• Kredyty gotówkowe
  • Kredyty hipoteczne
  • Kredyty dla firm
  • Lokaty bankowe
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
lat
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota kredytu
Okres spłaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Kwota lokaty
Okres lokaty
mies.
Wypełnij formularz, aby otrzymać bezpłatną ofertę!
Administratorem danych osobowych jest Comperia.pl S.A. Zapoznaj się z pełną informacją o przetwarzaniu danych osobowych.
0 osób przegląda ten temat1 osoba obserwuje ten temat

Długoterminowy portfel akcji dywidendowych (konto IKE)

Odpowiedź
wróć do listy tematówSortowanie od najnowszej wypowiedzi
✓  od najnowszej wypowiedzi
od najstarszej wypowiedzi
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

16.4.2016 11:11
Witam serdecznie,

Kolejne dwa tygodnie przyniosły pozytywne zmiany w posiadanym portfelu akcji. Wycena na wczorajszym zamknięciu wyniosła:
IKE+IKZE: 42297,80zł
Kwota inwestycji: 39737zł
Wynik: +6,44%
Stan rachunków na dnień 15.marca

Najlepsze inwestycje od 8.marca 2016:
Wykresy + cena nabycia wraz z prowizją
1. kupno: 4zł; wynik: +76,75%
Spółka ogłosiła wypłatę rekordowej dywidendy (dodano część kapitału zapasowego - zyski z poprzednich lat), stąd ten ogromny wzrost, gdyż dywidenda w stosunku do mojej ceny zakupu wyniesie 25%!

2. kupno: 2,38zł; +54,62%
Doskonały timing - po przesadnej wyprzedaży inwestycja była podyktowana absurdalnie niskim poziomem wskaźnika cena/wartość księgowa.

3. kupno: 1,35zł; +40,0%
Spółka zaczynała płacić wysokie dywidendy, lecz po rozpoczęciu konfliktu na Ukrainie utraciła część dochodów. Przesadna reakcja posiadających akcje stworzyła okazję dla inwestujących w dochód i wartość fundamentalną przedsiębiorstw. Powrót do stabilności tego biznesu oraz poprzednich wysokości dywidend będzie przynosił dochód minimum kilkanaście procent do 20% rocznie.

4. kupno: 1,24zł; +37,9%
Spółka osiągnęła lepsze wyniki, niż w poprzednich latach, gdy już wypłacała dywidendę. Powtórzenie kwoty 0,10zł z ub.r. przyniesie 8% dochodu.

5. kupno: 13,38zł; +32,21%
Spółka nie wypłaca dywidend, lecz dynamicznie się rozwija. Po spadkach kursu od szczytu o 50% i wygaszaniu wahań cen postanowiłem mieć ten biznes w portfelu.

6. kupno: 5,55zł; +28,47%
Spółka podała wyraźnie lepsze wyniki za IV kwartał oraz cały 2015r., co z jej historią dywidend pozwala oczekiwać jeszcze wyższej kwoty z zysku przeznaczonej do podziału.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Ekspert Comperia.pl
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

3.4.2016 19:28
Witam serdecznie,

W dniu 25.marca wpłynęło na konto IKE 5665zł. Zostało także otworzone konto IKZE, które zasiliła kwota 4866zł.
Wpłaty oraz wyceny rachunków
W sumie kwota inwestycji wzrosła do 39737zł.
Na koniec miesiąca konto IKE miało wartość 36543zł, a konto IKZE 4846zł.
Suma wycen IKE/IKZE: 41389zł
Wynik: +4,16%

Idealnie tego dnia zakończyły się wzrosty w Warszawie i następnego dnia po dużej przecenie w Japonii oraz na europejskich rynkach notowaliśmy straty na indeksach od 0,9-1,2% i -0,5% w przypadku sWIG80 (indeks małych spółek). Mój portfel obejmuje szeroki rynek, także spółki spoza głównych indeksów oraz spoza głównego parkietu giełdy.

Wycena portfela IKE/IKZE na koniec sesji 1.kwietnia: 41380zł
Wynik: +4,13% (zmiana -0,03%)

Obecnie w portfelu znajdują się 63 spółki. Wolne środki pojawią się po otrzymaniu dywidend lub po uwolnieniu gotówki poprzez "transfer" posiadanych obligacji poza konto IKE, jeśli nadarzą się kolejne okazje inwestycyjne na rynku akcji.

