• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Odpowiedzi na pytania i dyskusje z anonimami

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najstarszej wypowiedzi
od najnowszej wypowiedzi
✓  od najstarszej wypowiedzi
Krzysztof WilczyńskiBroker Ubezpieczeniowy

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 404 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 9:20
Uprzejmie informuję, że odpowiedzi na pytania i włączanie się do dyskusji ograniczam tylko do osób które przedstawiają się na tym forum swoimi prawdziwymi danymi co najmniej imieniem i nazwiskiem.
Cytuj
Krzysztof Ł. Wilczyński
Broker Ubezpieczeniowy
nnatan

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 11:10
Krzysztof Wilczyński napisał
Uprzejmie informuję, że odpowiedzi na pytania i włączanie się do dyskusji ograniczam tylko do osób które przedstawiają się na tym forum swoimi prawdziwymi danymi co najmniej imieniem i nazwiskiem.


A w jaki sposób zamierza Pan zweryfikować, czy czyjeś dane są prawdziwe?
Zresztą chyba niewiele jest forów, na których ludzie podają swoje prawdziwe dane, to zresztą zaleta tego typu komunikacji, że można pozostać anonimowym. Nie każdy, kto ma jakiś większy kapitał czy też znaczne problemy finansowe będzie się od razu przedstawiał. Może jeszcze podać adres i pesel?
Cytuj
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 13:33
na forach internetowych najczęściej ludzie piszą pod pseudonimami, bo np. wstydzą się kogoś na żywo zapytać

czy jak ktoś nabrał chwilówek i ma problemy z komornikami będzie się afiszował swoimi danymi na forach internetowych? są to często sytuacje, o których nawet nie wiedzą najbliżsi; od ww. nie można oczekiwać, że będą w publicznym miejscu podawali swoje dane...

co innego doradcy i inne osoby, które chcą pomóc, uważam że warto się pokazać (chociaż z imienia i nazwiska), aby się uwiarygodnić
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Kantor

Niezarejestrowani

14.10.2015 13:58
Przecież fora mają to do siebie, że ludzie piszą anonimowo. Co pan na tym zyskuje, że ktoś sie podpisze imieniem i nazwiskiem, przecież równie dobrze moze je wymyślić.
Cytuj
krystin

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 15:20
Oczywiście każdy ma prawo odpowiadać na pytania, na jakie chce, internet to jednak miejsce, gdzie jest się wolnym i jeśli Pan nie chce, to nikt Panu nie nakaże zmiany zdania.
Obawiam się jednak, że nie będzie miał tu Pan teraz zbyt wiele do roboty, aczkolwiek to nie jest mój problem i moja sprawa.
Czy mógłbym jednak zapytać o powody takiego postanowienia?
Wiem, że nie przedstawiam się z imienia i nazwiska, ale jeśli Pan chce, to mogę jakieś podać...
Cytuj
Krzysztof WilczyńskiBroker Ubezpieczeniowy

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 404 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 16:01
O anonimowości w Internecie napisano już wiele – także o tym, dlaczego osoba woli być anonimowa i wiecie anonimowi, że nie macie się tu czym chwalić. Ja stwierdziłem, że szkoda jest mi czasu na odpowiadanie bezimiennym na wydumane tematy nie będę, więc uczestniczył w swojego rodzaju biciu piany na tym forum. Natomiast mogę służyć pomocą rozwiązaniu konkretnego problemu ubezpieczeniowego konkretnej osoby.
Cytuj
Krzysztof Ł. Wilczyński
Broker Ubezpieczeniowy
WAR-TO UBEZPIECZENIA Marian Bułecki

