Rakowi Wspak

Witam.
Chciałabym skorzystać z ubezpieczenia ING Rakowi Wspak. Przejrzałam ich ofertę bardzo dokładnie i wydaje mi się ok. Umówiłam się nawet z przedstawicielką na przyszły tydzień. Jednak mimo to mam małe wątpliwości... Czy ktoś z was ma wykupione to ubezpieczenie? Warto je wykupować? Niby nigdy nie wiadomo co może nas spotkać ale z drugiej strony... Czy nie jest to próba zarobienia na ludziach, którzy potwornie boją się raka? Nie da się przecież ukryć, że rak to choroba, która wzbudza w każdym lęk.

Moim zdaniem to ubezpieczenie jest przydatne nawet jeśli chcą zarobić na naszych lękach i obawach. Wielu ludzi nie ma pieniędzy na leczenie a pieniądze z ING na pewno dużo by pomogły. Sama zastanawiam się nad wykupieniem tego ubezpieczenia.

właśnie wydaje mi się, że lepiej wykupić sobie zwykłą polisę i mieć ubezpieczenie, takie pewnie wychodzą drożej a jesteś zabezpieczony tylko przed jednym rodzajem chorób i to na wyznaczone kwoty. Nigdy nie wiesz co Ci sie w życiu przydarzy, możesz ubezpieczyć sie na wypadek nowotworu, a zachorować na zupełnie inna chorobę. Dlatego takie ogólne ubezpieczenie jest lepsze.

Dziękuję za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście wybiorę normalne ubezpieczenie. Przyjrzałam się dokładniej ofercie ING i są tam określone typy nowotworów a tak naprawdę nigdy nie wiadomo na co można zachorować. Lepiej nie wyrzucać pieniędzy w błoto.

Rakowi wspak ma świetną kampanię reklamową, ale obawiam się, że to kolejna próba zarobienia na ludzkim nieszczęściu. Oczywiście zawsze lepiej się ubezpieczyć niż nie być ubezpieczonym, ale zanim podejmiesz decyzje przeglądnij inne oferty ubezpieczeń. Być może inny ubezpieczyciel zagwarantuje Ci lepsze warunki.

Ja słyszałem o kampanii Rakowi Wspak, ale nie wiedziałem, że jest też takie ubezpieczenie. Moja żona ma taką jakby nozofobię i to co tu czytam na temat możliwości ubezpieczenia może chociaż troszkę ją uspokoi. Wypytam się o to dokładniej przy następnej wizycie w banku i jeśli oferta będzie akuratna to ubezpieczymy się wszyscy.

Ja nie wiem czy zdecydowałbym sie na takie ubezpieczenie. Chyba ze w rodzinie miałbym juz przypadki zachorowań na raka i było by prawdopodobieństwo ze ja też mogę byś chory - wtedy bym sie zdecydował. W innych przypadkach wystarczy mi zwykłe ubezpieczenie.

myślę że dobrym pomysłem jest takie ubezpieczenie, że tak powiem przysłowiami - niby nie wywołuj wilka z lasu, ale lepiej dmuchać na zimne, bo ewentualny koszt leczenia może być ogromny, a w perspektywie czasu składek się nie odczuje.a czy można ubezpieczyć się wspólnie np. z żoną? czy każdy takie ubezpieczenie musi mieć na siebie?

co wp rzypadku gdy jest sie osobą obciążoną genetycznie np dziadkowie i rodzic mieli z tym do czynienia? czy wtedy dostane takie ubezpieczenie? czy ew. kwota ubezpieczenia bedzie bardzo wysoka?