Nietypowe ubezpieczenia

Czytałam ostatnio bardzo ciekawy artykuł na temat nietypowych ubezpieczeń. Znane osoby ubezpieczają np pupe lub noge albo rękę. Nie uważacie że to przesada?

hahaha ubezpieczenie pupy, no tego to jeszcze nie było. Chyba jakbym tą pupą zarabiała na życie to mogłabym ją ubezpieczyć ale co takiego może nam sie w nią stać?

Ja bym sobie chętnie paznokcie ubezpieczyła, bo jak mi się któryś łamie to mnie szlag trafia, przynajmniej takie ubezpieczenie by mnie pocieszyło ;D A tak na poważnie to trochę głupota, chyba że ktoś ma w pośladkach implanty i ubezpieczenie pokryje ewentualne koszty operacji.

O takie ubezpieczenie paznokci to nie byłby głupi pomysł. jak ja pomysle ile razy mi sie łamią podczas pisania artykułów, to tez mnie cos trafia.

No sporo celebrytów ubezpiecza właśnie swoje tyły, piersi czy inne części ciała, a nawet włosy. Zwykłego KOwalskiego niestety na to nie stać więc pozostaje mu uważać.

no ale wiecie oni na tych tyłkach zarabiają np w reklamach jakis ciuchów perfum itd no i np J lo ma pupe ubezpieczoną na kilka milionów bo własnie z niej jest znana :D co tam głos tyłek sie liczy ! takie czasy niestety hehe

Sportowcy tez ubezpieczaja swoje czescie ciała. Ciekawe na ile ma ubezpieczone nogi taki Ronaldo...

O jest na przykład oc dla myśliwych. Przebijcie to :D

Mnie stale zastanawiają ubezpieczenia zwierząt domowych.

DLa mnie smieszne sa ubezpieczenia bagazu, nie chronia przed niczym. Ani sprzetu, ani innych cennych rzeczy w środku.