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1163 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 17:32
Było by miło gdyby pytający się przedstawiali, to także kwestia bon tonu ale obawiam się że nie możemy nikogo do tego przymuszać. Internet rządzi się swoimi prawami. Każdy ma prawo podjąć jakiś temat lub zadać pytanie go nurtujące. To naturalna cecha każdego forum internetowego. Żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, obyczaje też się zmieniają. Jeśli ktoś nie chce się przedstawiać, bo np. ma obawy że pytanie może się wydawać naiwne, bo gdzieś „z tyłu głowy” ma zakodowane pewne obawy związane z ujawnianiem swojej tożsamości, to ja to rozumiem i akceptuję. Społeczność internetowa może pomóc ale może też „bezinteresownie lub interesownie” zniszczyć, mnie też. Zgodziłem się by na tym forum wypowiadać się w roli „eksperta od ubezpieczeń”, tym samym zaakceptowałem „reguły gry”. Wypowiadam się tu nie dla materialnych korzyści ale dlatego że na swoim blogu (www.wartoubezpieczenia.pl) zawarłem określone „credo” i staram się zgodnie z nim postępować. Poza tym pytania internautów zmuszają mnie do jakiegoś wysiłku intelektualnego, zapobiegają wpadnięciu w złą rutynę, etc. Też dzięki Państwu się tu uczę, odświeżam swą wiedzę i czasami weryfikuję swoje poglądy. Nigdy nie starałem się wywierać wrażenia że mam monopol na nieomylność albo że znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo tak nie jest. Każdy kto tu zajrzy ocenia nasze - ekspertów wypowiedzi i jeśli uzna je za przydatne, zaznacza to i ewentualnie je wykorzystuje. Jestem pośrednikiem ubezpieczeniowym „starej daty” i nadal uważam że mam obowiązek edukowania w zakresie ubezpieczeń, co niektórzy uznają za głupie i naiwne, bo nie przekłada się to wprost na moją sprzedaż. Raczej się już nie zmienię. Jeśli ktoś z Państwa akceptuje moje wypowiedzi, mój styl reagowania na Państwa problemy, to będę usatysfakcjonowany tym, że zajrzycie do mojego bloga, polecicie go Państwo np. znajomym, etc. albo napiszecie jedno zdanie tutaj, że moja rada rzeczywiście się w określonej sytuacji przydała. Dla mnie to dużo, to wzmacnia moje motywacje.
Bardzo jestem zainteresowany także Państwa opiniami na różne sprawy związane z ubezpieczeniami, dlatego też „wrzuciłem” tu temat dot. rzecznika. W przyszłości zamieszczę jeszcze inne tematy. To właśnie Państwa wypowiedzi są dla mnie dodatkowym źródłem inspiracji do pisania tekstów na blogu. Na forum nie da się o wszystkim napisać w miarę przejrzyście i wyczerpująco. Wbrew pozorom część przynajmniej problemów które Państwo przedstawiacie nie jest łatwa do wyjaśnienia w kilkunastu zdaniach. Jeśli zechcecie Państwo abym o jakiś problemach napisał szerzej na blogu, to w miarę swych możliwości zrobię to tak jak czuję i rozumiem, czyli zawsze z pewną dozą subiektywizmu. Wystarczy aby tu lub na blogu dać sygnał. Mam tylko jedną maleńką prośbę; zdarza się że ktoś pyta o coś co już raz było poruszane na tym forum. Proszę przeglądać wcześniej umieszczone tu tematy.
Cytuj
blog: www.wartoubezpieczenia.pl
www.facebook.com/wartoubezpieczenia
mbulecki@gmail.com
Stanisław BińkiewiczStanisław Binkiewicz

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 1104 razy

Wyślij wiadomość

14.10.2015 21:05
Ja zawsze podpisuję się imieniem i nazwiskiem, wszędzie gdzie tylko się wypowiadam. Oczywiście, fajnie byłoby, gdyby inni tez się przedstawiali. Bardzo nie lubię odbierać telefonów z zastrzeżonymi numerami. Chcę wiedzieć z kim rozmawiam. Kiedy natomiast pisze w internecie, jestem świadom, że osoby zadające pytania, nie zawsze przedstawiają się podając prawdziwe dane. Ale cóż, taki jest internet i ja nie zamierzam nikogo dyskryminować. Cieszę się natomiast, że mogę pomóc.
Cytuj
Stanisław Bińkiewicz
Tel:606119428
Blog: www.slowkilkaomalymbiznesie.pl
e-mail: stabin@neostrada.pl
Anita

