Od 31 marca obowiązują nowe przepisy o naliczaniu podatku od zysków kapitałowych. Zaokrąglanie podatku do jednego grosza, a nie jak wcześniej do złotego, położyło kres lokatom z dzienną kapitalizacją odsetek, które oferowały najwyższe oprocentowanie na rynku.
Banki zaczęły wycofywać się z tzw. lokat antybelkowych już pod koniec ubiegłego roku. Na skutek tego średnie oprocentowanie półrocznej lokaty na 5 tys. zł spadło z 4,61 proc. w listopadzie do 4,24 proc. w marcu.
Sytuacja się pogorszyła
Przyrównując sytuację do najlepszych lokat na rynku, obecnie najwyżej oprocentowana lokata półroczna (w Kredyt Banku) przyniesie 6,5 proc., podczas gdy w grudniu 2011 roku klienci mogli ulokować oszczędności nawet na 8 proc. Taki depozyt był w ofercie nowego banku oszczędnościowego BGŻOptima.
Jeśli przełożymy to na wymiar finansowy, to klienci, którzy obecnie ulokują 5 tys. zł na najlepszej półrocznej lokacie otrzymają 131,65 zł (już po odliczeniu podatku). Zakładając tę lokatę w grudniu mogli liczyć na zysk 162 zł. Wycofanie lokat z dzienną kapitalizacją oznacza więc spadek zysku o 30,38 zł na najlepszej lokacie. Zestawiając tę kwotę z ok. 90 mld zł, które Polacy trzymali na lokatach z dzienną kapitalizacją, okazuje się, że do kieszeni Polaków trafi ok. 550 mln zł mniej.
Najlepsze lokaty to...
W przypadku lokat trzymiesięcznych liderem zestawienia jest Meritum Bank z Pierwszą Lokatą. I choć oprocentowanie jest kuszące (aż 8,5 proc.), to jednak klient musi założyć w banku konto oraz może ulokować zaledwie 5 tys. zł. Obecnie coraz więcej banków stawia tego typu warunki.
W przypadku lokat półrocznych Alior Bank i Kredyt Bank oferują oprocentowanie na poziomie odpowiednio 6,2 oraz 6,5 proc., ale tylko dla nowych środków wpłacanych na lokaty. Warto dodać, że te oferty pojawiły się w ciągu ostatniego miesiąca.
Ciekawie wygląda natomiast konstrukcja premii w Kredyt Banku. Aby otrzymać odsetki wyższe o 0,2 pkt. proc. należy posiadać konto w Kredyt Banku i zadeklarować na nie wpływ min. 2 tys. zł przez co najmniej 4 miesiące.
Na rynku lokat w ostatnim miesiącu do gry włączył się także FM Bank, który o 0,05 p.p podwyższył oprocentowanie depozytów ze swojej oferty.
Są jeszcze lokaty progresywne...
Innym sposobem na kuszenie klientów są lokaty progresywne. W ostatnim tygodniach silnie reklamują się z tym m.in. Inteligo, Bank BGŻ czy Invest Bank. I choć oprocentowanie w ostatnim miesiącu wynosi nawet 10 proc. (tak jest w przypadku Hop Lokaty w Inteligo), to jednak klient powinien patrzeć na średnie oprocentowanie w trakcie całego okresu. A te wynosi zaledwie 5 proc. dla półrocznej lokaty.
W ostatnim miesiącu ciekawą ofertę zaprezentował Meritum Bank. Lokata na 2 lub 3 lata oparta na stopie WIBOR 6M powiększonej o marżę 1-1,2 pkt. proc. Z drugiej strony w przypadku rankingu dwuletnich depozytów, ta oferta zajmuje piąte miejsce i przynosi nawet o 0,5 pkt. proc niższe zyski niż lokata w FM Banku.
... i polisolokaty
Obecnie atrakcyjne zaczynają być polisolokaty, które wciąż są zwolnione z podatku od zysków kapitałowych. Półroczna polisa lokacyjna, a więc lokaty opakowanej w formę ubezpieczenia, w Banku DnB Nord przyniesie 5,27 proc. zysku w skali roku, co jest porównywalne z 6,51 proc. na standardowej lokacie. Analogiczne oprocentowanie jest w przypadku rocznej polisolokaty w Deutsche Banku.
W przypadku oferty kont oszczędnościowych z najlepszych 6 ofert aż 5 wymaga posiadania konta osobistego w danym banku. W tym 3 oferują promocyjne oprocentowanie zaledwie przez kilka miesięcy.
Przy wciąż wysokiej inflacji warto lokować środki tylko na lokatach, które przynoszą co najmniej 6 proc. zysku w skali roku. Takie oprocentowanie przyniesie jeszcze realne zyski po odliczeniu podatku oraz uwzględnieniu inflacji. Marcin Zienkiewicz
Comperia.pl