Muszę raz jeszcze odnieść się do informacji o Getin Banku:
Robert Sierant napisał
Poza tym nabycie papierów jednego banku (GNB), któremu w dodatku kilka dni wcześniej Fitch obniżył rating (http://stooq.pl/n/?f=1026029&search=getin+noble) jest posunięciem wysoce ryzykownym.
Klient ma tego świadomość?

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/komentarze/komentarze-gieldowe/kolejne-udane-emisje/tz26zt
"Jak na Getin Noble Bank emisja warta 35 mln zł może uchodzić za kameralną (w istocie w grudniu 2012 r. bank przeprowadzał emisję skierowaną do wybranych inwestorów wartą 20 mln zł), ale w obecnych warunkach zamknięcie jej z redukcją zapisów trzeba uznać za sukces. Okupiony co prawda podniesieniem oprocentowania, ale czasem warto ponieść wyższy koszt w krótszym okresie, by w dłuższym móc go obniżać. 5 pkt proc. marży ponad WIBOR to kupon najwyższy spośród kiedykolwiek oferowanych w publicznych ofertach, porównywalny tylko z 9-proc. stałym kuponem Rokity (dwie emisje z 2012 r.) i 11 proc. Ganta (2012 r.). Lecz na Catalyst można kupić obligacje banku z rzeczywistą marżą (uwzględniającą dyskonto w cenie nabycia obligacji) zbliżoną do 9 proc. i to dla obligacji o relatywnie krótkim, niespełna dwuletnim okresie do wykupu. Dlatego można powiedzieć, że GNB pozyskał finansowanie znacznie taniej, niż wycenia jego możliwości rynek wtórny, a w dodatku z redukcją. Sukces to odpowiednie określenie."

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 3.4.2016 19:44
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

23.3.2016 12:20
Witam serdecznie,

W dniu 14.marca wpłynęła na konto IKE kwota 6500zł i dokonałem zakupu kolejnych 10 spółek. Wcześniej na akcje wydałem z klientem 22706zł razem z prowizjami. Doliczając wpłatę otrzymujemy sumę 29206zł przeznaczonych na inwestycję, w stosunku do której będę liczył wynik portfela.
Wycena portfela na dzień 22.marca
(w pliku jest błędnie podany 21.marca)
Stan konta: 29 932zł
Wynik: +2,49%

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 23.3.2016 12:23
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

20.3.2016 12:10
Robert Sierant napisał
Będę prezentował wyniki konta IKE mojego klienta, którego budowanie rozpocząłem 7.marca od zakupu jednej spółki oraz obligacji Getin Noble (seria GNB0220). W dniu wykupu obligacji w sumie zysk wyniesie powyżej 50% (zakładając brak podwyżek stóp procentowych, inaczej wynik będzie lepszy). Prawie wszystkie spółki są dywidendowymi, choć mam zgodę na wyjątki od tej reguły, także jest to portfel agresywniejszy od modelowego. Większość transakcji przeprowadziłem 8. oraz 9.marca.

Ww. nie wygląda na pokazywanie strategii ani interpretowanie wskaźników tylko inwestowanie w imieniu klienta, a tego doradcy finansowemu NIE WOLNO.

Użyłem takiego stwierdzenia, ponieważ ten klient, powtórzę, jest wyjątkiem od reguły, tzn. transakcje omawiamy po fakcie, chociaż akurat w kwestii obligacji odbyły się one przed faktem dokonanym. Ta osoba nie ma czasu na dokonywanie transakcji samodzielnie i życzył sobie, abym wysyłał smsa przed każdym zakupem.

Cytowany zapis oczywiście znam (pojawia się pod każdym raportem), ale tego rodzaju informacje lub rekomendacje są przygotowywane przez licencjonowanych doradców inwestycyjnych.