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

15.10.2015 8:44
Ciekawie poznać punkt widzenia tak odmienny od mojego!
Piszecie Panowie, że powinniśmy się przedstawiać, bo to świadczy o dobrych manierach. Ale ja od dziecka korzystam z internetu i zawsze słyszałam ostrzeżenie: nie podawaj prawdziwych danych, co raz znalazło się w internecie, na zawsze w nim pozostanie i podobne.
Może przedstawienie się na takim forum wydaje się być czymś niewinnym, ale tak naprawdę, nie wiemy kto zbiera o nas informacje i jakie. A czasem wystarczy wpisać w wyszukiwarkę czyjeś imię i nazwisko i o każdym można wiele znaleźć. Tym bardziej, że wiele osób używa swoich nicków na różnych forach, więc w ten sposób można osobę powiązać z różnymi jej wypowiedziami na różnych forach, a jak wiadomo, nie wszystkie muszą być poprawne politycznie. Co to za problem później wyciągnąć coś takiego i zniszczyć reputację?
I przecież wcale nie musi chodzić o coś złego, ale wystarczy, że ktoś, kto pracuje jako dziennikarz napisze gdzieś coś, co jest niezgodne z linią programową gazety w której pracuje, internet to rozdmucha i ten człowiek będzie skończony, szef go wywali itd.
Może dla osób, które nie wychowały się z internetem wydaje się, że jest to takie samo medium jak inne, ale to nieprawda. Sama drżę na myśl, że ktoś wyciągnie skądś moje wypowiedzi z dawnych lat, gdy byłam nastolatką i miałam dość radykalne poglądy na wiele spraw, których się teraz wstydzę i nie chcę, żeby ktoś je ze mną powiązał. Człowiek dojrzewa, zmienia się, ale jego wypowiedzi, gdy był młody i głupi zostają w internecie. panowie nie mają tego problemu, bo dorastali bez tego wynalazku.
Cytuj
Angus

