do jakiego wieku auta jest AC?

Znajomi mają częściowo rację.Pamiętajmy że autocasco to ubezpieczenie dobrowolne. Część ZU wyklucza ochronę aut w ramach AC, jeśli są starsze niż 10 -12-letnie. Są jednak ZU (np. Warta) gdzie takiego ograniczenia nie ma. Na rynku są także oferty dedykowane pojazdom starszym z ograniczoną ochroną, np. tylko od kradzieży albo tylko w przypadku tzw. szkody całkowitej i kradzieży. Jest także możliwość ubezpieczenia aut rejestrowanych jako zabytkowe (Warta). Niektóre ZU mimo że wykluczają ochronę aut starszych, to jednak na zasadzie odstępstwa, w przypadku bezszkodowej kontynuacji ubezpieczenia dopuszczają wznowienie ubezpieczenia AC np. przez rok, dwa. Kwestia ceny takiego ubezpieczenia. Jeżeli wykupimy w ramach AC opcję "wykup amortyzacji", czyli chcemy by przy naprawie auta w kosztorysie uwzględniono równoważniki części nowych, to niewątpliwie koszt takiego ubezpieczenia, w zależności od wartości auta będzie dużo większy. Jeśli jednak z tej opcji zrezygnujemy, to przy ok. 60% zniżek cena takiego AC/KR może oscylować nawet na poziomie ok. 400.00 zł rocznie.

W takim razie zapraszam do zajrzenia do mojego bloga www.wartoubezpieczenia.pl lub www.war-to.pl, zakładka ubezpieczenia- komunikacyjne, autocasco i likwidacja szkód

Ha, dobre pytanie! Jak mam Pani uczciwie odpowiedzieć? Każda firma twierdzi, że u nich jest świetnie! Jakieś 50-60% zależy to... od klienta. Precyzyjnie rzecz ujmując zależy od tego jak Pani sobie ustawi ubezpieczenie. Zazwyczaj wszyscy głównie zwracamy uwagę na cenę, a "diabeł tkwi w szczegółach...". Piszę o tym gdzie się da ale nawet tu na forum nie pamiętam aby kogoś interesowało np. jakie możliwości sposobu likwidacji szkód komunikacyjnych oferowane są na rynku i co z tego wynika. Wojna cenowa powoli wygasa i ZU coraz więcej uwagi poświęcają jakości obsługi, nie tylko związanej z likwidacją szkód. Również KNF i PIU podejmują inicjatywy w tym względzie, ostatnio BLS. Owszem zawsze w likwidacji szkód duże znaczenie miał i ma czynnik ludzki, organizacja, procedury i infrastruktura. Obecnie firmy ( nie wszystkie) wykorzystują tak daleko zaawansowane technologie informatyczne, że w dużym stopniu subiektywizm ludzki został ograniczony. Owszem zdarzają się także zgrzyty ale na szczęście wszędzie obowiązują procedury odwoławcze. Co Pani ma na myśli pisząc " w razie szkody robią wszystko,żeby jak najbardziej zaniżyć kwotę odszkodowania." To sugereuje patologię. Każda z licznych kancelarii odszkodowawczych w takich przypadkach bez trudu sobie poradzi.
Czasem dochodzi do nieporozumień, czasami są to błędy konkretnych pracowników, biurokracja, a czasami to świadome lub nie świadome próby wprowadzenia w błąd ubezpieczyciela, podawanie niezbyt precyzyjnych danych, brak świadomości klienta co do skutków podjętych decyzji ubezpieczeniowych, etc. Każdemu ZU zdarzają się „wpadki”, nawet tym najlepszym. Są firmy o których jeszcze rok, dwa lata temu „mówiło się” źle. Czy to oznacza że są złe? Dużo się zmienia. Mimo ze jestem agentem ubezpieczeniowym działającym na rynku ponad 21 lat, ciągle musze przełamywać własne stereotypy i przyzwyczajenia. Ostatnio pozytywnie zaskoczyły mnie więc musiałem się przełamać: Ergo Hestia i Allianz. Czy Pani wie, że np. Ergo Hestia aby poprawić relacje z klientami powołała Rzecznika Klienta? Proszę sprawdzić na ich stronie internetowej. Ta firma już jakiś czas temu zaczęła wdrażać zupełnie nowy model likwidacji szkód osobowych. Inni też wprowadzają nowości. PZU już teraz dysponuje największym parkiem samochodów zastępczych, Warta postawiła na elektronikę, więc może Pani przy pomocy smartfona przekazać wszystkie informacje niezbędne do likwidacji szkody, łącznie ze zdjęciami w czasie jednego połączenia z operatorem centrum likwidacji szkód. Oczywiście to dopiero początki zmian i nie wszystko działa idealnie. To mały fragment tego co nowe na rynku. Chyba nie warto tkwić w starych stereotypach.