Najwolniejszy przelew w życiu!

Witam,
ostatnio przelewałem z konta mamy w banku bzwbk pieniądze na konto w mbank. O dziwo przelew z jednego konta na drugie szedł 4 dni! i nie wliczał sie w to weekend. Wy też mieliście takie zdarzenie? Sądzicie że mama powinna złożyć jakaś reklamacje? Bo jak dla mnie to trochę chore żebyśmy tyle musieli czekać na pieniadze

Ja miałam raz podobną sytuację z tym, że pieniążki były na koncie, ale nie było ich w dostępnych środkach. Nie wiem jak to jest w przypadku mbanku, ale w bz wbk jest bodajże saldo i dostępne środki, no i właśnie w saldzie pokazała mi się wyższa kwota, ale ok. 3 dni czekałam na zaksięgowanie kwoty i ich dostępność, żebym mogła nimi płacić. W tym banku często też mam sytuację odwrotną - pieniążki którymi płacę na stacji benzynowej zostają z niego wzięte dopiero po dwóch dniach ;) Nie powiem, w tą stronę czasem mi się ta sytuacja podoba. Być może jest to wina właśnie WBK, bo jak już pisałam, miewam podobne sytuacje. Ale czy reklamację uwzględnią, to już musicie przejrzeć umowę i zapytac się osobiście.

Polskie banki nie słyną niestety z najszybszych transakcji. Nie od dziś wiadomo, że na pieniądze przelewem czeka się od 2 do nawet 6 dni. Takie mamy niestety warunki. Ja mam porównanie, bo miałem kiedyś konto w angielskim banku i tam wszystko przebiegało o wiele szybciej.

Ciągle jak słyszę o BZ WBK to mam wrażenie że tam utknęli ze sprawami jeszcze w średniowieczu. To śmieszne żeby czekać 4 dni. Na ogół w większości banków trwa to maksymalnie do 2 dni roboczych, nie mówie o weekendach, bo w tedy to wszystkie banki nie pracują. Przenieś się może do innego banku. Tyle teraz ofert na rynku i myślę, że znajdziesz ciekawszą ofertę.

wiecej jest takich sredniowiecznych banków w Polsce, PKO SA i PEAKO rowniez do takich nalezą. Albo te spoldzielcze jakies.

A nie myślałeś nad zmianą konta? W obecnych czasach jest tyle świetnych ofert na rynku. Myślę że znajdziesz coś lepszego niż BZWBK. A nawet choćby ten mBank. Mają o wiele ciekawsze konta niż w BZWBK i jest nowocześniejszy bank przygotowany na klienta a nie tylko na pieniądze. Zamiast czekać 4 dni z przelewem lepiej zmień bank.

I rozwiązałeś jakoś tę sytuację? Sama mam podobny problem, bo mam konto właśnie w BZ WBK i często płacę nim rachunki, a czasem zdarza się zapomnieć i spóźnię się dzień czy 2, mimo że odsetki za taką zwłokę są niewielkie, to ziarnko do ziarnka... wolałabym mieć jednak rachunki płacone chociaż w miarę terminowo i jeżeli tak długie przelewy to rzeczywiście wina banku a nie jednorazowa sytuacja, to pomyślę nad zmianą.

O matko jak dobrze że ja zrezygnowałem z konta w PKO i nie przeszedłem do BZWBK. A chciałem bo mieli atrakcyjną oferte. Już nie wy jedni narzekacie na długość ich przelewów.Czytałem juz gdzieś, na jakims forum jak pare osób wypowiadało sie nie za ciekawie na temat czasu przelewów.

wiesz co w mbanku jest wlasnie tak troche dziwnie jak mowi domi - ja czesto mam tak napiane: srodki dostepne i suma środków - tak jakby czesc była obracana gdzieś - co jest bardzo prawdopodobne bo mam darmowe konto, no i insza inszość ja mam jeszcze porobione subkonta na ktore automatycznie sie przelewa kasa wiec sam bank zabezpiecza np z mojej kasy 500 zł ktorych nie moge ruszyc bo sa juz zabookowane w operacjach zaplanowanych - taki sprytny trick zebym nie wydawała za dużo i zeby kasa sama sie odkładała :)

wg sesji elixir powinnac miec po 1 dniu roboczym wiec zloz spokojnie reklamacje, inna sprawa gdyby to był zagraniczny jakis przelew bo mi np z czech raz szedł 5 dni na konto bankowe w mbanku