Niezarejestrowani

15.10.2015 8:48
WAR-TO UBEZPIECZENIA Marian Bułecki napisał
Było by miło gdyby pytający się przedstawiali, to także kwestia bon tonu ale obawiam się że nie możemy nikogo do tego przymuszać. Internet rządzi się swoimi prawami. Każdy ma prawo podjąć jakiś temat lub zadać pytanie go nurtujące. To naturalna cecha każdego forum internetowego. Żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, obyczaje też się zmieniają. Jeśli ktoś nie chce się przedstawiać, bo np. ma obawy że pytanie może się wydawać naiwne, bo gdzieś „z tyłu głowy” ma zakodowane pewne obawy związane z ujawnianiem swojej tożsamości, to ja to rozumiem i akceptuję. Społeczność internetowa może pomóc ale może też „bezinteresownie lub interesownie” zniszczyć, mnie też. Zgodziłem się by na tym forum wypowiadać się w roli „eksperta od ubezpieczeń”, tym samym zaakceptowałem „reguły gry”. Wypowiadam się tu nie dla materialnych korzyści ale dlatego że na swoim blogu (www.wartoubezpieczenia.pl) zawarłem określone „credo” i staram się zgodnie z nim postępować. Poza tym pytania internautów zmuszają mnie do jakiegoś wysiłku intelektualnego, zapobiegają wpadnięciu w złą rutynę, etc. Też dzięki Państwu się tu uczę, odświeżam swą wiedzę i czasami weryfikuję swoje poglądy. Nigdy nie starałem się wywierać wrażenia że mam monopol na nieomylność albo że znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo tak nie jest. Każdy kto tu zajrzy ocenia nasze - ekspertów wypowiedzi i jeśli uzna je za przydatne, zaznacza to i ewentualnie je wykorzystuje. Jestem pośrednikiem ubezpieczeniowym „starej daty” i nadal uważam że mam obowiązek edukowania w zakresie ubezpieczeń, co niektórzy uznają za głupie i naiwne, bo nie przekłada się to wprost na moją sprzedaż. Raczej się już nie zmienię. Jeśli ktoś z Państwa akceptuje moje wypowiedzi, mój styl reagowania na Państwa problemy, to będę usatysfakcjonowany tym, że zajrzycie do mojego bloga, polecicie go Państwo np. znajomym, etc. albo napiszecie jedno zdanie tutaj, że moja rada rzeczywiście się w określonej sytuacji przydała. Dla mnie to dużo, to wzmacnia moje motywacje.
Bardzo jestem zainteresowany także Państwa opiniami na różne sprawy związane z ubezpieczeniami, dlatego też „wrzuciłem” tu temat dot. rzecznika. W przyszłości zamieszczę jeszcze inne tematy. To właśnie Państwa wypowiedzi są dla mnie dodatkowym źródłem inspiracji do pisania tekstów na blogu. Na forum nie da się o wszystkim napisać w miarę przejrzyście i wyczerpująco. Wbrew pozorom część przynajmniej problemów które Państwo przedstawiacie nie jest łatwa do wyjaśnienia w kilkunastu zdaniach. Jeśli zechcecie Państwo abym o jakiś problemach napisał szerzej na blogu, to w miarę swych możliwości zrobię to tak jak czuję i rozumiem, czyli zawsze z pewną dozą subiektywizmu. Wystarczy aby tu lub na blogu dać sygnał. Mam tylko jedną maleńką prośbę; zdarza się że ktoś pyta o coś co już raz było poruszane na tym forum. Proszę przeglądać wcześniej umieszczone tu tematy.
WAR-TO UBEZPIECZENIA Marian Bułecki napisał
Było by miło gdyby pytający się przedstawiali, to także kwestia bon tonu ale obawiam się że nie możemy nikogo do tego przymuszać. Internet rządzi się swoimi prawami. Każdy ma prawo podjąć jakiś temat lub zadać pytanie go nurtujące. To naturalna cecha każdego forum internetowego. Żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, obyczaje też się zmieniają. Jeśli ktoś nie chce się przedstawiać, bo np. ma obawy że pytanie może się wydawać naiwne, bo gdzieś „z tyłu głowy” ma zakodowane pewne obawy związane z ujawnianiem swojej tożsamości, to ja to rozumiem i akceptuję. Społeczność internetowa może pomóc ale może też „bezinteresownie lub interesownie” zniszczyć, mnie też. Zgodziłem się by na tym forum wypowiadać się w roli „eksperta od ubezpieczeń”, tym samym zaakceptowałem „reguły gry”. Wypowiadam się tu nie dla materialnych korzyści ale dlatego że na swoim blogu (www.wartoubezpieczenia.pl) zawarłem określone „credo” i staram się zgodnie z nim postępować. Poza tym pytania internautów zmuszają mnie do jakiegoś wysiłku intelektualnego, zapobiegają wpadnięciu w złą rutynę, etc. Też dzięki Państwu się tu uczę, odświeżam swą wiedzę i czasami weryfikuję swoje poglądy. Nigdy nie starałem się wywierać wrażenia że mam monopol na nieomylność albo że znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo tak nie jest. Każdy kto tu zajrzy ocenia nasze - ekspertów wypowiedzi i jeśli uzna je za przydatne, zaznacza to i ewentualnie je wykorzystuje. Jestem pośrednikiem ubezpieczeniowym „starej daty” i nadal uważam że mam obowiązek edukowania w zakresie ubezpieczeń, co niektórzy uznają za głupie i naiwne, bo nie przekłada się to wprost na moją sprzedaż. Raczej się już nie zmienię. Jeśli ktoś z Państwa akceptuje moje wypowiedzi, mój styl reagowania na Państwa problemy, to będę usatysfakcjonowany tym, że zajrzycie do mojego bloga, polecicie go Państwo np. znajomym, etc. albo napiszecie jedno zdanie tutaj, że moja rada rzeczywiście się w określonej sytuacji przydała. Dla mnie to dużo, to wzmacnia moje motywacje.
Bardzo jestem zainteresowany także Państwa opiniami na różne sprawy związane z ubezpieczeniami, dlatego też „wrzuciłem” tu temat dot. rzecznika. W przyszłości zamieszczę jeszcze inne tematy. To właśnie Państwa wypowiedzi są dla mnie dodatkowym źródłem inspiracji do pisania tekstów na blogu. Na forum nie da się o wszystkim napisać w miarę przejrzyście i wyczerpująco. Wbrew pozorom część przynajmniej problemów które Państwo przedstawiacie nie jest łatwa do wyjaśnienia w kilkunastu zdaniach. Jeśli zechcecie Państwo abym o jakiś problemach napisał szerzej na blogu, to w miarę swych możliwości zrobię to tak jak czuję i rozumiem, czyli zawsze z pewną dozą subiektywizmu. Wystarczy aby tu lub na blogu dać sygnał. Mam tylko jedną maleńką prośbę; zdarza się że ktoś pyta o coś co już raz było poruszane na tym forum. Proszę przeglądać wcześniej umieszczone tu tematy.
To że jest Pan "starej daty" moim zdaniem jest bardziej zaletą niż wadą. Miło sie czyta inteligentne, niekąśliwe wpisy. Ma Pan wiedzę, chce się Pan nią dzielić. To cenne.
Cytuj
Odpowiedź