Moim skromnym zdaniem doradcy inwestycyjni nie powinni zasłaniać się podobnym zapisem, wszak są wszechstronnie wykształconymi specjalistami;) W takim wypadku możemy tylko porównać kompetencje poprzez wyniki. W takich sytuacjach zawsze wspomina mi się program w TV, gdzie specjaliści inwestują wirtualny 1 mln złotych. Niestety przewagi na rynku nie daje gruntowne wykształcenie, a częściej rozumienie psychiki ludzkiej i przewidywanie zachowań stadnych (z definicji w swej masie mniej rozumnych niż decyzje podejmowane w tym tłumie przez specjalistów).
Taki zapis pojawia się w także przy treściach prezentowanych przez doradców finansowych, jak i w przypadku zwykłych inwestorów prowadzących np blogi, gdzie wprost wskazują spółki, czasem bardzo ryzykowne, które wg. nich będą drożeć.

Poza tym nabycie papierów jednego banku (GNB), któremu w dodatku kilka dni wcześniej Fitch obniżył rating (http://stooq.pl/n/?f=1026029&search=getin+noble) jest posunięciem wysoce ryzykownym.
Klient ma tego świadomość?

Ma świadomość tego, w jaki sposób strategia chroni jego kapitał - rozmawialiśmy o rynku obligacji ponad 3 tygodnie, zanim wszystko stało się dla niego jasne. Zamierzam nabyć obligacje Alior Banku, o których wspominałem w tym temacie na forum:
http://www.comperia.pl/forum/lokaty/5860-jak-inwestowac-w-obligacje.html
Inwestując w 5 sztuk nieco ponad 5000zł zapewnia sobie (upraszczając) taki strumień dochodu (zakładając podwyżki stóp procentowych: minimum 1 po marcu 2017r., 2 podwyżki o 0,25% w 2018r. oraz minimum 1 w 2019r.):
do 31.marca 2017r. = ok. 53zł * 5 sztuk obligacji = 265zł
do marca 2018r. = ok. 55,5zł * 5szt. = 277,5zł
2019r. = ok. 60zł * 5szt. = 300zł
2020r. = ok. 62,5zł * 5szt. = 312,5zł
do 31.marca 2021r. = ok. 62,5zł * 5szt. = 312,5zł
W sumie w przybliżeniu 1467,5zł. W razie nagłego upadku Getin Banku bez wypłacenia żadnego kuponu strata z ich obligacji wyniesie ok. 1550zł i zostanie w 95% zaabsorbowana przez zyski z obligacji Alior Banku. Strata w stosunku do całości zainwestowanego kapitału (6550zł) wyniesie -1,26%.
To jest najgorszy scenariusz. W przypadku szybszej ścieżki wzrostu stóp procentowych zapewniona będzie 'ochrona kapitału' podobnie jak np. dzieje się to w produktach strukturyzowanych, gdzie właśnie jedną stratę bilansuję się zyskiem z innego aktywa, jeśli źle założyło się przewidywany scenariusz rynkowy.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 20.3.2016 12:13
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

18.3.2016 13:26
W pierwszym poście info było dość jednoznaczne:
Będę prezentował wyniki konta IKE mojego klienta, którego budowanie rozpocząłem 7.marca od zakupu jednej spółki oraz obligacji Getin Noble (seria GNB0220). W dniu wykupu obligacji w sumie zysk wyniesie powyżej 50% (zakładając brak podwyżek stóp procentowych, inaczej wynik będzie lepszy). Prawie wszystkie spółki są dywidendowymi, choć mam zgodę na wyjątki od tej reguły, także jest to portfel agresywniejszy od modelowego. Większość transakcji przeprowadziłem 8. oraz 9.marca.

Ww. nie wygląda na pokazywanie strategii ani interpretowanie wskaźników tylko inwestowanie w imieniu klienta, a tego doradcy finansowemu NIE WOLNO.

Cytowany zapis oczywiście znam (pojawia się pod każdym raportem), ale tego rodzaju informacje lub rekomendacje są przygotowywane przez licencjonowanych doradców inwestycyjnych.

Poza tym nabycie papierów jednego banku (GNB), któremu w dodatku kilka dni wcześniej Fitch obniżył rating (http://stooq.pl/n/?f=1026029&search=getin+noble) jest posunięciem wysoce ryzykownym.
Klient ma tego świadomość?
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

17.3.2016 15:35
Robert Sierant napisał
Takie pseudo zarządzanie bądź niby uczenie jest o tyle niebezpieczne, że w przypadku niepowodzenia klient może zażądać zadośćuczynienia w związku z poniesionymi stratami. W takim przypadku osoba, które tylko "uczyła" może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Klient bez problemu w sądzie wykaże, że osoba która tylko pomagała lub "uczyła" nie miała do tego odpowiednich kwalifikacji.

