorcom dotkniętym kryzysem gospodarczym. Ze środków z Funduszu Pracy kredytobiorcy, którzy stracili pracę i zakwalifikują się do programu, będą otrzymywać za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego regularne dopłaty do miesięcznej raty. Maksymalnie można dostać 14,4 tys. zł.

Dla kogo
Zakwalifikować się do programu mogą klienci banków, którzy spłacają kredyt mieszkaniowy oraz stracili pracę po 1 lipca 2008 roku. Dotyczy to również prowadzących samodzielnie działalność gospodarczą, którzy musieli z niej zrezygnować. Nie kwalifikują się jednak do programu osoby, które same rozwiązały umowę o pracę lub zostały zwolnione dyscyplinarnie. Ubiegający się o pomoc Skarbu Państwa muszą posiadać status bezrobotnego oraz mieć przyznany zasiłek już w momencie składania wniosku o wsparcie. O pomoc mogą ubiegać się także małżeństwa. Wystarczy, że jedno z małżonków spełnia wymienione kryteria.

Kwota wsparcia
Rząd może udzielać dopłat do raty kredytu przez 12 miesięcy o maksymalnej wartości 1,2 tys. zł miesięcznie. Dopłata ma na celu pokrycie części kapitałowej i odsetkowej raty kredytu. Jeśli kwota raty przekracza 1,2 tys. zł, wtedy przyznawana jest maksymalna wartość dopłaty. W przypadku posiadania ubezpieczenia od utraty pracy dodawanego do niektórych kredytów, dopłaty zostaną uruchomione dopiero po zakończeniu okresu objętego ubezpieczeniem. Dla kredytów spłacanych w obcej walucie kwota dopłaty przeliczana jest według aktualnego kursu Narodowego Banku Polskiego. Pomoc będzie polegała na przekazywaniu przez BGK środków przeznaczonych na spłatę bezpośrednio na konto w banku, gdzie został zaciągnięty kredyt mieszkaniowy.

Droga do dopłaty
Jeśli kredytobiorca jest już zarejestrowany jako bezrobotny przyjmujący zasiłek, może złożyć wniosek we właściwym dla swojego miejsca zamieszkania urzędzie pracy. Ponadto wymagane jest zaświadczenie z banku z harmonogramem i kwotą najbliższych 12 rat, jakie pozostały do spłacenia. Ostatecznie wniosek trafia do starosty, który w porozumieniu z urzędami pracy decyduje o przyznaniu dopłat i ich kwocie. Wszystkie warunki muszą być spełnione przez cały okres trwania dopłat. Oznacza to, że jeśli kredytobiorca rozpocznie nową pracę, sprzeda mieszkanie, wypowie umowę kredytu bądź przedwcześnie go spłaci w trakcie przyjmowania dopłat – decyzja automatycznie wygasa i w następnym miesiącu dopłata nie trafia już na rachunek. W takiej sytuacji zmieniają się również warunki spłaty. Przykładowo, w przypadku sprzedania nieruchomości, kredytobiorca ma na spłatę zadłużenia zaledwie 30 dni.

Pożyczka nieoprocentowana
Rządowe dopłaty mają na celu odciążyć kredytobiorcę do momentu aż znajdzie pracę i będzie w stanie samodzielnie spłacać kredyt. Ustawa zakłada jednak zwrot całej kwoty dopłat. Spłata powinna rozpocząć się po dwóch latach od ostatniej dopłaty do raty i trwać maksymalnie 8 lat. W praktyce jest to zatem nieoprocentowana pożyczka z odłożoną o dwa lata spłatą. Całość zadłużenia może jednak zostać odroczona lub anulowana w wyjątkowych przypadkach. Ostatecznie decyzja również będzie należeć do starosty. W przypadku uznania, że kredytobiorca nadal znajduje się w trudnej sytuacji materialnej, starosta może wydać decyzję o odroczeniu spłaty i wyznaczyć jej nowy termin, a nawet o całkowicie umorzyć zadłużenie.

Więcej o możliwościach dostępu do programu rządowych dopłat można dowiedzieć się w powiatowych urzędach pracy na terenie kraju. Ostateczny termin składania wniosków o pożyczkę został wyznaczony na koniec 2010 roku.

Jutro: Jak złożyć wniosek o dopłatę do raty kredytu hipotecznego


Tomasz Jaroszek
Comperia.pl

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam