Co wpływa na wysokość składki OC?

W zasadzie nikt chyba nie udzieli Panu precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie. Dlaczego? Wszystkich niuansów związanych z kwotacją nie znają nawet agenci. W większosci przypadków te zmienne są uwzględnione w algorytmie, a nikt Panu nie zdradzi jak ten algorytm jest zbudowany. Większość tych i innych zmiennych ma wpływ na składkę ale różny. Zależy to też od tego, do jakiej grupy został zakwalifikowany pojazd, użytkownik, właściciel. Ciagle szuka się zmiennych, aby precyzyjniej grupować klientów, tym samym indywidualizować składkę. Może być tak, że p. Kowalskiemu konkretny wskaźnik zwiększył składkę o np. 5,00 zł, a p. Nowakowi o 12,00 zł.To tak skrótowo, bo zmiennych, konfiguracji tych zmiennych, jest więcej. ZU szukają ciągle zmiennych innych które wpływają - w szerokim zaczeniu tego słowa, na ryzyko ubezpieczeniowe. Niektóre dane podawane przez klientów na razie więc nie mają znaczenia, ale za jakiś czas mogą mieć.Co do weryfikacji... są na to metody, może nie zawsze skuteczne, ale są.

To też ma wpływ na poziom składki w OC komunikacyjnym i nie tylko.

Zakłady ubezpieczeń otrzymały list od KNF, w którym urząd ten zwraca im uwagę na konieczność zrewidowania podejścia do sposobów ustalania składek.Składki powinny być adekwatne do zobowiązań z umów ubezpieczenia oraz kosztów wykonywanej działalności. Urząd ten zwraca uwagę na pogarszanie się rentowności w ubezpieczeniach OC i AC/KR. W internecie jest sporo informacji na ten temat. List sam w sobie może niewiele zmieni ale ostrzeżenie w nim zawarte i zapowiedź ewentualnych działań zapobiegawczych może zmienić sporo. Czeka nas więc raczej wzrost cen, a nie wojna na promocje.

Prokonsumenckość w nowych przepisach ubezpieczeniowych wpłynie na podwyższenie stawek za ubezpieczenia. Argumentem dla zakładów ubezpieczeń do podwyższenia cen za polisy będzie nowy system wypłacalności zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji, a koszty wprowadzenia przepisów poniesie oczywiście klient/konsument. Zróżnicowanie stawek za ubezpieczenia komunikacyjne wyniknie z selekcjonowania ryzyka na podstawie posiadanych szczegółowych danych o kierowcach posiadaczach pojazdów i ich pojazdach, czyli jedni mogą zapłacić mniej a inni dużo więcej niż płacą teraz.

W uzupełnieniu wpisu p. Krzysztofa dodam, że konkurowanie jakością, poziomem komunikacji z klientem, sprawnością obsługi, zwłaszcza po szkodowej już ma miejsce, chociaż dla wielu klientów być może nie jest jeszcze zauważalne. BLS, doliczanie tzw. ubytku wartości handlowej po szkodzie likwidowanej z OC kom, to rozwiązania które powodują wzrost kosztów i muszą się odbić na składce. Słusznie p. Krzysztof zwraca uwagę na zróżnicowanie stawek ubezpieczeniowych. Sami Państwo pytaliście się nas w innym wątku po co ubezpieczycielom tyle danych. Ano po to by znaleźć jak najwięcej zmiennych istotnych dla indywidualnej oceny ryzyka. Proszę zauważyć, że już niektóre ZU „wychodzą przed szereg” i np. dają dodatkowe atrakcyjne upusty cenowe dla klientów bezszkodowych np. posiadającym prawo jazdy od min. 15 lat. Możliwości jest wbrew pozorom wiele. Ustawa o obowiązkowych ubezpieczeniach określa, oprócz zasad ochrony, także minimum tego co musi być w tych ubezpieczeniach. Nikt nikomu nie broni „dozbroić” to minimum o dodatkowe opcje i zróżnicować składki od różnych czynników. Kilka dni temu wznawiałem ubezpieczenie OC kom klientce obsługiwanej do tej pory przez inną agencję. Klientka ta już otrzymała list od ubezpieczyciela z wysokością składki – dość atrakcyjnej zresztą. Ponieważ nie miałem jej w swojej bazie danych, musiałem prześledzić wszystkie detale. Okazało się że do tej pory miała wpisany inny zawód niż wykonywała. Skontaktowałem się z ubezpieczycielem i wniosłem o zmianę w bazie danych. Po zmianie składka jej spadła o kilkanaście złotych. Z tego wniosek, że należy jednak być precyzyjnym, bo wszystko może mieć znaczenie. Na czym polega jakościowa zmiana? Między innymi na tym, że kończy się, mam nadzieję, era rozdawnictwa zniżek bez żadnych zasad.