Polecam zapoznać się z artykułami i płatnymi raportami nt. kupowania konkretnych spółek na podstawie prostych wskaźników. Pozwala na to zapis: "zaprezentowane treści nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę. Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w raporcie, a w szczególności za wynikłe z nich straty."
To źle, że chcę pomagać interpretować te same proste wskaźniki, zamiast z góry wyliczyć, które spółki warto kupić? To dzieje się na masową skalę w internecie i każdy rozumny człowiek wie, że decyzje ostatecznie podejmuje na własne ryzko.

Można pokazać strategie, rekomendacje, ale sugerowanie jakichkolwiek ruchów na rynku kapitałowym NIE jest zadaniem doradcy finansowego.

Skupiam się głównie na strategii. Po pierwsze dywersyfikacja ryzyka, która wiąże się z nieprzekraczaniem 2% udziału pojedynczego waloru w portfelu. Oznacza to, że liczba spółek musi przekraczać 50, co wynika z prostej matematyki.
Dlaczego to konieczne rozwiązanie?
Wynika ono z podstawowych zasady zarządzania wielkością pozycji, że w jednej transakcji nie możemy tracić więcej niż 2% kapitału. Zakładając absurdalnie najgorszy scenariusz (firma ukrywała straty większe od wartości jej majątku) tracimy 100% tych 2% kapitału.

Każdy klient powinien wiedzieć, że decyzje podejmuje samodzielnie i w razie niepowodzenia to on straci a nie osoba, która go tylko "uczyła".

Zna Pan odpowiedź i pewnie przedstawione rozwiązanie zapewne również.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 17.3.2016 16:32
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Robert Sierant

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 3917 razy

Wyślij wiadomość

17.3.2016 13:52
Tomasz Jarocki napisał
Robert Sierant napisał

Jesteś licencjonowanym doradcą inwestycyjnym, że zarządzasz portfelem swojego klienta?


To jest wyjątek od reguły i "zarządzam" tym portfelem, ponieważ omawiamy po fakcie zakupione spółki. Normalnie wygląda to tak, że uczę klienta rozumieć prostą strategię zakupu spółek dywidendowych oraz służę pomocą w poruszaniu się na rynku obligacyjnym. Klient musi wiedzieć, jakie decyzje podejmuje, wszak samodzielnie dokonuje transakcji. Jeśli widzę, że dana osoba nie potrafi podejmować decyzji za pomocą 'usługi edukacyjnej', tzn. że nie powinna inwestować na rynku.



Czyli to jednak klient decyduje o tym które spółki, kiedy i za ile kupić?
Takie pseudo zarządzanie bądź niby uczenie jest o tyle niebezpieczne, że w przypadku niepowodzenia klient może zażądać zadośćuczynienia w związku z poniesionymi stratami. W takim przypadku osoba, które tylko "uczyła" może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Klient bez problemu w sądzie wykaże, że osoba która tylko pomagała lub "uczyła" nie miała do tego odpowiednich kwalifikacji.

Można pokazać strategie, rekomendacje, ale sugerowanie jakichkolwiek ruchów na rynku kapitałowym NIE jest zadaniem doradcy finansowego.

Każdy klient powinien wiedzieć, że decyzje podejmuje samodzielnie i w razie niepowodzenia to on straci a nie osoba, która go tylko "uczyła".
Cytuj
pozdrawiam
Robert Sierant
Ekspert finansowy

robertsierant.pl
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

17.3.2016 13:30
Kowalewowski napisał
A co się dzieje, jesli jest strata? Nie pobiera Pan za swoja prace ani grosza?

Czekałem na pytanie tego typu. Dopasowując się do oczekiwań rynku oferuję podobne rozwiązanie. Wynagrodzenie jest naliczane, ale pobieranie go jest zawieszone do momentu przekroczenie wyceny+dochodów sumy wpłat + 5*naliczone wynagrodzenie. Przykładowo przez 2 lata wycena krąży między 95% i 105%, to w pierwszym roku nie pobieram opłaty np. 1% dla portfela w większości akcyjnego. W drugim roku wycena musi przekroczyć 110%, abym pobrał zaległe wynagrodzenie w przykładowej wysokości 2%.
Na samym początku inwestuję dużo w klienta, a włożony w to czas będzie zwracał się dopiero po 3-5 roku, zanim wyceny portfeli niskiej wartości przekroczą pułap 40-60 tys. zł. Na razie wszyscy klienci z polecenia na rynku lokalnym dość regularnie wykorzystują limity wpłat na IKE oraz IKZE, więc ok. 10000zł rocznie przybywa na każdego do ogólnej puli środków.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Wypowiedź została zmieniona przez: Tomasz Jarocki 17.3.2016 13:32
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Kowalewowski

Użytkownicy

Wyślij wiadomość

17.3.2016 10:54
Tomasz Jarocki napisał
lucy napisał
A według mnie ,żeby zatrudnić doradcę czy jak tam się zwie tą osobę od zarządzania pieniędzmi ,to trzeba mieć raczej dużą kwotę .No nie ośmieszajmy się - nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś płacił doradcy za obracanie np 20000.

Nie za obracanie - czepiając się niepotrzebnie słów. Wyraźnie zaznaczyłem, że nie interesuje mnie handlowanie akcjami i zarabianie na różnicy cen od wielu transakcji. Ja kupuję z myślą, że większą część akcji otrzymają spadkobiercy klienta. Dochód ma pochodzić z dywidend, a cena papieru wartościowego służy mi głównie do określania, czy spółka jest tania, czy zbyt droga ze względu na procentową dywidendę i nie należy zwiększać stanu posiadania. Mając 20000zł nie ma zbyt wielu możliwości, oprócz prostego portfela akcyjnego z dodatkiem obligacji. Dopiero powyżej 100000zł w grę wchodzą spółki zagraniczne oraz bardziej pracochłonna analiza potrzeb klienta, ponieważ jest co dzielić na mniejsze części z różnym przeznaczeniem. Odłożenie kapitału na emeryturę w wysokości 50000zł należy uznać za wystarczające minimum (zakładając ok. 35 lat wyznaczonego przez siebie momentu przejścia na emeryturę). W sprzyjających okolicznościach nie trzeba będzie sprzedawać akcji, a dywidendy wystarczą na zaspokojenie potrzeb.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
A co się dzieje, jesli jest strata? Nie pobiera Pan za swoja prace ani grosza?
Cytuj
Tomasz JarockiNiezależny Doradca

Eksperci

Zobacz profil ekspertaObserwuj profil

Pomógł 258 razy

Wyślij wiadomość

16.3.2016 15:52
lucy napisał
A według mnie ,żeby zatrudnić doradcę czy jak tam się zwie tą osobę od zarządzania pieniędzmi ,to trzeba mieć raczej dużą kwotę .No nie ośmieszajmy się - nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś płacił doradcy za obracanie np 20000.

Nie za obracanie - czepiając się niepotrzebnie słów. Wyraźnie zaznaczyłem, że nie interesuje mnie handlowanie akcjami i zarabianie na różnicy cen od wielu transakcji. Ja kupuję z myślą, że większą część akcji otrzymają spadkobiercy klienta. Dochód ma pochodzić z dywidend, a cena papieru wartościowego służy mi głównie do określania, czy spółka jest tania, czy zbyt droga ze względu na procentową dywidendę i nie należy zwiększać stanu posiadania. Mając 20000zł nie ma zbyt wielu możliwości, oprócz prostego portfela akcyjnego z dodatkiem obligacji. Dopiero powyżej 100000zł w grę wchodzą spółki zagraniczne oraz bardziej pracochłonna analiza potrzeb klienta, ponieważ jest co dzielić na mniejsze części z różnym przeznaczeniem. Odłożenie kapitału na emeryturę w wysokości 50000zł należy uznać za wystarczające minimum (zakładając ok. 35 lat wyznaczonego przez siebie momentu przejścia na emeryturę). W sprzyjających okolicznościach nie trzeba będzie sprzedawać akcji, a dywidendy wystarczą na zaspokojenie potrzeb.

Pozdrawiam
Tomasz Jarocki
Cytuj
NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY
doradca@dywidenda.com.pl
Odpowiedź